dlaczego ludzie w internecie sa pelni nienawisci? to troche boli...

dlaczego ludzie "hejtuja"? o im to daje? nie rozumiem!

Ludzie poprostu podbudowywuja swoja samoocene. Nikt ich nie zrozumie, moze kieruje nimi zazdrosc

ludzis są parszywi,wredni,zawistni---dlatego ja staram się omijać ich z daleka i nie miec z nimi za duzej styczności. mam wąskie grono osob mi zyczliwych i to mi w zupełności wystarcza--nie potrzebuję wrednych zawistnych polczyn w swoim otoczeniu.

i to nie tylko w internecie--w codziennym zyciu są dziesiątki przejawów ludzkiej zawiści. wolę zwierzęta niz polaków.

też zauważyłam to zjawisko. Powodów jest kilka raz to bycie anonimowym, myślę że gdyby ktoś rozmawiał twarzą w twarz z kimś obcym to nie mówił by takich rzeczy jak na codzień pisze. A dwa to fakt że większość (ale nie wszyscy) ludzie siedzący w necie to ludzie sfrustrowani, z problemami, chowający się za monitorem i wyżywający się a tam samym podnoszą swoją samoocenę. Ostatnio powiedziałam koleżance że umówiłam się z chłopakiem z neta i powiedziała mi "daj spokój, w necie umawiają się ludzie którzy nie mają nic do zaoferowania, są z jakimiś "defektami", normalnych ludzi poznaje się podczas codziennych czynności, uprawiania sportu, podczas siedzenia w kawiarni itp" i wiecie co?? musze przyznac jej racje, dużo korzystam z internetu, swojego czasu byłam dość aktywna na różnych forach tematycznych aler przestałam z nich korzystam bo ludzie nie mają kultury w internecie. Spotkałam się z kilkoma osobami z internetu (nie tylko w celach randkowych) i zawsze z nimi było coś nie tak.

Bo tylko w internecie mogą Wylac jad. na żywo się boją, nie mają odwagi spojrzeć nikomu w oczy i najczęściej te co najbardziej się rzucają to w życiu codziennym to szare ciche myszy... w internecie nie ma potrzeby patrzenia groźnemu przeciwnikowi w twarz i myślą że mogą się pokazać chociaż tutaj. Mielismy o tym temat na psychologii :-D

bo maja zalosne nudne zycie?

eech przykro sie czasem czlowiekowi moze zrobic...

tu mozna odreagować bez specjalnych konsekwencji popluć sobie jadem :D stąd tylu tu frustratów nie radzących sobie z codziennością :)

hejterow jak pisze cos pozytywnego, zwlaszcza jak napisze cos na temat sexu. Nie wiem czemu tak jest, moze faktycznie zazdrosc.

jestem swiadkiem rowniez tej facebookowej nienawisci, ludzie pojezdzaja wlasnych znajomych, i bynajmniej nie wyglada to na zarty... ech ludzie bez wlasnego zycia...