Finanse w związku - nierówne pensje

Temat moze jak znany al chciałabym z kimś pogadać, jak wy się dzielicie, jak to widziecie. Wspólne życie, niedługo wspólny dom, wspólny kredyt a więc i rachunki, zakupy, często dość poważne - urządzanie dużej powierzchni itd.A pensje nierówne. Jak to podzielić? wg zarobków mniej więcej oczywiście - bo właściwie oboje jestesmy zdania - ze po równo - niebedzie sprawiedliwie.... podpowiedzcie, jak to rozwiązaliście zeby obie str były zadowolone

dobre pytanie,

Skoro wspólny dom to i wspólne finanse. Każdy zostawia sobie coś na własne wydatki, a reszta idzie do wspólnej puli. Jakbyś nie zarabiała przez kilka miesięcy to nie jadłabyś nic, bo nic nie zarabiasz? :o

może jakoś proporcjonalnie przelewajcie kasę na wspólne konto np oboje po 2/3 pensji (czy tam inny %, tak żeby wystarczyło na opłaty+jedzenie+ew. odłożenie na większe wydatki typu jakieś meble czy wakacje)...

rozkminka pewnie jest max o 100 złociszy różnicy:D

'rozkminka' jest o jakies 10 tys. około ;) mniej albo wiecej, w zalezności od miesiaca

to jakis niepowazny związek, skoro pieniadze sa dla was tak wazne :O

a ty ile zarabiasz?? jesli taka radykalna roznica az o 10 tys. to poprostu polowa twoich zarobkow do wspolnej puli reszta na ciebie twoje wydatki

aha, baardzo niepowazny, zwłąszcza ze podkreslałam ze tak kasa się dla mnie liczy w zizku, prawda? nie wypowiadaj sie jak cie temat nie interesuje i nie masz nic do wniesienia

U mnie też tak jest, chyba wybiorę trzy konta, z których tylko jedno wspólne na wydatki dnia codziennego, a grube zakuoy na połowę po omówieniu.

hhmm, trudno to jakos tak na sucho... chyba po prostu zobaczymy jak to sie sprawdzi na co dzień... jeszcze spłacanie kredytu - to samo wg mnie, na pewno nie na pół :O