co sadzicie o matkach ktore nie pracuja a dziecko posylaja do przedskzola?

j.w.?? ja chyba będę miala taką sytuację na początku bo nie mam pracy a jak znajdę i dziecko zacznie chorować w przedszkolu (a obawiam sie ze tak bedzie) to bede musiala wiecznie na l4 chodzic i pewnie mi podziekuja - i nie wiem co robic, czy szukac pracy teraz czy np po kilku miesiacach siedzenia w domu wtedy moglabym dopilnowac malego, przyprowadzic wczesnie z przedszkola (bedzie na 4 godziny wsteonie)..

tak zaraz pracę znajdziesz?:D

zapisz dziecko do przedszkola, a zanim znajdziesz pracę, to zdąży się wychorować;)

te 4 godz posyłac i meczyc bez sensu kompletnie

masz racje, wlasnie o tym mysle kiedy zaczac szukac bo domyslam sie, ze to nie bedzie latwe. I tak pewnie bedzie ze pojdzie od wrzesnia a ja zaczne szukac w wakacje i znajde jak fobrze pojdzie po pol roku ;-)

ja nie wiem czy to ejst męczarnia, większosc dzieciakow ktore znam i z opowieści mam, kochaja chodzic do przedszkola, to nie jest żłobek dla 6 miesiacznych dzieci, tylko miejsce zabaw, spotkan z rowiesnikami, nauki zycia w spoleczenstwie, to juz chyba odpowiedni moment- a siedziec ciagle z mama to chyba w pewnym wieku jest juz średnio atrakcyjne?

Dziecko najlepiej się rozwija z innymi dziećmi. Jak Was stać na opłacenie przedszkola zanim znajdziesz pracę,to jak najbardziej powinnaś wysłać dziecko do przedszkola.

nie pracuje a dzieci chodza do przedszkola bo im to sprawia przyjemnosc i to lubia. bawia sie z innymi dziecmi, ucza, maja dobrze zorganizowany czas i wynosza z tego duzo dobrego.

Moniko - dziekuje, wlasnie w takiej sytuacji jestesmy jak opisalas, teraz mam taki problem ze szukam i w czytam opinie i nie wiem na ktory sie zdecydowac ;-/ :-)

moja płacze jak zostaje w domu :p no może nie dosłownie ale baardzo lubi być w przedszkolu. tyle że to moje przedszkole i czesto mnie tam widzi ( chociaż czesciej niebo staram sie nie bywać w salach - mam co innego do roboty) Z wyjściem o 17.00 tez mamy problem, bo ona musi do oststniego dziecka ze wszystkim się wybawić!!! Uważam,ze dobrze robisz. Jak inaczej będziesz w stanie znaleźć prace?? Jak pochodzi do przedszkola nawet jak ty jesteś jeszcze w domu to co??? krzywda mu sie nie stanie. Nie jesteśmy w stanie , my mamusie nawet nie wiem jak kreatywna poświęcić tyle czasu na takie zabawy i prace jak w przedszkolu. Dzieciaki naprawde tam rozkwitają!! ...no chyba że to przechowalnia nie przedszkole

przepraszam za błędy - szybkość mnie gubi :)

mama - tez o tym mysle, ze jesli znajde prace i beda chcieli od zaraz to co wtedy zrobie a tak to juz bedzie sytuacja opanowana..

Mysle ze chcą aby dziecko rozwijalo sie wsrod rowiesnikow, bo zadna dorosla jedna osoba nie zajmie sie dzieckiem tak odpowiednio jak grupa rowiesnikow, przez te 6-8 godz Dziecko w w domu jest o wiel bardziej znudzone rozdraznione niz w przedszkolu kiedy to fajnie aktywnie spedza czaqs

Sądzę ze to jak najbardziej w porządku :) Przedszkole jest dla dziecka dobre i każdemu dziecku sie należy :) Jak dla mnie wcale nie powinno być brane pod uwagę czy rodzice pracują czy nie przy zapisach do przedszkola bo to nie ma nic do rzeczy, dlatego że jak już pisałam przedszkole jest dla dzieci, nie dla rodziców :)

dobrze robią ze posyłają dzieci do przedszkola:)

Z kokardą - dziękuję za zdanie, zgadzam się, le jednak niektórzy reagują że jak to - dziecko do przedszkola a mama w domu??? spotykam się z dziwnymi komentarzami..

U mnie w mieście pierwszeństwo podczas przyjecia maja dzieci Rodziców pracujących.

Nie słuchaj takich ludzi :) dla mnie np o wiele dziwniejsze jest jesli ktoś decyduje sie na dziecko a potem woli pracę i trzyma dzieciaka 10-12 godzin na dobę w przedszkolu bo pracuje :o dla mnie to nie do pojęcia :o

U nas też jest taka niesprawiedliwość w przedszkolach państwowych :o na szczęście nie musimy posyłać dziecka do państwowego a w prywatnym w ogóle o takie pierdoły nie pytają :)

jak dla mnie to każde dziecko powinno chodzić do przedszkola....chodziaż na te 5 godzin .

swojego dziecka.

z kokardką, wiesz sama jestem w ciazy i będę musiała oddac dziecko do żłobka a później do przedszkola. I np u mnie w miesicie do żłobka jest lista oczekujących dzieci w ilości 200 . I troche bym sie wkurzyła jak by się okazało, ze dziecko Mamy nie pracującej jest przyjete a Moje nie. Rozwój dziecka rozwojem, ale to tez troszkę z wygody niektóre Mamy oddaja i nie pracują

Ja mieszkam zagranica, nie musialam posylac dziecka do przedszkola, ale ma juz 4 lata i bardzo ciagnie do dzieci. Dostalo sie dopiero w tym roku, bo wczesniej nie bylo miejsc. chodzimy oboje do pracy, maz na rano, ja na popoludnie. Przedszkole darmowe trwa u nas od 8:40 do 11:00 (akurat dalam dziecko na 1 zmiane). I juz od konca sierpnia dziecko zaliczylo zapalenie drog oddechowych z zapaleniem ucha i antybiotyk. Teraz bylo wolne w szkolach, wiec idzie jutro po 2-tygodniowej przerwie. Jesli o nasza prace chodzi, to maz nie mial problemu, by wyjsc szybciej jednego dnia i opuscic nastepny, mnie tez zwolnili 4 godziny szybciej, bo nie moglismy opanowac goraczki. Ale tu, jesli o dzieci chodzi, nie robia problemow.

a ja sie nie dziwię,że się spotykasz z takimi komentarzami bo mam jedną taką w rodzinie,nygus,że mała bania,pozbywa się dziecka na cały dzień do przedszkola by móc nic nie robić i się lenić!!

A dlaczego byś sie wkurzyła? Pomyśl co inną mamę moze obchodzić to czy mama innego dziecka pracuje czy nie? Przecież praca to nie więzienie i nikt nie musi tam chodzić :) Dlaczego czyjeś dziecko ma być poszkodowane dlatego że czyjaś matka była nieodpowiedzialna i zecydowala się na dziecko na które jej nie stać, albo chce sobie pracować bo lubi? No sama pomyśl co to kogo ma do obchodzenia?

ja posyłam d prywatnego, jak wspomniałam. U nas nie ma szans na państwowe, ale ja widzę plusy - mniejsza grupa, mozliwość leżakowania lub nie, nie ma obowiazku, w niektórych są. Ale każde mają plusy i minusy, rzecz jasna. Z kokardą - ja rozumeiem, jak matka nie ma wyboru, ale jak słyszę ze wracają do pracy bo by zwariowały w domu a dziecko ma np. 8 miesiecy (znam taki przypadek w rodzinie) to mnie dziwi to bardzo, mi tez ludzie dziwnie gadają teksty typu = wyrwałąbyś sie z domu, odetchniesz od dziecka itd. Dziwne, jeśli się ma małe dziecko to ono potrzebuje mamy

lubie jablka - poczytaj dokladnie prosze mój wpis, mam zamiar pracowac tylko nie od razu, bo mąż ma taką pracę że nie weźmie zwolnienia na dziecko gdy zachoruje itd. Po drugie syn pojdzie na 4 godziny a nie na cały dzień..

Wkurzyła bym sie bo mnie zmusza sytuacja do pójścia do pracy i niestety to ze Ciebie stac na prywatne )które u mnie wmieście kosztuje 1000zł ) nie znaczy ze każdego stać. A jak jakas Mamusia nie cche pracowac to niech sie sama zajmuje dzieckiem, oprócz przedszkoli działaja inne kluby malucha gdzie brzdaca mozna podrzucic na 2-3h .

wy chyba zazdrościcie tym mamom co nie pracują a dziecko chodzi do przedszkola :) ja uważam ze dobrze robią bo to dziecku wyjdzie na dobre niż siedzenie w domu z mama.

zgoła inna - to jeszcze się zorientuj czy np przyjma Ci dziecko na 4h ( bo domyslalm sie, że pewnie chodzi o te bezpłatne) bo gdzies sie juz też spotkałam z opiniami ze niektóre przedszkola wyciagaja kase od rodziców i ustalaja swoje normy i trzeba płacic.