Znacie może przypadki ludzi, którzy spotkali się po latach i zostali parą ?

wcześniej z różnych powodów nie mogli razem byćAle po latch los ponownie połączył ich drogi i są razem?

moi rodzice :P wcześniej się kumplowali tylko, a po latach się spotkali i zostali parą bardzo szybko.

No jakby sie zastanowic, to ja mojego faceta poznalam po raz pierwszy 10 lat przedtem, nim zaczelismy byc razem, a po raz drugi - 5 :D

Jak w romansie.

Żab-x, calluna, opiszcie swoje historie.Tak,chodzi mi o romantyczne przypadki.

bardzo ciekawy temat, continue...........

Ale ja nie mam co opisywac :D Za pierwszym razem na takiej imprezie w pewnej grupie znajomych, pamietam stroj, bo to wlasciwie bylo przebranie :) ale nie zagadywalam A co do drugiego razu to tez ze znajomymi na imprezie w knajpie - nawet mu zdjecia zrobilam I tak jakos zapomnielismy... a pozniej sobie przypomnielismy :D

projekt przyszłości :P kiedyś projekty zakładały tematy i stopniowo ewoluowały tworząc sobie wyimaginowane życie. żaba jako pierwsza stworzył projekt II generacji czyli siebie i swojego facet. teraz to chyba projekt III generacji czyli projekt mający nie dość że faceta to jeszcze rodzinę. kwestią czasu jest gdy rodzina zacznie tu pisać.

autorko, to nie moja historia tylko rodziców :P

Znamy, a co w tym zaskakującego.

spełniasz wszystkie kryteria projektu. może ty jesteś projektem II generacji swojego faceta. jak wprowadzicie zaprojektowanych rodziców w świat kafe to na pewno wykonacie krok milowi w historii wirtualnego świata :P trzymam kciuki aby ci się udało. jesteś jedynym projektem który bywa zabawny.

czytałam to wszystko już dawno temu, wklejaczu :P

"może ty jesteś projektem II generacji swojego faceta" ­ pewnie tak. wygenerował taką piękną i idealną kobietę jak ja, bo wokół same paszczury

mam cię za przebiegła istotę więc zakładam że stworzyłaś swojego faceta wcześniej żeby to nie było podejrzane. gdy tworzyłaś swojego faceta byłaś innym projektem I generacji i nawet przypuszczam jak się ten projekt nazywał :D

Ja po prostu nie rozumiem, bo Ty chyba dokuczalas jakims laskom z konkubinatow czy takim ktore mialy paru partnerow (tak Cie kojarze), a zadalas sie z pospolitym ruchaczem, ktory traktowal laski jak mieso i jeszcze byl zonaty?

I opisywal swe fantazje sexualne na forum? Jestem w szoku. Ty nie jestes normalna calkiem

To ten od pauy? - bardzo ci współczuję, skoro wierzysz we wszystko, co zostało napisane na kafe :D ­ moje prowokacje też pewnie łykałeś jak młody pelikan :D ­ mała porada - więcej dystansu

cieszę się, że moje projekty zdobywają taką popularność

Kilka lat temu byłem ze znajomymi w pubie i jeden z kolegów zobaczył swoją byłą (z podstawówki). Niestety pochwalił się, że nawet z nią nie zerwał :D Podchmielony byłem, więc podszedłem do niej, żeby zweryfikować historię, zaprosiłem ich do nas (była ze znajomymi) i znów między nimi zaiskrzyło - jakiś czas temu były oświadczyny.

nie wiem czy popularność mnie się podobają. prawiczkowi który wkleja wypowiedzi projektu chyba niespecjalnie ale to pewnie wynika z jego frustracji. no bo jak to możesz woleć "pospolitego ruchacza" niż jego z jego wartościami moralnymi :D to normalne bo gdyby prawiczek wiedział co jest w życiu ważne to nie byłby prawiczkiem żalącym się na kobiecym forum. nie wziął jednak pod uwagę że te teksty to może twoje alter ego a może zwykła fantazja :D tego się pewnie my widzowie nigdy nie dowiemy.

nie musisz się spowiadać wiem do kogo należały "tamte nicki" :D jako projekt ruchacza musiałaś się wypowiadać w jakichś zjebanych tematach bo nie kojarzę tych kalibanów i innych dziwadeł.

nie spowiem się bo nie wiem :P ale to mój idol

raczej idolka :D

moja ciocia wyszła ponownie za mąż w wieku prawie 50 lat, za spotkanego po latach kolegę z liceum :)

Moja ciocia, akurat miała ciężki okres w życiu bo rozwodziła się ze swoim mężem, który ją wykańczał i spotkała swojego byłego chłopaka- wrócili do siebie, "nowy wujek" pomógł jej wytrzymać te wszystkie trudne chwile i wzięli ślub. Gdyby nie to spotkanie to pewnie nadal by żyła ze "starym wujkiem", który pił i ją bił...

tak, ja jestem tego przykladem ;) poznalam pewnego chlopaka 3 lata temu.. bardzo mocno mi wpadl w oko.. myslalam, ze nie mam szans. ze jest osoba, ktora moze miec kazda. calowalismy sie raz wtedy na imprezie nic wiecej. ja pozniej bylam w zwiazku. czasami pisalismy online cos w typu jak sie masz itd po 2 latach spotkalam go przypadkiem, umowilismy sie i od 8 miesiacy jestesmy w zwiazku. okazalo sie ze on myslal ze ja jestem taka zimna suka, ktora moze miec kazdego i sie bal ze mna umowic, ja myslalam to samo :D takze odwagii ludzie bo moza przegapic milosc ;) teraz jestesmy zakochani po uszy

pobozne zyczenie

ponieważ dałoby mi nadzieję, że i u mnie tak może się stać

Znamy, znamy. Moja siostra spotkała swojego we wrześniu ( chyba :D )