Dlaczego oceniacie osoby po wykształceniu?

Dlaczego oceniacie osoby po wykształceniu? Obrażacie je? Nie mogę tego zrozumieć. Przecież każdy powinien pilnować swojego życia a nie przejmować się czyimś. Dość często napotykane jest w postach,że na wyspy wyjeżdżają nieuki którzy ukończyli tylko gimnazjum i szukają nie wiadomo czego.... Dlaczego wielu Polaków pała tak nienawiścią obrazą do innych? To,że ktoś ukończył wyższą szkołę nie oznacza,że jest bardziej odpowiedzialny,i mądrzejszy od osoby z niższym wykształceniem,co warto zaobserwować na forum,wystarczy spojrzeć na wypowiedzi osób podobno po wyższych szkołach,tylko gdzie ich kultura? Wszędzie obrażanie,wychwalanie i wciskanie nosa w nie swoje życie. Proszę zaraz się nie obrażać, bo nie odnoszę tego do wszystkich,ale do pojedynczych osób. Owszem warto się uczyć,rozwijać(sama bardzo lubię się uczyć,rozwijam się,moją pasją jest weterynaria;)). Ale to,że ktoś nie ma średniego czy wyższego wykształcenia nie oznacza że jest głąbem,czasem pod nim kryje się całkiem mądra fajna osoba(która z nie wiadomych przyczyn nie poszła dalej rozwijać swoich umiejętności),dlaczego? A no właśnie tego nie wiemy i nie nam to oceniać. A znam taką osobę. Po prostu chciałam napisać,że nie warto oceniać ludzi pod względem ukończonych szkół. Bo to różnie wszystko bywa. Jedni są tacy a drudzy tacy. A odnosząc się obrazą czasem ranicie innych,no ale tak zapomniałam że tutaj to normalne, powyzywać od najgorszych i uciec. Tak piszecie(niektórzy) na konkubinę(czy jakoś tak) Si-xa tylko że zauważyłam,że jest fajną wyrozumiałą spokojną osobą,która nie ocenia z góry a po prostu normalnie doradza,nie ingeruję, a wielu osób założycieli tematów dostaje odpowiedzi z wyzwiskami,obrażającymi jego osobę,a warto tak? I jeszcze jedno że nie jest tak,że na wyspy do UK wyjeżdżają nieuki! Wyjeżdżają osoby po studiach,którzy nie widzą przyszłości w Polsce,wyjeżdżają osoby chociażby bez wykształcenia którzy chcą by było im w życiu odrobinę lepiej a osobom którzy tylko na każdym kroku obrażają widocznie gdzieś sami w jakimś pewnym sensie są nie szczęśliwi że pałają taką nienawiścią do innych.

ale ja sie z toba zgadzam, nie uwazam papierkow za wyznacznik czyjejs madrosci, czy tez poziomu

guidddelll No i właśnie takie osoby są świetne:) Z takim własnie podejściem,dość sporo osób widząc tutaj na forum podchodzi do tego,ze jak wykształcenie niższe to głąb,nieuk i na wyspy:) A przecież są różne przypadki, rożni ludzie,różne historie. Tylko głupi będzie sugerował się na stereotypach. Zresztą uważam,że znajdą się i osoby które wyjechały z wykształceniem gimnazjalnym i dobrze im tam,albo kontynuują tam naukę i zdobywają coraz to nowe możliwości i się rozwijają.

akurat moim zdaniem-z mojego doswiadczenia- uwazam ze osoby inteligentne to takie- ktore wiedza czego chca, daza do tego elastycznie, sprytnie badz etycznie-pozostajac wierne sobie maja taka postawe-ze nie zadreczaja sie tym na co nie maja wplywu, podnosza sie i ida dalej -do swojego celu a papierki- coz? ja lubie sie uczyc-ale naprawde zdobywac konkretna ,potrzebna mi wiedze, rozwijac interesujace mnie tematy- tu nie potrzeba szkoly, najwiecej daja rozmowy z madrymi ludzmi, obsewacja zycia, wlasne proby dla prestizu-mozna sobie zrobic doktorat-byle to bylo przydatne

W pełni się zgadzam:) Tylko niestety wiele ludzi ocenia ludzi nie znając ich, obrażają,wyzywają ale skoro oni są tacy idealni mądrzy,inteligentni to gdzie ich kultura osobista?! Nie sądzę by się nie uczyć,nie rozwijać,wręcz przeciwnie jak najbardziej jestem na tak! A tym bardziej jak ktoś się rozwija w kierunku który go interesuje,z którym wiążę przyszłość. Ale nie uważam też by obrażać ludzi którzy po prostu nie mogli,albo i nawet nie chcieli(nie nasza sprawa) dalej się uczyć i zakończyli swoją edukację dość wcześniej. Bo ludzie są różni,mądrych możemy poznać i bez wykształcenia jak i z wykształceniem i tak samo to działo w odwrotną stronę,głupich można spotkać z wykształceniem jak i bez:)

ja nie oceniam osob po wyksztalceniu. malo tego. sama skonczylam studia a zaluje ze nie poszlam do technikum. co do wyjezdzajacych za granice - gdybym mogla sama bym pojechala bo wiadomo ze w pl nie ma na co liczyc

Zapominasz, ze to Kafeteria, tutaj sie wyzywa i obraza kazdego, nie ma sie co tym przejmowac.

tutaj sie obraza ludzi z jakiegokolwiek powodu. cos na podobnej zasadzie do: daj mi osobe a znajde na nia paragraf :)

czynnikow - m.in.zachowanie, umiejetnosci, wyksztalcenie wlasnie.Np - jesli ktos skonczyl OXford, to jest raczej pewne, ze w jakiejs konkretnej dziedzinie jest zdecydowanie dobry, pewnie pracowity , inteligentny , w wielu (takze innych) sytuacjach sobie poradzi. Oczywiscie nie jest to jedyne kryterium oceny, ale na pewno istotne.

do guiddelll no widzisz,rzecz w tym,ze tu mozesz sensownie pisac,ale to co starasz sie dowiesc na "nie lubie polski"-ma inny wydzwiek.Ze prawie wszyscy w kraju sa "wredni,mali,zawistni "i tylko garstka"inna".I to jest wlasnie ocena niewlasciwa,

bo łatwiej wsadzić kogoś do odpowiedniej szufladki na podstawie wyimaginowanych wytycznych niż potrudzić się poznaniem go...zresztą wszystkich i tak się nie da

Ja po wyksztalceniu nie oceniam, choc jak ktos wali byki na forum to od razu wiem, ze nie mam do czynienia z intelektualista.

A dlaczego po pisowni oceniasz? Ja "wale byki" ale to dlatego że jestem już wiele lat za granicą jestem większość mojego życia (oczywiście rzucą sie tutaj ludzie którzy twierdzą że języka sie nie zapomina itp ale niestety pisownię można szybko zapomnieć jak się rzadko używa). Aha i mimo ze robię błędy po polsku to nie jestem głupia :)

jak sie wali byk po byku,to nie to samo co male niedoskonalosci w pisowni ;-)I nie wierze w zapominanie pisowni ojczystego jezyka...

Nie musisz byc glupia, ale pewnie nie przeczytalas w swoim zyciu zbyt wielu ksiazek, przynajmniej po polsku.

Ja po wykształceniu nie oceniam sama skończyłam zawodówkę dopiero potem poszłam do szkoły zaocznie jednej drugiej nigdy nikt mi nie robił przykrości z tego powodu i ja też nie robiłam. W sumie nie pytam sie nowo poznanych osób co ukończyli bo to do niczego nie jest mi potrzebne

Jak byłam w Polsce to byłam molem książkowym :) wyjechałam jak miałam 14 lat. Też śmiałam się z ludzi którzy są za granicą rok i już mieszają język, próbują mówić z akcentem...jednak myślę że jak już się posiedzi dłużej za granicą to się zapomina. Zwłaszcza jak wyjedzie się młodo.

wyksztalcenie moze isc w parze z madroscia w jakims stopniu (zalezy od rodzaju wyksztalcenia) natomiast niekoniecznie idzie w parze z inteligencja. A to dwie rozne cechy.

powiedziałabym odwrotnie mycha wykształcenie może iść w parze z inteligencją, a mądrość to inna sprawa, najmądrzejszą osobą (życiowo) jaką spotkałam była słabo wykształcona siostra mojego dziadka

Wyksztalcenie moze isc w parze z wiedza, inteligencja to umiejetnosc wykorzystywania zdobytej wiedzy, a madrosc to juz wyzsza polka.

tyż prawda:)

Odpowiedź na pytanie w temacie. A wiesz co to jest hipokryzja, dwulicowość i zakłamanie? Jeśli tak? To sama sobie odpowiedz na to pytanie.

ex-D.Bill fakt. Chodzilo mi wlasnie o to, ze wyksztalcenie = nabycie wiedzy. Mozna wiedziec w teorii wiele, byc nauczonym wielu rzeczy przez kogos. ale Umiejetnosc samodzielnego podejmowania wlasciwych decyzji, wyciagania wnioskow - popierania swojej opinii na doswiadczeniach wlasnych i innych nie zafunduje papierek. Dzieki za sprostowanie mnie :P

Szczerze, to widzę że w tym temacie znalazły się spokojne,normalne osoby:) Kto by pomyślałaś,że nie wejdzie jakiś troll odegrać swoją rolę(czyt.w wyzywaniu). Dla mnie też wykształcenie nie ma zbytnio znaczenia,jeżeli chodzi o znajomość z taką osobą,może być z jak i bez . Wiadomo,że osoba np idąca w kierunki medycyny będzie miała większą wiedzę od osoby po gimnazjum. Mam różnych znajomych, jedni pokończyli szkoły inni nie, a jeszcze inni nie wiem, bo nie pytam. Tak z innej strony, czy są szanse dla osoby która chce wyjechać z Polski ale jest tylko po gimnazjum? Może to nie bliska mi znajoma(nie psiapsióła), tylko koleżanka koleżanki ale pytam, bo się zastanawiam, czy taka osoba ma szansę na życie tam pomimo podstawowego wykształcenia. Wiadomo,że albo sprzątanie,albo produkcja,albo opiekunka do dziecka(parę razy się podobno w Polsce opiekowała), bo wątpię by trafiła do pracy w restauracji,albo w hotelu itd.....nawet nie wiem czy angielski zna.

No nareszcie ktoś ze zdrowym podejściem. Tutaj jak ktoś nie idzie po maturze na studia albo ich nie skończył to zaraz się na niego ujada. Tylko studia i studia, jakby mało bezrobotnych po nich było. Sama skończyłam studia, ale to nie jest żaden wyznacznik mądrości czy inteligencji czy jakichś wartości.

Ok. Więc ja ci powiem o mnie. Od zawsze byłam jedną z najlepszych uczennic w szkole. Średnia powyżej 5.0, kiedyś nawet miałam 5.6. Matury nie zdałam. Pewna nauczycielka, która oceniała mnie nie cierpiała, no ale mniejsza o to. Nie mam zamiaru zrzucać winy na nauczycielkę. Zaraz po tej niezdanej maturze poszłam do 2 letniego studium policealnego. Skończyłam, wyjechałam do Anglii i dostałam pracę umysłową w biurze w dziale kadr. No i teraz przypuśćmy, że ty i ja dyskutujemy na jakiś temat na kafeterii i mamy zupełnie odmienne zdania. Powiedz sama, czy nie wypomniałabyś mi braku matury? Raczej tak. Tacy są po prostu ludzie. Dopóki nie znają twoich słabości, to są ok. Ja nikomu nie mówię o braku matury. Czas minął, już za późno na poprawkę, bo cały czas pracowałam w Anglii. Czy uważam się za osobę głupią? Nie. Ale gdyby moi znajomi wiedzieli, że jednak nie poprawiłam tej matury, pewnie by mnie tak nazywali. Tym bardziej, że byłam prymuską w szkole, której każdy wróżył wspaniałą przyszłość, studia medyczne itd. Czy żałuję swoich czynów i braku wykształcenia? Tak, cholernie żałuje. Nawet nie wiesz jak bardzo. Teraz mam 26 lat i zero motywacji by coś z tym zrobić.

Dlaczego oceniacie osoby po wykształceniu? -----------------Hmmmmm nikt nie ocenia ludzi po wyksztalceniu chyba tylko ty:D:D:D glodnemu chleb na mysli a tak naprawde czy prywatne studia w polsce to wyksztalcenie?:::::::D:D:D:D:D:D:D:D:

Ależ ja nie oceniam ludzi po wykształceniu. Mnie tak na prawdę mało interesuje kto jakie ma wykształcenie. Chodzi mi o to,że spotkałam się na forum z paroma tekstami,, nieuk na wyspie'', ,,głąb bez studiów''itd coś w podobnym stylu. A przecież to nie wykształcenie o nas świadczy, ale jednak dla pewnej garści ludzi tak. Jak masz wykształcenie to jesteś mądrą inteligentną lojalną osobą, a jak skończysz tylko gimnazjum chociażby to jesteś nieuk,głąb,patologia,nieudacznik i wszystko co najgorsze. Nie wiem dlaczego jest pewna garstka ludzi na forum którzy po prostu próbują dokopać każdemu tutaj....być może po prostu są tak nie zadowoleni z życia że rozładowują emocje tutaj. To samo działa w stronę osób mieszkających w Polsce i obrażających Polaków mieszkających na wyspach. Nie piszę,że wszyscy oceniacie po wykształceniu,wręcz przeciwnie na razie wypowiadają się świetne osoby dla których po prostu nie ważne jest czy jego koleżanka, czy przyjaciel ma studia czy średnie,czy podstawowe. Ale są też osoby dość mało przyjemne,obrażające osoby.

Wiesz, tutaj ludzie sie wyzywaja, chamstwo z nich wychodzi, bo sa anonimowi. Tak naprawde to studia nie swiadcza o tym, jakim jestes czlowiekiem, nie kazdy musi byc wyksztalcony i miec prace umyslowa, najwazniejsze jest bycie uczciwym, tolerancyjnym czlowiekiem.

a jak mamy ocenic kobiete ktora ocenia innych, a sama pisze wyraz tak PORASZKA ?? dlaczego oceniamy?..jak sie widzi takie byki od laluni to sie zygac chce :D