moj facet jest gruby:(

ma dopiero 24 lata i wogole o siebie nie dba...je strasznie niezdrowo, nic mu sie nie chce. Najchetniej tylko lezal by w lozku. ma 175 cm wzrostu i wazy 98 kg :O pomozcie mi jak go odchudzic???

Mój mąż ma podobnie. Ma 26 lat, 176cm wzrostu i waga oscyluje w okolicach 95-100kg. Tyle, że pracuje fizycznie od 7 do 17 pięć dni w tygodniu.

moj ma ponad 2 metry i wazy 120 kilo... je niezdrowo ale ucze go zdrowszego jedzenia i wpycham mu zdrowe jedzenie wtedy kiedy moge, czy jak zje u mnie a nie u swojej mamusi... troche sportu uprawie ze wzgledu na mnie. jesli twoj chłopak nie chce nic robic to znaczy ze sie słabo czuje, brak witamin i mikroelementów znacznie osłabia i zniecheca do życia, jesli mozesz to mu gotuj, niech je te swoje fast foody, moze z czasem sie odzywczai ale niech je warzywa i owoce, wyciagaj go na spacery, najpierw pol godzinne potem godzinne, z czasem zacznijcie uprawiac razem sport

a ja mam 193 i waze 80... kazdy inaczej... ;)

nie mieszkamy razem, wiec nie mam jak mu gotowac... a jak przychodzi do mnie, obejzymy jakis film i zaraz zasypia. Zreszta nie je ŻADNYCH warzyw, i owoców praktycznie tez nie:( juz powoli zaczynam miec dosc... jestesmy ze soba dopiero 8 miesiecy i w ogole mnie nie pociaga. ostatnio go wyciagnelam zeby troche pobiegac to po 5 minutach mial dosc

jak mozesz byc z facetem co cie nie pociaga?! toz to jakis masochizm... szkoda czasu na to...

"jesli twoj chłopak nie chce nic robic to znaczy ze sie słabo czuje" :O To znaczy tylko tyle, że jest leniwy.

cholercia, a ja przy 176cm sie meczylem zeby zbic wage z 75 do 70, bo przy tej wyzszej juz sie zle czulem :) 100kg nie moge sobie wyobrazic

pytam sie caly czas kiedy sie zacznie odchudzac (bo niby mowil ze zacznie) to zawsze coś odburknie tylko albo mowi " nie wiem"....mowie mu juz nawet ze chcialabym zeby byl chudszy chocby dla zdrowia. Nic nie dziala. A jak probuje z nim o tym powaznie porozmawiac to kurde nawet nie raczy sie do mnie odezwac.

lomu jesli nie znasz działania składników odzywczych to sie lepiej nie wypowiadaj... bo lenia to ma kazdy a jak ktos zle je to zawsze bedzie miał mniej energii :O a co do autorki to wez mu zagroz ze jak nie bedzie cie słuchał to z nim zerwiesz, bo teraz ma tyle i tyle nadwagi a za rok bedzie miał dwa razy wiecej, do roboty tez pewnie za niego bedziesz musiała chodzic i wszystko sama robic

"cholercia, a ja przy 176cm sie meczylem zeby zbic wage z 75 do 70, bo przy tej wyzszej juz sie zle czulem " kazdy ma inna tolerancje ja przy 189 i 80 zle sie czuje najlepiej jak waze 75

"a co do autorki to wez mu zagroz ze jak nie bedzie cie słuchał to z nim zerwiesz, bo teraz ma tyle i tyle nadwagi a za rok bedzie miał dwa razy wiecej" buhahahahahah jak jakis koles zalozy temat ze jego baba jest za gruba to dopiero na niego naskakujecie a tutaj co?? buhahahahahahah:D:D:D

OO boze nie przesadzajcie... Moj facet ma 185 cm wzrostu i waży 95 kg, i wcale nie jest jakiś gruby. Owszem jest spory, ale bardziej ujełam bym to w kategorii dobrze zbudowany, niż gruby.