Ile kosztuje zycie w UK?

Polskie pojeby. Podszyw ireny mial racje,ale takie tepe lby tego nie pojma. Zasrane polaczkowo. Nie rozumiem jak mozna zyc bez samochodu,makabra. Zakupy wozisz autobusem czy zamawiasz przez neta a moze taksa? Powszechnie wiadomo,iz auto to tanszy srodek transportu i o ile bardziej komfortowy niz zapchane czarnuchami busy,no chyba ze mieszkasz w chujowej strefie i zapierdalasz do centrum do knajpy do pracy, to wtedy fura sie nie oplaca,ale do normalnego zycia wrecz niezbedna. Pewnie tak jak inne pipy,boisz sie jezdzic po londynie albo najzwyczajniej nie umiesz.

Własnie odczytałam wasze posty i stwierdziłam że moze nam wystarczy na kasy na poczatek, jednak trzeba bedzie oszczedzac. Prace mozemy zaczac od razu (jednak to taka przejsciowa za najnizsza stawke) wiec razem zarobimy ok L1600. Damy rade, w PL nauczylismy sie ze mimo ze wydatki przewyzszaja zarobki to da sie przezyc, wiec w UK tez damy rade:) Dziekuje za wszystkie odpowiedzi, mam tez nadzieje ze jeszcze ktos sie wypowie

Jesli macie dzieci,to zapewne otrzymacie tez dofinansowanie,tak wiec powodzenia.

Tak, mamy 2 dzieci. Wiem że są dofinansowania na dzieci ale zdaje sobie sprawe ze jak tylko wjedziemy do UK, nikt nam niczego nie da na dzien dobry. Ewentualne benefity mogli bysmy dostac za jakis czas (kilka tyg lub miesiecy) ale licze na to za za ten czas oboje bedziemy mieli juz lepsza prace i lepsze zarobki:) Tylko poczatek mnie przeraza... Strasznie sie boje pierwszych miesiecy, bo wiem że pózniej wszystko z czasem sie ułoży

Nie boj sie, najwazniejsze, ze od razu bedziecie miec prace. Jesli potraficie dobrze gospodarowac pieniedzmi to sobie poradzicie. Co do samochodu, to ja sie swojego pozbylam jak sie przeprowadzilam do Londynu, dojazd samochodem do pracy zajmuje mi poltorej godziny, a pociagiem 40 minut, wiec sie nie oplacalo. A sklepy mam pod nosem.

Dscie rade. Luzik. Na 100%. Lepiej tam niz gnic w pl.

yrena, nie skumałam, że to twój podszyw. Nie wiem w którym poście podszyw, a w któym ty pisałaś. Autorko- dacie radę na bank. Jak w pl daliście to tu też dacie ;) A z tą wodą- przysięgam, że nie wiedziałam o tym zakazie! Sporadycznie oglądam wiadomości. Wolę pospacerować z psami/ popływać ;) Nie miałam pojęcia, że coś takiego miało miejsce. U mojego męża w biurze wiecznie jest włączony tv, ale on też o tym nie słyszał. Dziwne.. Odnośnie moich roślin- ktoś tam miał rację, że z trawą taki pół żart to był, bo nie tylko trawę posiadam, ale mnóstwo kwiatów i roślinny ogródek również. Tak w ramach sprostowania ;)

O tej wodzie to akurat wszedzie trabili, wiec masz szczescie, ze cie nie zlapali i nie kazali placic kary. Choc z drugiej strony to lato bylo tak deszczowe, ze nie trzeba bylo za bardzo podlewac ogrodkow i zniesiono zakaz po jakims czasie.

z tym ze tak jak ktos pisal zakaz uzywania wezy ogrodowych nie obejmowal calej Wlk Brytanii :)

Ale jak ma wiedziec skoro nie zna ang :D

Widać jak słuchacie tych wiadomości, jak nie słyszeliście.Co roku w jest ten zakaz, tylko pewne grupy osób nie muszą stosować tego zakazu. Rano w porannym programie zawsze o tym trąbią.

Pierwszy raz slyszalam o tm zakazie w tym roku. Zakaz podlewania ogrodow, mycia samochodow itp, bo poziom wod gruntowych sie obnizyl, oczywiscie byly wyjatki, np myjnie samochodowe mogly uzywac wody. Zakaz chyba byl w poludniowej Anglii, nie wiem dokladnie gdzie, wiem, ze tam, gdzie ja mieszkam byl, ciagle o tym mowili. Natom,iast nigdy wczesniej o tym nie slyszalam, a mieszkam tu od 8 lat.

tysiac funtow kary za podlewanie-ogrodka x Druga z rzędu sucha zima sprawiła, że połowie Anglii grozi susza. Aby zapobiec najgorszemu siedmiu dostawców wody wprowadza z dniem 5 kwietnia zakaz używania wody z kranu do podlewania ogródków. Osoba przyłapana na podlewaniu ogródka wodą kranową (wężem ogrodowym lub spryskiwaczami do trawników) może być ukarana grzywną do 1 tysiąca funtów. Dostawcami wody, którzy wprowadzają zakaz, są następujące firmy: Thames Water Southern Water South East Water Anglian Water Sutton and East Surrey Veolia Central Veolia South East Firmy te działają w południowej i wschodniej Anglii, gdzie prognozowane jest największe ryzyko suszy podczas miesięcy wiosennych i letnich. Jednak według raportu Environment Agency susza może rozprzestrzenić się dalej na północ aż do wschodniej części Yorkshire oraz na zachód do granicy hrabstw Hampshire i Wiltshire. Kara dotyczy podlewania ogródków przydomowych, ale również działek ogrodowych i napełniania baseników dla dzieci.

W wiadomościach jeśli mówią o tym zakazie, to nazywają to hose pipe ban.I co roku w zależności od opadów deszczu, śniegu w zimie. Wszystko to ma wpływ na stan zbiorników z wodą pitną, typu Anglian Water, albo Southern water itp.W tym roku mieliśmy czwarty rok z rzędu o najmniejszych opadach co spowodowało, że prawie w całej Anglii obowiązywał ten zakaz. Z tego bana zwolnione są tylko osoby powyżej 65 tego roku życia, oraz osoby niepełnosprawne, posiadające blue batch .

Mieszkanie 1 bedroom (sypialnia, salon, lazienka, kuchnia, piwnica) - 900 funtow mc, woda raz w roku, prad i gaz ok.110-120 funtow mc, council tax - 113 funtow mc, tv (abonament i kanaly) ok.30 funtow mc, internet 26 funtow mc, 2 telefony 80 funtow mc, ubezpieczenie samochodu 100 funtow mc, paliwo i parkingi ok.250 funtow mc, moj bilet 140 funtow mc, jedzenie i chemia ok.500-550 funtow mc + ubrania, jakies wyjscia czasem na miasto, kosmetyk, ksiazka...ok.500 funtow mc. Raz w roku podatek drogowy 170 funtow czasem przeglad samochodu, naprawa, nowy sprzet, lekarz...wiec sa dodatkowo inne wydatki procz tych stalych.