Domowa wytwórnia kosmetyków:)

Hejka,wszystkie babeczki:D Z tego co wiem,w krajach wyżej rozwiniętych (Tzn za granicą) jest moda na domowe robienie kosmetyków bez zbędnej chemii tylko z naturalnych składników:) Kremów,toników,maseczek(ale nie takich,że trzeba je natychmiast użyć) itp. Robicie w domu takie cuda?? ja na uczelni robiłam krem z oleju lnianego,maść propolisową,krem do stóp:)O dziwo takie rzeczy bardzo łatwo i szybko się robi:) Wiecie może gdzie można kupić tzw bazę pod "produkcję" kremu?:)

na mazidła ale to taka sama chemia jak z kosmetycznego każdy chce sprzedać jeden krem, drugi surowce

hahaha "Z tego co wiem,w krajach wyżej rozwiniętych" to ty jesteś jakaś mało rozwinięta skoro nie wiesz, że w Polsce jest PEŁNO sklepów z półproduktami kosmetycznymi. ale ty i tak bedziesz się zachwycać "rozwiniętym i oświeconym zachodem"

naturalnapielegnacja.blogspot.com/

To powiedz gdzie można kupić tzw.bazę pod "produkcje"kremów?;P takie produkowane w domu są lepsze od kupowanych w sklepie;)Bo tam to faszerują chemią strasznie:) A wiesz z czego produkowany jest krem Loreal DNA?;>

ja bym ci mogła dawać wykłady z chemii koleżanko bo skoro uważasz, że Polska pod względem kosmetyków samorobionych jest zacofana to twoja wiedza jest prawie, że zerowa na te tematy. sorry ale słaba prowokacja.

Naturalnych mamy sporo w Polsce,ale za jakie ceny są puszczane w sklepie?;>

Polska to ze wszystkim jest w tyle;>

o jakich ty cenach mówisz?! te ceny mogą być za wysokie dla dziewczynek które dostają 50zł na miesiąc i mają za to iść do kina, na lody, kupić kosmetyki! Polska jedynie jest w tyle w tym, że mamy o jednego Takiego tam debila za dużo. Zły to ptak co własne gniazdo kala - zapamiętaj to!

Zrozumiałam drobną aluzję:) Ja Ci nie ubliżam:P a co zarabiasz 5koła na minsiąc?jeśli tak to możesz sobie pozwolić na szaleństwa kosmetyczne:)

ale ubliżasz swojej ojczyźnie! Nie zarabiam 5koła. Jestem na utrzymaniu rodziców (jeszcze się uczę) i na swoje miesięczne wydatki wszelkiej maści (kino, teatr, ubrania, kosmetyki, ksiązki etc.) mam 300zł. I to spokojnie starcza na kupowanie tego na co mam ochotę (z kosmetyków). Mówię Ci - musisz naprawdę nie znać polskiego rynku kosmetycznego skoro myślisz, że na kosmetyki samorobione albo półprodukty kosmetyczne idą nie wiadomo jakie kokosy.

Buhahaha.Laska czy Ty naprawdę myślisz,że Polska to raj na ziemi?Skoro się uczysz to pewnie jesteś inteligentna;)Popatrz szerzej;) I co myślisz,że Polska odnosi same sukcesy w wymyślaniu konstruowaniu,wymyślaniu nowych technologii?;)to dlaczego w ostatnich czasach Polak nie dostał Nagrody Nobla? Raczej nie mamy spektakularnych innowacji:P Studenci i pracownicy Politechniki Łódzkiej mają sukcesy ale to kropla w morzu;) Wiesz co mnie wkurza w polskiej mentalnosci?Ze jakby chujowo nie było to Polacy udają,że wszyst jest zajebiscie:/Czemu ludzie nie potrafią się przyznać do tego jak jest?po co się oszukiwać?^^ I przypominam,że temat jest o ROBIENIU KOSMETYKÓW W DOMU,CZY KTOŚ TO ROBI,a nie o tym czy takowe kosmetyki są na półkach sklepowych;)

Miałem przepis na śmierdzidła ale jest to produkcja z książki chemicznej:D.

"I co myślisz,że Polska odnosi same sukcesy w wymyślaniu konstruowaniu,wymyślaniu nowych technologii? to dlaczego w ostatnich czasach Polak nie dostał Nagrody Nobla?" To tylko świadczy o TWOIM niedouczeniu skoro myślisz, że tak powojennie zniszczony kraj jak nasz w ciągu 50lat stanie się pionierem najnowszych technologii. I też Ci odpowiadam odnośnie "kręcenia" samorobionych kosmetyków - aby je robić potrzebujesz składników a sama chyba nie hodujesz Parki i nie tworzysz kwasu glikolowego, jabłkowego bądź kojowego co? Albo może ty jesteś takim geniuszem i nie potrzebujesz się w takie produkty zaopatrywać w sklepie ale masz własne laboratorium? "Wiesz co mnie wkurza w polskiej mentalnosci?Ze jakby ch*jowo nie było to Polacy udają,że wszyst jest zaj**iscie:/Czemu ludzie nie potrafią się przyznać do tego jak jest?po co się oszukiwać?^^" Nikt nikogo nie oszukuje. Starsznie demonizujesz nasz kraj. Ale czego można się spodziewać po osobie, które pewnie jeździe za granicę albo by sobie cyknąć fotkę pod Big Benem, poopalać się w Chorwacji i pobuszować w sklepach w Paryżu. To ci nie da poprawnego światopoglądu o "lepszym" zachodzie. Na dziś spadam ale chcę dodać - u mnie w otoczeniu bardzo wiele osób samemu robi kosmetyki i nikt nie kupuje typowego drogeryjnego gówna. Sklepy z półproduktami są liczne lecz małe i bez dopowiedniej reklamy więc po prostu trzeba wiedzieć gdzie ich szukać ;)

Nie robię sobie wycieczek do Paryża na buszowanie po butikach i nie wygrzewam tyłka we Włoszech czy Hiszpani;)Ani nie robie fotek pod Big Benem;) Polska nawet w nauce nie jest pionierem,jakoś szczególnie nie była(Choć były Nagrody Nobla,zaznaczę to,żebym znowu nie została obrzucona błotem),nie jest i nie będzie;) Lepszy światopogląd na LUDZI to ja mam po wizycie chociażby na Słowacji,W Czechach czy Austrii;)Jakoś tam nie ma tak kąśliwych,atakujących i ubliżających innym;)Może warto sobie zrobić taką wycieczkę i się czegoś nauczyć;) Bo Polak,to musi puszczać aluzje i jeszcze myśleć,że ten drugi jest na tyle zdebilniały,niedouczony,cofnięty w rozwoju,żeby nie zrozumieć:P nawet w Polskich sklepach widać,że panie przychodzą do swojej pracy obrażone na cały świat...;) Patrze szerzej;) Polska ma opinię niewychowanych gburów;)w sensie jeśli Polak przyjedzie np.do UK,chociaż ostatnio po euro Ci którzy byli w Polsce stwierdzili,że jesteśmy cudowni;)Co mnie cieszy;) Ulżyj sobie i mi naubliżaj;)Bo jak widać tylko to potrafisz:)

A może mam coś wspólnego z chemią?i wiem jak się robi związki?;)nie trzeba być GENIUSZEM;)

Dobre, ekologiczne, bazy do kremów i balsamów ma Ecospa: http://www.ecospa.pl/baza-kremowa-ekologiczna-p-226.html A resztę składników (witaminy, q10, nawilżacze, kwasy hydroksylowe, oleje...) można dokupić albo u nich, albo np. w sklepach Naturalis, Mazidła, Zrób sobie krem, BeautyEver i pewnie jeszcze paru innych, na które jeszcze nie trafiłam. Polecam też fora o "biochemii kosmetycznej", np. Laboratorium Urody.

Manteresk-dzięki serdeczne za podpowiedź:) Na uczelni mam ciekawe laboratorium z materiałów kosmetycznych,robimy trochę ciekawych mazideł,ale przecież nie będę "wynosić"z pracowni składników;)mam kilka"przepisow" i szczerze bardzo mi się podoba taka mała domowa produkcja,bo się szybko te specyfiki tworzy:) I raczej nie chcę dodawać bomby chemii:)Choć nie da się jej uniknąć,ale robiąc sama w domu wiem,co dodaje a nie kupuje kota w worku:) A Ty"pichcisz" mazidla?:]

ya yebie- Mnie też robawiło stwierdzenie o " bardziej rozwiniętym zachodzie" :D

Mnie bawi nieumiejętność czytania;)

Pichcę, i jestem z tego całkiem zadowolona, przynajmniej wiem, co w tym kremie naprawdę jest i w jakim stężeniu, no i wychodzi duuuużo taniej niż odpowiednik sklepowy :)

Ja w tym linku co tu podany znalazłam przepis na musujące kule:p ale czad;)A wiesz,że tego typu rzeczy należy "pichcić" w 60stopniach?nie więcej;])

tu jest typowa baza kremowa, wystarczy dodać składniki aktywne:) http://www.zrobsobiekrem.pl/

Dziękuje za linka:* nie myślałam,że Te składniki są dość tanie:)ale to chyba dlatego,że nie szukałam na necie:P

Bardzo dużo półproduktów do wytwarzania kosmetyków w domu można znaleźć na stronie www.zielonyklub.pl . Po za tym znajdziecie tam receptury jak zrobić na przykład balsamy do masażu,bomby do kąpieli z masłem kakaowym.A że zbliżają się święta warto się poświęcić i zrobić coś od siebie