Gość kwaśnaminka Napisano Październik 22, 2012 to że całe moje zycie to ciągła walka z jedzeniem, gdyby nie to że cały czas musze uwazac na to co jem i ile, gdyby nie to ze wystarczy chwilowe zacmienie umysłu rozwiązanie wszelkich oporów przed jedzenie, ciągłe głodówki ciagłe diety a w koncu nieuniknione kompulsy to mogłabym powiedziec ze miała bym szanse na zaakceptowanie siebie... Zaczynam dzis diete kolejną tysieczna milionowa... walcze o siebie o szacunek do samej siebie o to bym spogladajac w lustro nie musiala wylewac moza łez, albo gdy po kolejnym wciagnieciu wiadra jedzenia nie leciec do łazienki "zmotywowana" wyrzutami sumienia... schudłam juz ponad 40 kg w ciągu dwóch lat nie mam jakiejs okropnej nadwagi ale wcale nie czuje sie dobrze. Chce schudnąc jeszcze ale znam siebie wiem ze jak nie zaczne diety jakąs rygorystyczna to nie rusze z miejsca. dzis pierwszy dzien norweskiej takiej jeszcze nie stosowałam... Zapraszam wszystkie chetne do wspólnego wspierania sie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kwaśnaminka Napisano Październik 22, 2012 zapraszam mam nadzieje ze ktos sie przyłączy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnulka8563 0 Napisano Październik 22, 2012 Ja się chce dołączyć od pewnego czasu man problem z nadwagą próbowałam wszystko. od dziś jestem na 5 dniowej głodówce może toa nie najlepszy sposób ale chce najpierw oczyścić organizm a potem przejść do jakieś diety. mam pytanie jak schudlas te 40 kilo ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnulka8563 0 Napisano Październik 22, 2012 Ja się chce dołączyć od pewnego czasu man problem z nadwagą próbowałam wszystko. od dziś jestem na 5 dniowej głodówce może toa nie najlepszy sposób ale chce najpierw oczyścić organizm a potem przejść do jakieś diety. mam pytanie jak schudlas te 40 kilo ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kwaśnaminka Napisano Październik 22, 2012 witam. kopenhaska kapuściana dukan nie jedzenie węgli głodzenie przeszłam przez wszystko. coraz wolniej spada, mam w tej chwili 74 niecałe chcialabym 10 kg schudnąc najgorsze jest to ze ja nie potrafie normalnie jesc tylko albo nie jem albo jem na maxa i to tak w kólko...:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnulka8563 0 Napisano Październik 22, 2012 Też mam taki problem uwielbiam fast food jak jestem na mieście to jak czuję zapach to muszę kupić.. ale od dziś mam mocne postanowienie ja za 2 tyg będę miała tabletki subitril 15 podobno fajnie działa nie chce się jeść energo dodaje tylko też są efekty uboczne.. ale myślę że na mnie podziwiają bo na nic nie choruje a teraz przez te dwa tyg muszę sobie poradzić bez nich .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
