Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana123456

Być z nim i odłożyć studia czy się męczyć? - Załamana

Polecane posty

Gość zalamana123456

więc.. poznałam go jakiś czas temu, niby mieliśmy być przyjaciółmi, ale po pewnym czasie się w sobie zakochaliśmy i przez kilka miesięcy nawet mieszkaliśmy ze sobą, powiedziałabym że jak para tak po prostu, chociaż nic nie było mówione czy chodzimy ze sobą czy nie. podczas mieszkania ze sobą było nam raczej dobrze, chociaż znależć tydzien bez nieporozumienia czy sprzeczki (często bez powodu) byłoby trudno.(wszystko to było w niemczech). teraz jestem w polsce i strasznie mi go brakuje, chociaż wiem że mieliśmy często sprzeczki. ciągle ze sobą piszemy, on też za mną tęskni i chce tak jak ja być blisko. problemem są studia które zaczęłam i byłoby dobrze je skonczyc, zeby miec cos w zyciu, chociaz szczerze to raczej mi na nich nie zalezy, sama nie wiem co chce pozniej robic. bardziej wole byc z nim ale co potem? on też studiuje ale w niemczech, wiec z kasa jest srednio. moglabym w sumie zamieszkac z nim, ale nie znam niemieckiego. mogłabym ewentualnie tam chodzić na studia po angielsku ale sa sporo płatne i moglabym zaczac je za rok, a do tego czasu pracowac tam (jesli znalazlabym jakas prace, bo jak mowiłam nie znam niemieckiego) i zarobic na nie. tak strasznie chce byc z nim (on tez) ale nie chce sobie spieprzyc zycia i w sumie nie wiem co robic. studiowanie tu, bez niego, jest męczarnią jak każdy kolejny dzien, ale z drugiej strony bedac z nim strace rok studiow i byc moze nawet za rok nie zaczne jesli nie znajde pracy. co robić? pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
coś czuje że chcesz sobie zmarnować życie na faceta będziesz patrzeć jakby chciał to by z tobą był a ty masz o swoje życie zadbac o przyszłość co by potem nie mówił że się do niczego ie nadajesz piekna miłość przemija a zostaje klops w gardle i zmarnowane życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
coś czuje że chcesz sobie zmarnować życie na faceta będziesz patrzeć jakby chciał to by z tobą był a ty masz o swoje życie zadbac o przyszłość co by potem nie mówił że się do niczego ie nadajesz piekna miłość przemija a zostaje klops w gardle i zmarnowane życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
coś czuje że chcesz sobie zmarnować życie na faceta będziesz patrzeć jakby chciał to by z tobą był a ty masz o swoje życie zadbac o przyszłość co by potem nie mówił że się do niczego ie nadajesz piekna miłość przemija a zostaje klops w gardle i zmarnowane życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż... Równie dobrze on mógłby kontynuować studia w Polsce, ale z jakiegoś powodu nie chce się przeprowadzić. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana123456
no ale on chce ze mną być tylko, że on nie chce mieć problemów z rodziną, ktorzy chca zeby skonczyl tam studia (opłacają mu studia i mieszkanie), z resztą w polsce nie ma takiego kierunku ktory on studiuje wiec nie moglby sie i tak przeniesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto jest pytanko
To samo pomyślałam, czemu on nie ma tego dylematu tylko Ty. On nie zostawi życia tam, oczekuje tego od Ciebie. Chcę się wypowiedzieć, bo ja to znam i przeżyłam. Niestety szarpałam się z sobą długo, ale powiedziałam, że to nie ma sensu. Mimo, że miałam poczucie, że to miłość mojego życia i druga taka się nie zdarzy. Czasem wspominam, mam piękne wspomnienia, ale nie żałuje decyzji, nigdy nie będę żałowała. Bo nie wiem jak by się to skończyło. Poza tym nie uważam, że z miłości powinno się dla kogokolwiek cokolwiek poświęcać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana123456
bba in managment (studia po angielsku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto jest pytanko
Ja nie chciałam w ogóle wyjeżdżać, mieszkać w obcym kraju, rzucać studiów. I uważam, że to nie w porządku, że ktoś w ogóle czegoś takiego oczekuje ode mnie.Problem był w tym, że to była moja "bratnia dusza". Miłość jak z filmu. Tylko nie było happy endu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto jest pytanko
Dobrą ścieme Ci wcisnął, szkoda, że nie sprawdziłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana123456
kyu: ale to wawie jest.. mi w sumie i tak nie zalezy zeby zostac w polsce, nawet nie chce mi sie tu studiow robic (chociaż nie chce tracic 1 roku). i tak po studiach mialam wyjechac stad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój kolega jest z okolic Śnieżki, a jego dziewczyna w Szczecinie. Widują się co 2-3 tygodnie. Problem? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana123456
raczej problem.. chcemy mieszkac ze soba i byc razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepszy wróbel w garści... :P Dalej, jedź, rzuć wszystko dla niego, bo jemu rodzinka mieszkanko opłaca i się nie ruszy. Tylko co potem? Będziesz na zmywaku w Niemczech robić? Bo co innego bez języka? Zresztą, to na bank nie jedyna uczelnia w PL z tym kierunkiem. Wiele związków tak ma, nie wy jedni byście się widywali co drugi weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×