Lepiej w Polsce jest teraz czy za PRL-u?

?

mój tatuś był wysokim oficerem SB i mieliśmy wszystko a teraz ma biedną emeryturkę 4.000 zł

w PRLu lepiej sie zylo

o ironio, w PRL nie bylo bezdomnych i bezrobocia :D

to już nie polska

a kto to pamieta;)

nie to co kiedyś:O

To tak jakbyś zadała pytanie,czy lepiej hajtnąć się w wieku dwudziestu lat z kimkolwiek,żyć szarym życiem rodzinnym z jego plusami i minusami i umrzeć koło sześćdziesiątki żeby się tym za bardzo nie znudzić.Czy też mieszkać z rodzicami do trzydziestki,na swoją wielką miłość i umrzeć koło setki.Nie wiem czy było lepiej czy nie,było na pewno kompletnie inaczej.

Jednak po głębszym przemyśleniu stwierdzam, że jednak było lepiej

Były zakłady pracy,huty ,kopalnie,fabryki stocznie, opieka socjalna wczasy ,kolonie.więcej ludzi,więcej dzieci, zdrowa zywnosc bez chemii,bez gmo, niebo czyste bez chemtrailsa.

W sensie obiektywnego poziomu życia,to dzisiaj jest o wiele lepiej niż za PRL.W sensie możliwości zarobienia średniej krajowej to PRL o wiele był lepszy.Większość żyła skromnie,ale kto teraz ma możliwość zarobienia 100 średnich krajowych w zawodzie marynarza,do którego była potrzebna matematyka na poziomie nieco wyższym niż licealnym.

nie wiem czy taka zdrowa żywność ta była,i czy rzeczywiście nie miała chemii

Jednak za PRL- u było jeszcze lepiej

nie było platformy obywatelskiej i tuska który rozdał wszystko za darmo niemcom i rosjanom

żydom też coś skapnęło z Pańskiego stołu

było brutalniej,biedniej,ale na pewno aż takich dylematów egzystencjalnych ludzie nie mieli,zamiast rozmyślać o idealnych miłościach,prawie każdy się z kimś tam wiązał,w wieku dwudziestu paru lat najpózniej,miał dzieci i żył.Czy to było dobre to nie wiem,jak się trafiło na kogoś psychicznego czy na wredną teściową.Nie wspominając o tym,że w najbardziej kochających rodzinach to prawie każdy obrywał czasami,w sposób który dzisiaj mógłby być uznany za pedofilię.Nie wiem czy wielu chciałoby wrócić do tego,ale to była rzeczywistość,która jakimiś regułami gry się rządziła.

co nie zmienia faktu, ze za PRL-u było znacznie lepiej

ale jednak jak ktoś wiedzieć,jaka jest podstawowa różnica między życiem teraz,a tm w PRL,to wtedy było wtedy brutalniej,skromniej,biednej,ale stabilniej

i co tu można w tym temacie więcej powiedzieć

chyba tylko podsumować, że za PRL-u żyło mi się wspaniale:D

nie podszywaczu

zdecydowanie lepiej oczywiście do póki nieroby nie wyszły na ulice, ale nawet w tym okresie było lepiej

tak więc nie da się ukryć, że było lepiej lepiej pod każdym względem

nie było papieru do doopy i były kolejki po wszystko

Inna sprawa to to, ze byłem bumelantem

napewno weselej, Niewiasty mogly sobie kupic np. majtki , okazujac zaswiadczenie , ze pracuja na drabinie

żeczywiście byly kolejki, ale dlaczego, bo twój tatuś nierób starjkował zamiast pracować, i tak lepsze kolejki po srajtaśmę jak do lekarza stanie od 3 w nocy i czekanie po rok na badania bądź zabieg

za PRL była praca, były mieszkania i kler się nie panoszył

nie dość że bumelantem i obibokiem, to jeszcze pasożytem

od podcierania doopy Trybuną Ludu nikt w prlu nie umarł:D