Skandal posiłki w przedszolu!

Czy u Was równiez w przedszkolu sa takie fast food posiłki? Zapisałam moja 4 letnia córke do przedszkola,z racji ze nie dostala sie do publicznego zapisalam do prywatnego. Córeczka chodzi od wrzesnia,wiec juz dwa miesiace i po dwoch miesiacach jestem zawiedzona kuchnia jaka tam zywią. Drugie sniadania sa normalne,tzn kanapki,tosty,zupa mleczna itp,ale obiad to masakra.Bardzo duzo szybkich i gotowych dan podaja dzieci.Napisze wam np z ostatniego tygodnia zywienie obiadowe: pon - kluski z maslem wtorek - hot dog z parowka sroda - spaghetii czwartek - klopsiki w sosie piatek - placki ziemniaczane Zauwazylam ze zadko jest podawana ryba,miesa gotowane,warzywa. Czesto dania typu kluski na parze,hamburgerki,frytki.Mam zamiar w tym tygodniu to zglosic do dyrekcji ze to mi sie nie podoba.A moze sie myle i we wszystkich przedszkolach takie obiady dawaja?

O ile kluski z maslem, spaghetti czy klopsiki w sosie sa normą, to hamburger, czy hotdog już nie bardzo. Moja córka chodzi do państwowego przedszkola i codziennie opowiada, ze była zupa, na drugie mięso, ziemniaki, surówki itd, a z tego co wiem menu powtarza się co 2 tygodnie, zeby nie było zbyt monotonnie. Oczywiście sa też kluski z masłem, naleśniki albo makaron z serem, ale zdażają się zdecydowanie rzadziej niż pełnowartościowe posiłki.

Aha i zapomniałam dodac, ze w przedszkolach prywatnych nie ma taich kontroli jak w państwowych i nikt ich nie sprawdza co gotuja i jak się zajmują dziećmi.

Jesli chodzi o pełnowartosiowe posiłki to zazwyczaj moze raz w tyg cos takiego jest ze jakies miesko,ziemniaki i surówka.Zazwyczaj cos szybkiego w przyrzadzeniu.Jestem ciekawa czy np kluski na parze czy pierogi ktore sa rowniez czesto sa z paczki czy Panie kucharki same je przyrzadzaja.Przedszkole jest małe 4 grupy po maksimum 15 dzieci.Teraz mi wpadło ze z 3 tygodnie temu dzieci miały na obiad pizze z samym serem.Albo robia takie dania aby dzieci lepiej jadły,wiecie jak dzieci sie ciesza jak widza frytki,pizze,hamburgera ... Juz sama nie wiem ...

olu prywatnym u mojej córki: DAJE CI ŻEBYŚ MIAŁA PORÓWNANIE!!!! p p p p PONIEDZIAŁEK ŚNIADANIE kanapka chleba razowego z szynka drobiową,warzywa sezonowe,herbata owocowa OBIAD krem dyniowy z posmakiem imbiru pierogi orkiszowe z kaszą gryczaną i serem,polane oliwą z oliwek z cebulką,kompot PODWIECZOREK szarlotka z bezą,herbata owocowa z malinami WTOREK ŚNIADANIE owsianka z bananami,kawa zbożowa OBIAD zupa brokułowa z makaronem razowym i jajkiem kasza jęczmienna z leczo dyniowo-paprykowym zapiekane z kozim serem,kompot PODWIECZOREK owoc sezonowy(jabłko),herbata cynamonowo-imbirowa ŚRODA ŚNIADANIE naleśnik orkiszowy z jabłuszkiem,mleko OBIAD zupa jarzynowa tilapia w ziołach na brązowym ryżu,duszona marchewka,kompot PODWIECZOREK panacotta z malinami i miodem,herbata rumiankowa CZWARTEK ŚNIADANIE kanapka chleba razowego z jajkiem,warzywa sezonowe,kawa zbożowa OBIAD krem pomidorowy z czosnkiem i lanymi kluseczkami pulpeciki drobiowe w sosie jogurtowo-serowo-koperkowym,ziemniaki, buraczki,kompot PODWIECZOREK babeczki dyniowo-marchewkowe,herbata malinowa z miodem PIĄTEK ŚNIADANIE kanapka chleba razowego z serami,warzywa sezonowe,mleko OBIAD barszczyk z czerwoną fasolą naleśniki orkiszowe z kurczakiem curry w sosie pomidorowym,kompot PODWIECZOREK owoc sezonowy(jabłko),herbata miętowa

A to nie są normalne posiłki? W naszym na początku cyrkowali z tymi zdrowymi posiłkami czyli warzywa na parze, rybka, cienkie zupki itd. Niestety ponad połowa dzieci tego jeśc nie chciała i dlatego teraz dają normalne jedzenie - klopsiki, spagetti czy hamburgery.

No musze przyznac, ze ten jadłospis powyżej jest bardziej niż konkretny. Ile płacicie za takie wyżywienie?

A to jest jadłospis w przedszk -- takie troszkę orkiszowe to dziecko ci się zrobi od tego jedzenia

10 zł za dzień

do tgrtgt- bułka z parówką to moze jest normalny posiłek, ale jako śniadanie, nie jako obiad. Wszystko da się przyrządzić tak, zeby dzieci jadły. Np kawałki mięsa panierowane w czymś chrupiącym (niekoniecznie w bułce tartej) i jakiś dobry sos i ziemniaki można zrobić smacznie i zdrowo, a można też tylko smacznie- np. gotowa panierka, sos z plastikowej buteleczki i frytki.

Mój chodził do przedszkola państwowego i mojemu dziecku posiłki bardzo smakowały,ja również byłam zadowolona bo były posiłki zdrowe i różnorodne.Takie same jak robię w domu. Przykładowo : Śniadania - różnego rodzaju kolorowe kanapki - zawsze chuda szynka, ser żółty/biały i warzywo np.pomidor,ogórek,sałata itd. owsianka/płatki z mlekiem/zupa mleczna twarożek z dodatkiem lub bez i do tego chleb/bułka z masłem jajecznica naleśniki pasta jajeczna czy też z ryby do picia do wyboru - herbatka,mleko lub kakao Obiad : wszystkie możliwe zupy A na II pulpeciki w sosie,potrawka z kurczaka,ryba,gulasz z kaszą, pierogi,naleśniki, itd itp.Bo tak wymieniać można by było :D Zawsze jako dodatek to ziemniaki/kasza/ryż/makaron oraz dużo surówek lub warzyw z wody Podwieczorek : kisiel,budyń,owoce,kasza manna,ciasto itd.

A to jest jadłospis w przedszk- no to widac różnicę, ja płacę niecałe 5zł, ale nie narzekam, dzieci jedzą zdrowo i chwalą że dobre jedzonko.

A to jest jadłospis w przedszk - -a ty też preferujesz takie jęczmienne jedzenie przepraszam orkiszowe ?

http://www.zdrowyprzedszkolak.org/publikacje/przykladowe-jadlospisy-przedszkolne-na-caly-rok/ hamburgery i hotdogi to ne sa dania obiadowe , szczególnie dla takich małych dzieci

W domu nie daje nic orkiszowego wiec niech je w przedszkolu jak jej smakuje.

Jednak jest duze porównanie.Jutro jak coreczke odprowadze zajrze do dyrekcji.W zeszlym tygodniu nie bylo zupy jak widzicie !!!

A dzis bede robic w domu babeczki dyniowo marchewkowe :)

Co do ceny - ale trzeba brać pod uwagę także i to że tak naprawdę bardzo mało dzieci jest karmione udziwnionymi dietami (całe życie na chlebku orkiszonowym i wszystkim co się da ugotowac na parze). U nas naprawde była dieta jak z restauracji w tym przedszkolu - frywolne kasze, ciemne makarony, warzywka, egzotyczne owoce, różne mięsa, nawet królik (4 dni dziecka nie mogłam uspokoić po tym króliku, kurwa jak można podac królika kiedy tu dla wielu dzieci królik to przyjaciel, to domowy pupilek jak pies czy kot???). Problem był w tym, że to nie schodziło. Jedzenie wracało a dzieci siedziały głodne a organizacja czasu z dziećmi głodnymi była katastrofą. Dlatego chcąc nie chcąc przedszkole było zmuszone do wprowadzenia innych dań.

Jasne rozumiem, tylko kto tym dzieciom opowiadał o tym co jedzą, mam na myśli królika? Wiadomo, ze mięso z królika (dobrze hodowanego) jest zdrowe, ale nie tzreba o tym kilkulatkowi mówić, prawda? A jadłospisu nie trzeba bylo zmieniac na fastfood, bo to jest takie wchodzenie ze skrajności w skrajność. Ludzie, którzy kupę lat zajmują się tworzeniem jadłospisów i gotowaniem dla małych dzieci wiedza dobrze, co dzieci zjedzą, gdyby było inaczej, nasze dzieci chodziłyby do przedszkola z menażkami, a w nich ich ulubione jedzonka od mamy;)

No widzisz, dla ciebie domowy hamburger czy hot dog to fastfood, dla mnie całkowicie normalny posiłek.

tgrtgt- dobre z tym królikiem co do oceny- masz rację! ze skarjoności w skrajność, dzieci zazwyczaj nie lubią wszystkiego co zdrowe dlatego na każdy posiłek nie musi być tak udziwniany-kiełki,szpinak itp. ale normalne tradycyjne potrawy- zazwyczaj lubiane przez dzieci-pulpety,roladki,kulki z ryżu, ziemniaczki,kasza gryczana z sosem, sosy mięsne,nalesniki,pierogi,łazanki,ryba smażona i na parze albo w sosie, zapiekanki makaronowe, przeróżne zupy tradydycjne-jarzynowa,żurek,barszcz czerwony,pomidorowa itp. Takie jedzenie większośc lubi,smacznie i może też być zdrowo i bez udziwnień bo dzieci eksperymentów na talerzu nie znoszą. Ale nie mieści mi się w głowie aby też dzieci jadły prawie codziennie tkie obiady jak autorka pisze. Autorko- idź do dyrektorki i porozmawiaj kto to układał. Dzieci w przedszkolach-także prywatnych powinny miec posiłki dostosowane do potrzeb rosnącego organizmu a co najważniejsze- ustalone przez dietetyka. A ja znam przypadek,że w przedszkoilu dietetyk ustalił jadłospis-dekadówkę na 10 dni a przedszkole wogóle tego nie przestrzegało!!! przedszkole państwowe, zgłoszono to do sanepidu- ale popłoch była jak sanepid wpadł!!!! i skończyło się robienie dzieci i rodziców w balona!!!

tgrtgt- ja nie piszę, ze hotdog to zła rzecz, też robię czasami dzieciom na kolację i są przeszczęśliwe, ale jako pełny posiłek na obiad? Bez zupy? No prosze Cię... To może się zdarzyć, jak jesteś np cały dzień z dziećmi na mieście raz na kwartał;) ale nie 2 razy w tygodniu, w przedszkolu, gdzie płacisz pewnie niemałe pieniądze za wyzywienie.

w naszym przedszkolu kucharki robia same nawet makaron na roslol,paczki na tlusty czwartek,leniwe,pierogi,sląskie,pasty( rybne,z kielbaski,z jajek) salaka wielowarzywna.o daniach miesnych nie wspomne bo wiadomo.mieso tez mielą same-nie kupuja gotowego.wszystko zalezy od dyrektora.

Ja widzialam ostatnio jakie jedzenie daja w naszej gminnej stolowce dzieciom to bylam w szoku- same kluch , mieso tylko co 2 dzien , zero owocow , warzyw jak na lekarstwo. Podoba mi sie jadlospis "A to jest jadłospis w przedszk" jest bardzo zdrowy.