są tu samotne mamy?? jak tak wejdzie na ten temat...

jak radzicie sobie samotne mamy??? macie kogos do pomocy przy dziecku? w jakim wieku jest dziecko?? chodzi do przedszkola/szkoly? pom,aga wam ktos? jak zyjecie??? kim jestescie? macie zawod prace czy ciezko? mieszkacie same czy u kogos???? macie jakiegos faceyta na oku? czy wolicue byc juz same? czy dziecko ma kontakt z ojcem? dlaczego sie rozstaliscie?

ja jestem kompletnie nie radze sobie, nie mam roboty

??????

przyczyny rozstania: ja z dobrego bogatego domu on dresiarz ze slamsow poznalam go bedac nastolatka bzyknal mnie i od razu zrobil mi dziecko- ja nawet nie wiedzialam , ze jestem w ciazy dlugo :( - rada przestrzegaj sie gnojkow i dresiarzy, biedniejszych od ciebie bo moga specjalnie zrobic ci dziecko

Kobietkaaaaaaaaaaaaaaaa - jaja sobie robisz z dziewczyny a to przykre:(

Moja siostra jest samotną mamą :( szwagier zmarł jak ich córcia miała miesiąc-a w zasadzie to nie powinno jej jeszcze być na świecie-urodziła się w 32tc i leżała 3 tygodnie w inkubatorze. Na początku miała nas-mnie i męża, rodziców,teściów. Teraz mała jest w drugiej klasie podstawówki a moja siostra jest nie dość,że samodzielna to pomaga wszystkim w koło. Ma pracę-jak zaszła w ciążę to pracowała,ciąża była planowana,ale już tam nie pracuje-znalazła lepiej płatne zajęcie. Mieszka w mieszkaniu,które razem kupili,spłaciła kredyt. To taka nasza rodzinna bohaterka i wzór do naśladowania. Nie chce mieć nikogo-boi się,że znów mogłaby stracić ukochaną osobę.