A może LIPIEC 2013 ?! w oczekiwaniu na bociana

Witam Staramy się z mężem o dzidziusia... Ostatni @ miałam 6.10 owulke 18.10 teraz czekam na testowanie które zrobie w piątek lub w poniedziałek :) Mam krótkie cykle 24 dniowe wiec u mnie szybciej ciąże wychwyce testem bo już w 3 tyg. Gdyby się udało byłaby to moja 5 ciąża. Z tym że mam tylko jedno dziecko i 3 poronienia. Może są tu jakieś kobiety co również starają sie o dzidziusia i będą za niedługo testowały ?;) Zapraszam !

a jaką masz pewność, że owulka była 18.10???

Monitoring z usg, testy owulacyjne , śluz i niestety ale należe do tych kobiet co odczuwają silnie ból owulacyjny ( 3 ciąze w pierwszym cyklu starań) ;)

ioczywiście mierze temperaturę od kilku lat wiec wszystko razem dodać i mam obraz swojego cyklu

hej my z mężem również staramy sie o dzidzie :)

a @ mam regularne co 24 dni równo z samego rana dostaje @ ( mało prawdopodobne ale tak mam) i zawsze czuję owulację 11-12 dni po @. Jeszcze nie miałam chyba takiego stresu czy choróbska co by mi coś pomieszał w cyklu... Stąd wiem ;)

hej niuniek13 od dawna się staracie ?

jest to pierwsza proba :) i jesli nam sie uda bedzie to nasza pierwsza dzidzia :) test moge zrobic najwczesniej w czwartek :) a Ty?? :D

Sorki byłam po syna w szkole ...Ja będę raczej testowała po niedzieli :) we wtorek przypada mi @ więc w poniedziałek jak zrobie to powinno wyjśc ewentualnie w piątek pojadę na bete. Akurat ja muszę wiedzieć jak najszybciej bo po pozytywnym teście musze lecieć do gina po recepte na zastrzyki i leki ( mam podejrzenie zakrzepicy stad te 3 poronienia prawdopodobnie ) Będę tzrymała za ans kciuki ;)

A przeczucia jakies masz ? Myślisz ze się udało czy nie czujesz ?:)

o kurcze dopiero pojawialy sie topiki na luty 2013 a tu widze lipiec 2013, kurecz ale tan czas szybko leci, u mnie juz 24tc. zycze Wam drogie panie tych II kreseczek na tescie!! :)

Dzięi kochana mam wielkie nadzieje, że się uda i tym razem szczęśliwie do końca.. Tobie życzę szczęśliwego rozwiązania i duzo zdrówka !!!

czy zastanawiacie się czasem nad tym ,czy te dzieci się chcą urodzić i czy będzie im tu dobrze?Bo o przyjście na świat się nikt dziecka nie pyta,a potem są tragedie( samobójstwa,narkomania,alkoholizm). Rodzice chcą spełnić swoje ego w posiadaniu SWEGO dziecka, przecież to czysty egoizm.Tyle dzieci czeka w domach dziecka.... Zastanówcie się czasem nad tym ,bo ludzie często płodzą dzieci bezrozumnie i bezmyslnie

Zanim trafiłam na to forum nawet do głowy by mi nie przyszło że niektóre mają takie jazdy z testami woulacyjnyni, mierzeniem temo etc :o ja starajac sie o dziecko poprostu brałam kwas foliowy, witaminy dla cięzarnych i uprawiałam seks, nie podoba mi sie takie techniczne podejscie dopoczecia, czułabym się jak maszyna do robienia dzieci...

chyba takie jak Ciebie ,,,myśląca bezdzietna''

zobaczymy po latach wtedy wspomnicie moje słowa,jak już swoim dzieciom nie będziecie potrzebne

myśląca bezdzietna Jakie ty głupoty piszesz, chyba coś brałaś bo nie wierze że w normalnym stanie umysła mozna takie brednie pisać..

mi wyszly tydzien temu testy negatywne a pare dni temu 2 kreski wiec jak obliczam na tych kalkulatorch internetowych to chyba wypada lipiec, nie wiem dokladnie bo owulacji mi sie przesunela, do gina ide za 2 tyg wwiec bede wiedziec dokladnie czy koniec czerca czy poczatek lipca :)

sarenka nie,po prosty nigdy nie myślałaś o tym w ten sposób a ja widzę co się dzieje dookoła i wyciągam wnioski,ty tez spróbuj to zauwazyc

sarennka Fajnie jest "zachodzić" tak na lajcie wiem bo pierwsze dziecię tak poczęliśmy zero stresu testy owu ? a co to jest?! tylko po dwóch wczesnych poronieniach i jednym zatrzymaniu akcji serca u dziecka nie umiesz po prostu sobie starać się o dziecko i tak jak pisałam wczesniej jakby musze być przygotowana i najwcześniej wiedzieć żeby dostać zastzryki na zakrzepice ( jst to choroba która nie daje mi oznak zadnych natomiast moje ciąże obumierają bo w obiegu między mną a płodem robi się zakrzep i dziecko umiera...) Sama kiedyś nie wyobrażałam sobie jak m ożna mechanicznie podchodzić do powiększania rodziny, do poki nie przeżyliśmy tyle nieszczęść. Dlatego nie warto generalizować. 7bla Gratuluje!!!:)

czesc dziewczyny:) u mnie pojawily sie II kreski w pt, jutro ide do gina:) owulacje mialam 1-2.10 (testy owu) wiec przylaczam sie tutaj do Was chociaz nie wiem czy nie powinnam w "czerwcu" pisac :P pozdrawiam

Co do adopcji to nie wiesz o czym mówisz. Aby dostac jakies dziecko musisz po 1- mieć prace na UMOWE O PRACE (co dziś wcale tak proste nie jest) odpowiednie warunki mieszkaniowe ( czasem są to aż śmieszne wymagania) nieskazitelna opinie, chodzic na spotkania warsztaty etc do psychologa wypelniac wnioski testy, znosic nachodzenia pań z osrodka adopcyjnego, wypytywania sąsiadów o to jaka jestes etc i wiele innych, adopcja to nie zakup i trwa latami, a poza tym żadna adopcja nie zastapi ciązy i uczuć z tym związanych, to jakim to dziecko będzie człowiekiem zalezy od nas, człowiek oddaje to co sam otrzymał..

Witaj onate Gratulacje!!!

belinimam Ja tez mam zakrzepice, a co za tym idzie żylaki kończyn dolnych ( nawet miałam 2 operacje) i nigdy żaden lekarz mi nie powiedział że może to powodować problemy w ciązy..

Ja z moim TŻ staramy się od tego cyklu. "staramy się" to w sumie za dużo powiedziane. Zgodnie doszliśmy do wniosku, że co ma być, to będzie :)

ja testow owu nie robilam, za to mierzylam tempke co mi pomoglo bo przynajmniej wiem kiedy owu dostalam i kiedy doszlo do zaplodnienia . nie wszystkie kobiety sa tak zajebiscie plodne , wystarczy poczytac ile niemoze zajsc lub ma problemy albo nie moga utrzymac ciazy. jestem za za babki robia testy itp przynajmniej wiedza na czym stoja i beda lepiej znac swoj organizm a pozatym jak dla mnie swiadczy to o odpowiedzialnym i swiadomym zajsciu w ciaze. sorry moze dla wiekszosci marudze lub sie wymadrzam ale to taka moja opinia:)

pandamiś a wiec powodzenia! ps. nie dziekuje;)

sarennka To wpisz sobie zespół antyfosfolipidowy( zakrzepica) i będziesz wiedziała czy powoduje czy nie. Ja wydałam masę pieniedzy na badania i dodatkowo sekcja wykazała ze przyczyną była własnie zakrzepica. Nie musisz wszystkiego wiedzieć ale są różne "odmiany" zakrzepicy. Być może to co ty masz nic nie powoduje. Ja podaję swój przykład . pandamiś No to życze powodzenia :)

A jedak podziękuję! ;) Gratulacje. też bym chciała... Niby się nie nastawiam jakoś specjalnie, ale jakbym została mamą, to ogromnie bym się cieszyła :)

SARENKO zycze ci szczescia i powodzenia, ale zobaczymy za pare lat