Dlaczego jest tak trudno zajść w ciążę ?

staram sie o drugie dziecko, z pierwszym zadnych problemow. Z drugim od ponad roku nic.Badania w normie, wszytsko dobrze tylko ciazy brak.A niektore kobiety zaplanuja i zaraz sa w ciazy. Chujowe to wszytsko

Bozia Cię nie lubi :)

jakie trudne? wpadłam już drugi raz, moja siostra też zaliczyła wpadkę, moja mama też tylko jeden ślub od kilkunastu lat odbył się bez ciąży najpierw wpadka

Czemu jej cisniecie od razu? moze i wam sie udalo ale nie kazdej kobiecie udaje sie za kazdym razem.Dziewczyna zapytala normalnie a wy po niej jedziecie krowa bachor???ile masz lat? 15?

moja kuzynka ma identyczny problem, pierwsze sobie zaplanowali i odrazu w pierwszym cyklu sie udalo. juz on ponad roku staraja sie o drugie i nic, zaczeli starania jakies pol roku po pierwszym porodzie, teraz ich synek bedzie mial dwa latka a oni sie staraja no a tu nic...

Autorko,jak ja doskonale Cie rozumiem.Z corcia zaszlam bez problemu,natomiast na urodzenie synka czekalam 10 dlugich lat,w miedzyczasie mialam poronienie(6lat po tym jak zaczelismy sie starac)a pozniej martwa ciaze.Badania mielismy oboje super nawet genetyke,lekarz w szpitalu powiedzial nam,ze czasem jak za bardzo sie chce dzieciatka,to nie wychodzi.Dzis jestem szczesliwa mama 17 letniej corci i 5 letniego synka

ciezko to zrozumiec, szczegolnie jak z pierwsza ciaza nie bylo zadnych problemow. Moje dziecko to przedszkolak, roznica miedzy dziecmi bylaby i tak duza .A tutaj nic. A chcialam, zeby bylo max trzy lata roznocy.Chciec sobie moge :O

glowa do gory,na pewno uda sie zajsc w ciaze.a jesli idzie o roznice wieku,to duza nie jest zla, mnie 12 lat i jest swietnie,corka bardzo mi pomagala i pomaga przy synku,jest dla niego autorytetem i oboje nie widza swiata bez siebie:)

Nie martw sie napewno sie uda:) ja tez sie staram i narazie Bozia nie chce mi dac ale mam nadzieje ze nadejdzie ten dzien kiedy zobaczymy 2 kreseczki:)Ja narazie czekam na @ ktora byc w czwartek bo w 19 dc mialam sluz pomieszany z krwia i zyje nadzieja ze moglo to byc zagniezdzenie zarodka, ale wszystko sie okaze:) Trzymam kciuki za Ciebie

dziekuje dziewczyny za słowa pocieszenia. Za wszystkich rozniesz trzymam kciuku.Rownie mocno jak za siebie, chociaz psychicznie czuje sie zrezygnowana. Moze jak sibie odpuszcze te mysli to sie uda>

Rozumiem twoje zrezygnowanie bo tez tak mam , Czekasz az ma nadejsc @ z mysla ze moze jej nie bedzie a tu przychodzi:/a widzisz juz tak jest nie ktorzy nie chca dzidzi a wpadka za wpadka:/ja stwirdzilam ze koniec z testami owu, podchodze teraz na spontan, a moze uda sie kiedys trafic na owulke i beda 2 kreseczki:)

Mam ten sam problem i już nie mam sił. Pierwsze moje dziecko było z wpadki :) A teraz staramy się już od roku. Kupiliśmy z mężem nawet cyclotest, w nadziei że to coś pomoże