Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamy wesprzyjcie mnie

Koniec toksycznego związku! JAK NIE POPAŚĆ W WIĘKSZĄ RUINĘ?

Polecane posty

Gość Mamy wesprzyjcie mnie

Ciągle byłam tylko śmieciem, nikim, zerem, nic nie potrafiłam, do niczego się nie nadawałam, byłam kurwą.... te słowa słuchalam wiecznie, codziennie. Byłam pasożytem i nic nie robiącą szmatą... Nigdy nie mogłam być zmęczona, chociaż miałam na głowie dom- sprzątanie, pranie, gotowanie, prasowanie, opieka nad maleństwem 24/24. To co i tak byłam zerem i nic nie robiłam. Nigdzie mnie nie zabierał, w kłótni mówił, że nie wychodzi ze mną, bo wstydzi się takiej kurwy. Nie wiem nawet skąd te pojęcie to mnie przywłaszczył, aaaa przypomniałam sobie, jestem kurwą, bo wychodzę na spacer z dzieckiem koło domu i jego zdaniem całe miasto się ze mnie nabija, że nic nie robię tylko zapieprzam całymi dniami po mieście. Mój spacer to wyjście z dzieckiem, zniesienie samemu wózka z czwartego piętra, przez dwa miesiące chodziłam z dzieckiem na rekach, bo już nie dawałam rady z wózkiem i z dzieckiem zejść. I do tego ze śmiećmi. Mój spacer z maleństwem to chwila chodzenia i ogromne zakupy. Musiałam zawsze spocona, zdenerwowana, szybko robic zakupy, bo wydzwanial wiecznie do mnie i z wrzaskiem mówił, że gdzie się szlajam, że tak długo głupie zakupy robie. 30 minut w markecie z długą listą, z małym szkrabem to jest wyczyn, a on i tak mnie za to chamił. Do tego hmmm moje smieszne wychowawcze, które i tak dzięki Bogu było! Bo ta kwota musiała mi starczyć na mnie i na dziecko i na zakupy do domu również. Tak wyszło, że na cokolwiek dla siebie musiałam zrezygnować, bo ta kwota pochłaniała wydatki na pampersy, chusteczki, mleko, krem itp. Zakupy do domu również robiłam, a jego zdaniem całą ta kwotę wydawałam na siebie, serce mi pęka. Nigdy nie zapytał czego potrzebuję, choć widział że nic nie mam, ubrania schodzone ciągle te same, zero kosmetyków, nawet na antyprespirant nie było mnie stać. Co tu mówić o innych rzeczach. Nigdy mnie nie spytał czy czegoś potrzebuje, choć on zawsze wszystko miał, co tylko chciał, zarabia nie małe pieniądze. Rozumiem, że mieszkałam u niego i często powtarzał, że jestem niewdzięczna, bo żadna kobieta nie ma tak jak ja, że mają tylko gorzej. Ja już nie wiem czy jestem czemuś winna, czy powinnam pójść do psychologa, żeby wybił mi go z głowy raz na zawsze. Nigdy mnie nie szanował, szydził, wyśmiewał. Tak bardzo chciałabym mu pokazać,a przede wszystkim swojemu dziecku, że jestem silną kobietą, że potrafię tak wiele. Wszystkie plany i ambicje, własna samoocena równa się zeru. Wyglądam jak cień człowieka, znajomi jak mnie widzą to myślą, że choruję na coś. Rozpisałam się wiem, ale po prostu chciałam wyrzucić z siebie ten ciężar....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzialy gały co brały !
pretensje możesz mieć tylko do siebie ze coś takiego cie spotkało, po cholere pchałaś się w dziecko wiedząc jaki on jest...teraz bedzie ci cięzko odejśc i tak naprawde i tak tego nie zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamy wesprzyjcie mnie
Pochodzę z normalnej, kochającej się rodziny. Tutaj opisałam jak traktował i traktuje mnie facet z którym byłam przez kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamy wesprzyjcie mnie
Wiem , że widziały gały co brały. Był na początku czasami dziwny... ale dopiero z czasem jego brak szacunku do mnie się pogłebił, i tak w tym tkwiłam i tkwiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro chciałaś
wiesz co to indokrynacja :D :D :D???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamy wesprzyjcie mnie
Mam rodzinę i rodzina mi pomaga. Chcę pójść do psychologa, ale wstydzę się... Nie wiem czy będę potrafiła odtworzyc to wszystko przed obcym cżlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty Matylda
matylda14 niestety ale skoro chciałaś bije Cię na głowę gadkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamy wesprzyjcie mnie
Wziełam to pod uwagę bardzo. Wyszłam z jego domu, wzielam troche rzeczy, dziecko i jestem u rodziny. Moja rodzina wszystko wie, od tak dawna próbują mi go wybic z głowy, bo wiedza, że on traktuje mnie gorzej niż psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SKORO CHCIAŁAŚ TO MASZ PO CO SIE WYPOWIADASZ SKORO AUTORKA NAPISAŁA MAMY WESPRZYJCIE MNIE A TY JESTEŚ MACIORĄ NIE MAMĄ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matylda, scierwojadku, jestes zalosna, wiec pozwol ze nie bede sobie zawracala mojej slicznej glowki tak nedzna prostaczka (na usta cisnie mi sie masa innych inwektyw, lecz zachowam umiar i pomacham ci na do widzenia) bez odbioru :* 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko - nie mow, ze nadal masz go w glowe? a czy on kontaktuje sie z toba, z dzieckiem? powinnas isc do sadu i zlozyc pozew o sadowe uregulowanie kontaktow (z dzieckiem), poniewaz jest male, widzenia beda sie odbywaly tylko w twojej obecnosci, no chyba ze pozwolisz na widzenia bez ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ja tak miałam
Jeżeli masz jakąkolwiek w sobie siłę i najważniejsze, że sama widzisz, że jest źle to proponuję zwiać. Uwolnić się z związku gównianego wymaga niesamowitej woli i siły. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamy wesprzyjcie mnie
On powiedział, że jak pojde do sądu z wnioskiem o alimenty to mnie zniszczy przed sądem i odbiora mi dziecko, taki bydlak z niego. Powiedział ze grosza nie da i tak to zalatwi ze nie dostane nic, a jeszcze sobie problemów narobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy tak mowi, a jak przychodzi co do czego nie umie skladnie odpowiadac na pytania sedziny/sedzi. a ma jakies powody, zeby mmowic ze cie zniszczy? jak najpredzej zloz wniosek o alimenty, bo naleza sie dziecku jak psu buda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamy wesprzyjcie mnie
Oczywiscie ze nie ma jak mnie zniszczyć, próbuje mnie brac jakims smiesznym podstepem, żebym tylko nie złożyła wniosku, a to pieniądze dla dziecka, nie dla mnie! A on tego nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamy wesprzyjcie mnie
Oczywiscie ze nie ma jak mnie zniszczyć, próbuje mnie brac jakims smiesznym podstepem, żebym tylko nie złożyła wniosku, a to pieniądze dla dziecka, nie dla mnie! A on tego nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujeksraka
nagraj wszystko na dyktafon bedziesz miec dowod i ty zniszczysz jego zobaczysz a czy jestescie malzenstwem jesli tak i dojdzie do rozwodu z orzeczeniem o jego winie masz prawo zadac alimetow tez na siebie tak mi muwila kolezanka co tez sie rozwiodla i miala identyczna sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujeksraka
nagraj na dyktafon wszystko i ty zniszczysz jegoo przed sadem a czy jestescie malzenstwem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujeksraka
nagraj na dyktafon wszystko i ty zniszczysz jegoo przed sadem a czy jestescie malzenstwem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujeksraka
nagraj na dyktafon wszystko i ty zniszczysz jegoo przed sadem a czy jestescie malzenstwem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×