Gość Michał 1993 Napisano Październik 22, 2012 Witam! Mam na imię Michał i mam 19 lat. Moja sytuacja przedstawia się następująco: Do marca tego roku uczęszczałem do Technikum ale postanowiłem że rzuce szkołę w 3 klasie gdyż wszystkie problemy jakie mnie spotykały zaczęły narastać. Ojciec alkoholik, matka nie dająca przekonywac się do swoich (moich ) racji nawet w najmniejszych sprawach (zawsze miała racje i kazała mi robic rzeczy wbrew mojej woli od dzieciństwa), Nieradzenie sobie w szkole tzn zdawałem spokojnie ale kłociłem się ze sobą że tylko zdawałem a nie miałem lepsze oceny. Bardzo trudno mi było się skoncentrować na nauce przez to wszystko i tym się denerwowałem. Gdy miałem problem i często płakałem matka zapisywała mnie do psychiatry i faszerowała lekami (w tej kwestii ją trochę rozumiem bo może nie wiedziała jak mi pomóc dokońca) Ważną sprawą jest też moja orientacja. Jestem gejem (powiedziałem to matce przyjęła to spokojnie i tłumaczyła że to przejściowe i spowodowane brakiem ojca w dzieciństwie) ale nie takim jakim sobie wyobrażacie ; Nie mam powykrecanych nadgarstków, nie popadam w samozachwyt swoja osobą, ubieram się normalnie, nie szwędam się po gejowskich klubach, z ty że poprostu pociągają mnie mężczyźni i to ok 40 roku życia. A więc rzuciłem szkołę i postanowiłem wyjechać za granicę by odciąc się od problemów i spróbowac normalnie zacząć życie od nowa. W Londynie byłem zaledwie miesiąc ale z różnych przyczyn nie udało mi się nic zdziałać i kiedy tylko skończyły się moje sozczędności wróciłem do Polski. Póxnij Niemcy i Norwegia : praca zarobkowa. W Niemczech poznałem bardzo fajnego faceta który przypadł mi do gustu. Nie jest może super przystojny ale przy nim czuje się świetnie. On się we mnie zakochał i chce bym się do niego przeprowadził do Niemiec. Przyjeżdża do Polski często i spędzamy ze soba dużo czasu. Powiedział że stworzy mi dom jak tlyko będzie umiał i że ja nie musze pracować i chce mnie na zawsze w swoim życiu. Nie oszukiwał. Widziałem to w jego oczach. Na marginesie jest bogaty gdyż ma dużo rodzinnych nieruchomości po rodzinie na własność i z wynajmowania ich się utrzymuje. Nie wiem co mam robić. Wyjechać z nim? Mogę zacząć nowe lepsze życie. Przynajmniej spokojne w Niemczech chociaż niemieckiego nie znam (rozmawiam z nim po angielsku) W końcu jakaś szansa a ja nie wiem co robić. Pomóżcie mi proszę jak możecie. Taka okazja może się już nie trafić. Liczę się z tym że nie będę się widział często z ludźmi z Polski ale jestem gotów na takie poświęcenie. Z góry dziękuje za pomoc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach