ZAKUPOHOLIZM!!!!

Czy są tu jakieś internautki, które zaobserwowały u siebie objawy zakupoholizmu? Ja ostatnio tak obrosłam w ciuszki, że już mi się nie mieszczą do szafy! Nie wiem, jak sobie z tym radzić. Nie potrafię sobie odmówić rzeczy, która mi się podoba. Szukam tańszych zamienników w lumpeksach, ale szmateks to też zakupy, tańsze wprawdzie, ale zawsze jednak... Mam kilka ulubionych blogów modowych, na które codziennie zaglądam szukając inspiracji. Kupuję sobie też kilka czasopism modowych. Podobają mi się niektóre stylizacje w nich zaprezentowane, i dążę do skompletowania podobnych. Mam dwie pary ciepłych, zimowych kozaków, a ostatnio wmówiłam sobie, że przydałyby się jeszcze takie na koturnie, bo te, które posiadam, podeszwę mają płaską. Jak myślicie, kupować te kozaki? Jestem niska, podwyższona podeszwa wiele mi daje, koturny są dość wygodne. Czy może nosić to co mam, chodząc jak kaczka, i nie przejmować się?

nie kupuj butów, które jak okresliłaś są dość wygodne, buty muszą byc wygodne

Akurat w kwestii butów to prawda- muszą być wygodne i poza tym ładnie się prezentować. Ja czesto robię zakupy w internecie,gdzie jest zdecydowanie taniej,a moim ulubionym sklepem jest www.Fafarafa.pl

butów nigdy za wiele :) sama mam ich mnóstwo, choć w rzeczywistości na co dzień chodzę być może w dwóch parach na przemian. wiadomo, buty mogą się podobać, ale ich praktyczność wychodzi dopiero w praniu, no i taki efekt. ja uwielbiam butki ze stilago, zresztą w ogóle zakupy w sieci to najlepsza rzecz na świecie. spokojnie można różne ceny i modele porównać, no i nie trzeba przedzierać się przez dzikie tłumy ludzi w galeriach handlowych.

Mam pół tysiąca par majtek :(

zauważyłam prawidłowość: im bardziej jestem w depresji tym więcj ciuchów kupuję i tym bardziej jestem nieszczęśliwa kupuję za dużo ciuchów, których nie noszę kosmetyków których nie używam książek na które nie mam miejsca gazet, których nie wyrzucam w efekcie mam w domu syf i czuję się fatalnie, ale zaczynam robić porządek ze swoim życiem, zaczynam od tego że 10 razy zastanawiam się zanim coś kupię i kombinuję czego mogę się pozbyć

Właśnie jak to jest z tym zakupoholizmem? Bo ja nie jestem pewna czy już jestem też czy nie.... Uwielbiam kupować, ciuchy, gadżety.... Poprostu moja wypłata idzie w 2 tygodnie praktycznie. Tylko ja kupuję cały czas rzeczy, które są mi potrzebne (wiadomo, że mam ubrania, mam w czym chodzić, ale jak kupuję sobie coś to nie wisi w szafie tylko noszę. ale tez naj mniej ciuchow kupuje, a wiecej jakies tam rzeczy do domu czy kosmetyki). Tak samo mam z innymi przedmiotami... Kupuję i używam cały czas. Kupuje tego typu rzeczy jak np. ostatni zakup to karnisze http://karnisz.net/do/cat/manhattan/Manhattan Poprzednie w salonie nie były jakieś takie zniszczone mocno czy coś ani zbyt stare tylko poprostu miałam potrzeb e zmiany.... i odrazu je powiesiłam... potem kupiłam przez internet pobyt w spa na weekend http://miedzyzdrojespa.pl/pl/spa i wiem, że jestem wykończona i to mi poprawi samopoczucie i fizycznie bede tez sie lepiej czuła... Dodam, ze nei zarabiam jakoś wielce dużo, te rzeczy co kupuję też nie są drogie tylko chyba troszke za dużo kupuję, za dużo zmieniam w swoim domu.... nie wiem.... jak myślicie?

https://docs.google.com/a/swps.edu.pl/forms/d/13pnx_ALVlmC05rlR2-GiRnDQAWeMPyf-DghcxXKW1DI/viewform ankieta na temat zakupocholizmu

A co latem bedziesz chodzic w kozakach?

zajrzyjcie do tych artykułów : http://terapiawjanowcu.pl/badania-i-statystyki/zakupoholizm-szkodliwy-nalog-czy-niegrozny-styl-zycia http://terapiawjanowcu.pl/fakty-i-ciekawostki/uzaleznieni-zakupow-czym-polega-leczenie-zakupoholizmu Wynika z nich , że zakupoholizm to wciąż bardzo bagatelizowany problem. Większość z nas traktuje go jako styl życia albo cechę charakteru -ot tak kto jest rozrzutny. O uzależnieniu mówimy jak zakupy staja się naszym nawykowym sposobem reagowania na każde napięcia, stresy, trudności i kłopoty. Jeśli za pomocą zakupów rozładowujemy swoje napięcie, relaksujemy się, rozwiązujemy problemy to jest to niebezpieczne. Nie ważne czy kupujemy buty, książki czy modele samolotów. Jeśli robimy to nie spontanicznie ale stale i są to zakupy nieracjonalnie i kompulsywne to powinniśmy się zaniepokoić.

Oj ja chyba jestem. Co miesiąc muszę sobie coś kupić ładnego... :)

Też tak mam. Czasami muszę się powstrzymywać, żeby niczego nie kupić.

W Warszawie będzie spotkanie z autorką książki, która dotyczy zakupów i zakupoholizmu https://www.facebook.com/events/844574318985809/ Ktoś czytał tę książkę? Myślicie, że warto?

Na tej stronie znajdziecie ciekawy artykuł na temat zakupoholizmu - http://msaladra.pl/2016/10/11/zakupoholizm-produkty-na-regalach-sklepowych/ . Niestety obecne czasy nie sprzyjają tej chorobie, wszędzie są reklamy ciuchów, butów itd.

Hej dziewczyny! :) Piszę do Was na tym forum pod nieco innym kątem. Chyba każda z nas lubi kupić sobie coś nowego, czasem udać się na zakupy! :) Prowadzę właśnie badania na ten temat. Badania do mojej pracy magisterskiej. Przyznam Wam się, że mam już nóż na gardle i termin mnie okrutnie goni... :( Dlatego wpisałam taką frazę w google i szukam pomocy na forach. Nie mogę wstawić pliku tutaj na forum. PROSZĘ, POMÓŻCIE! :( Każdemu, kto napisze do mnie e-mail nawet z prostym zdaniem "chcę pomóc" prześlę plik z ankietką do wypełnienia. -> badanie.zakupy@gmail.com Z góry serdecznie dziękuję za pomoc! Z każdą osobą, która zechce, z chęcią porozmawiam! :)

najgorsza zmora w tych czasach . mężczyźni też mają z tym problem, nie końca się zgadzam że nie możemy oprzeć się pokusie, pomyślcie czy widok koleżanki w modnej sukience skłania was do kupienia pokazania jej że tez podoba się . myślę że presja społeczna przyczynia się do tego że bez modnych ciuchów jesteśmy nikim. niestety zakupoholizm prowadzi za uzależnień i wizyt u psychologa.

Ja również! Na portalach społecznościowych ciągle kuszą reklamami fajnych sklepów odzieżowych, wchodzę i nie potrafię wyjść bez pustego koszyka. ;) lubię jak sklepy nagradzają stałych klientów. Polecam www.boomerangbutik.pl - tam po pierwszych zakupach dostajesz mega rabat na kolejne :-D i jak tu nie kupować ?!

Zakupoholizm to bardzo poważne tak jak każde inne... Wiem co mówię, bo dotyczył mnie ten problem kilka lat temu. Miałam odkładać pieniądze na mieszkanie a kończyło się tak, że kupowałam buty, ciuchy, torebki, kosmetyki na umór. Nic tak naprawdę z tego nie było mi potrzebne, bo moje szafy pękały w szwach... Wtedy moja przyjaciółka, dobra duszyczka postanowiła mi pomóc i razem z moimi rodzicami zorganizowali dla mnie terapię w Ośrodku Leczenia Uzależnień Nefo. Na początku co prawda czułam się nie swojo, bo byli tam alkoholicy i narkomani a ja byłam po prostu uzależniona od zakupów... Jednak nie trwało to długo, bo wspaniali terapeuci z ośrodka, których serdecznie pozdrawiam... nakierowali mnie na to, co jest w życiu naprawdę ważne. Dzięki szczerej rozmowie, wsparciu, odpowiedniej terapii i zajęciom w ośrodku wyszłam z tego. Po dwóch miesiącach nie śniło mi się nawet, żeby kupić cokolwiek dla siebie. Kupiłam jednak coś...  największy bukiet kwiatów jaki tylko widziałam i podarowałam jeden dla mojej przyjaciółki i jeden dla rodziców. Bo to oni sprawili, że zechciałam poddać się terapii..

Ja swego czas zadluzalam sie w pozyczkach typu skok etc :///// trafilam na terapie do teczy w krk, pochodze z tychow..teraz jest lepiej ale terapeutka mowi ze w odpowiednim momencie zaczelam sie leczyc

Uważam że powinno się zamknąć wszystkie strony z butikami w internecie. Tyle tych internetowych sklepów czemu nie zamkną. Sprzedawcy powinni wiedzieć że co sezon wszystko jest modne a nie zdają sobie sprawę że ludzie mają problemy z wydawaniem pieniędzy i zakupoholizm gotowy. Allegro Ceneo. Internetowe sklepy powinny być zlikwidowane. Z butami torebkami itp. 

Sama mam z tym problem, nie wiem jak z tym zerwać. 

W wielu przypadkach nosi to znamiona uzależnienia. Od zakupów można uzależnić się tak samo jak od alkoholu oraz od leków. Robienie zakupów możę powodować euforię porównywalna od wzięcia narkotyku. Jednoczesnie rujnować nasze finanse i doprowadzać do problemów. 

Na stronie tej kliniki można poczytać sobie czy jesteśmy zakupoholikami:

https://wolmed.pl/leczymy/leczenie-uzaleznien/zakupoholizm/

Móżna również zdecydować się na leczenie. 

Dnia 14.06.2022 o 07:14, jarecima napisał:

Sama mam z tym problem, nie wiem jak z tym zerwać. 

Czasem praca z ludźmi wymaga od nas dużej ilości ubrań. Też ostatnio bardzo dużo kupuje i czuje wyrzuty sumienia, jednak przez wiele lat siedząc jeszcze w domu musiałam ograniczać wydatki, a teraz trochę nadrabiam ten czas i wreszcie czuję że żyje ; ) 

Kupowanie ubrań powoduje u mnie właśnie taką euforię, ale ja w przeciwieństwie do niektórych nie buszuje po galeriach, sklepach bo nie mam na to czasu. Zakupy w 99% przez internet, czasem też koleżanka coś przyniesie do pracy, ostatnio przyniosła fajne markowe ciuszki i było przymierzanie, potem pranie w domu i komponowanie zestawów. Jestem zwolenniczką dobierania ubrań w zestawy wcześniej np. w weekend przygotowuje sobie na cały tydzień i potem przed wyjściem do pracy nie muszę się zastawiać rano co na siebie włożyć. Wszystkie ciuszki od koleżanki pasowały, teraz mam czas myśleć o sobie a nie tylko o dzieciach, bo wcześniej tylko dzieciom wszystko kupowałam a teraz praca zmusiła mnie również do inwestowania w swój wygląd. 

Z internetowych używam za lando, sh ein, hm, vint ed i standardowo al egro. Czasem do modi, eo buwie a czasem idę do galerii i przymierzam (czego zazwyczaj nie lubię robić bo wiecznie się spieszę) 

Tak. Przyznaję się, że jestem. Szczególnie uwielbiam kupować perfumy. Aktualnie rozpoczęłam zakupowo-perfumowy odwyk.

Aczkolwiek ostatnio staram się kupować ciuszki oraz kosmetyki z glową:
zamawiam przez internet bo w razie czego mogę je zwrócić
kupuje jedynie to co jest mi potrzebne
tworzę sobie listę odpowiednich i niezbędnych rzeczy https://suzana.pl/blog/nie-daj-sie-zaskoczyc-zimie-kup-sniegowce-dla-dzieci
jak również staram się dobierać ubrania do tego co mam a nie kupować bezmyślnie to co mi się po prostu podoba