Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gryryrttttttkq

mieszkanie w Londynie

Polecane posty

Gość gryryrttttttkq

rozważamy przeprowadzkę do Londynu....niestety nie znamy miasta za bardzo i nie wiemy w jakiej dzielnicy szukać mieszkania. Myślimy o czymś w spokojnej bezpiecznej dzielnicy dość plisko centrum, dwa pokoje plus salon, najlepiej jakieś nowsze budownictwo bo ja jestem zmarźluchem i za wilgociom i nieszczelnymi oknami nie przepadam. Możecie coś polecić? Jak to jest z tymi cenami za wynajem. Wiem, że są podawane głównie opłaty za tydzien, a jak potem z rachunkami??? Powiedzmy takie mieszkanie 400 funtów za tydzien, ile kosztuje z opłatami, podatkami etc, tzn jaki jest realny koszt wynajmu. Orientujecie się może jak duże są prowizje agencji nieruchomości?Jeden miesięczny czynsz, mniej czy więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryryrttttttkq
oczywiście wilgocią, przepraszam za literówkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambray:))))
forum znalazlas anie wiesz gdzie agencje mieszkaniowe? albo rightmove findaproperty blisko centrum za 2 bedr. nowe bloki 1500f napewno. w kazdej dzielnicy inaczej. pozq tym wilgosc jest prawie wszedzie. kolezanka mieszka w nowym domku i woda jej splywa po oknach w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryryrttttttkq
No tak po co w ogóle zadawać pytania prawda? Dzielnica to jest subiektywna sprawa, ale chyba na stronie agencji nie znajdę informacji czy jest spokojnie bezpiecznie etc. dlatego pytam osób mieszkających w Londynie....to tak trudno zrozumieć??? Dodatkowo na stronach agencji również nie ma informacji o wysokości kaucji, opłaty dla agencji plus jakie są rachunki w mieszkaniu.... To jak w Polsce oglądasz mieszkanie np w Krakowie na stronie agencji. Wszystko ładnie piękne, jest podana cena, a potem się okazuje, że jest jeszcze czynsz, jakieś dodatkowe opłaty i cuda wianki....Chciałam zatem usłyszeć od kogoś kto mieszka w Londynie jak to rzeczywiście wygląda z utrzymaniem mieszkania. Ile przeznaczacie procent swojego budżetu domowego na mieszkanie? tak procentowo? Zwyczajnie nie mieszkaliśmy jeszcze nigdy w UK ( za to w kilku innych państwa Europy) i chcielibyśmy się zorientować. Liczyliśmy wstępnie, że nasze dochody na rok powinny wynieść od 70 do 100 tys funtów brutto. Jesteśmy tylko we dwójkę. Ile można przeznaczyć na mieszkanie przy takim stanie finansów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz jesli chcesz blisko centrum to od 1500 w gore. Rachunki to przewanie gaz, prad, woda, council tax (kwota zalezna od strefy, wielkosci mieszkania). A bezpieczne dzielnice...Tego ci nie powiem bo pewnie nie ma takiej bezpiecznej na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryryrttttttkq
belle dzięki za info Co do tego, że nie ma dzielnic super bezpiecznych to sobie zdaję sprawę. Mieszkaliśmy już w dużej europejskiej aglomeracji więc wiemy z czym to się je:) Zazwyczaj każde miasto ma taką umowną mapę i miejsca w których jak ni musisz to lepiej nie mieszkaj. W sumie zależy co kto lubi. Mam znajomych, którym zawsze zależało na mieszkaniu w takiej rozrywkowej okolicy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryryrttttttkq
Piszesz o depozycie....czyli czasowym zamrożeniu środków, to jest gwarancja??? Te opłaty 30-100 funtów to ich prowizja za wynajęcie????aż tak mało? Za każdym razem jak wynajmowaliśmy mieszkanie od agencji trzeba było zapłacić wysokość 1 czynszu jako ich prowizja, plus właścicielowi wpłacało się na konto 1-2 czynsze gwarancji (ewentualnie pieniądze były objęte gwarancją bankową)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palamala
Poniewaz Londyn jest bardzo duzy to trudno wymieniac wszystkie dobre dzielnice. Ja bym Ci najpierw doradzila zorientowac sie, gdzie bedziecie pracowac, a potem zaczac szukac czegos w okolicach, tak, zeby Wam sie obojgu dobrze dojezdzalo. Dobre dzielnice a reguly poznasz po wyzszych cenach :) Ceny mieszkan sa bardzo rozne, jak ktos doradzil, 2-pokojowe z reguly mozna dostac za 1500 funtow miesiecznie, na reszte rachunkow dolicz sobie przynajmniej z 400 funtow, bo jest tu cos takiego jak Council Tax ( moj wynosi 141 funtow za 1pokojowe mieszkanie). Agencja pobiera przewaznie depozyt za 6 tygodni, oplaty w agencjach sa rozne, mozesz sie o nie zapytac agencji zanim wynajmiesz mieszkanie. Ja placilam na poczatek czynsz za miesiac z gory, plus depozyt waryosci 6 tygodni czynszu, plus administration fee w wysokosci tygodnia czynszu. Czyli w sumie zaplacilam rownowartosc czynszu za 2 miesiace i 3 tygodnie na dzien dobry. Jezeli wasze dochody beda wynosily 70-100000 funtow rocznie to bez przeszkody mozecie sobie wynajac ladne 2-pokojowe mieszkanie, choc oczywiscie sa i mieszkania po kilka tys za tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambray:))))
MIESZKAM w Londynie od 8 lat:) na wiekszosc twoich pytan ludzie z agnecjii dali by ci prosta odpowiedz...rozumiesz??? w kazdej dzielnicy sa inne agencje,jedne pobieraja oplaty inne nie. znajdz sobie najpierw miejsce,potem poszukaj mieszkania,zdecyduj czy prywatny rent czy przez agencje. dolicz depozy ktory przewaznie to kwota miesiecznego rentu. bespiecznie w lodnynie..:D nie bedzie latwo. ale mysle ze jesli chcesz przeznaczyc 2000tys. na rent to mozesz mieszkac w dobrej zacisznej dzielnicy. blisko centrum bedzie drogoo. ale przy zarobkach ktore podajesz-->dacie rade spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryryrttttttkq
Wiadomo, że wszędzie różne ceny...ale przecież teraz nie będę dzwonić po agencjach, staramy się dopiero orientować co i jak. Ten Londyn to pomysł mojego męża....ja jeszcze nie wiem czy chcę jechać. Faktycznie ceny mieszkań są dość spore. My mieszkaliśmy wiele lat w Paryżu tam myślałam,że jest drogo....ale w sumie Londyn wychodzi chyba drożej. Co do miejsca, to obiecaliśmy sobie, że tym razem centrum miasta bo mamy dość dojazdów z przedmieść i chcemy trochę posmakować życia. Biorąc pod uwagę,że często zmieniamy miejsce zamieszkania to akurat zostaniemy do czasu aż miasto nie zacznie nas doprowadzać do szału :) PALAMALA 400 funtów opłat miesięcznie to cholerni dużo....tak mi się wydaje...nigdy w żadnym państwie rachunki nie wyniosły 1/3 wynajmu. Szczerze mówiąc ja jestem na stawiona dość pozytywnie do przeprowadzki....tylko ta wilgoć i beznadziejna pogoda mnie zniechęca. Generalnie jesteście zadowolone z mieszkania w Londynie???? Ja tu naczytałam się na forum o pluskwach, grzybie panoszącym się wszędzie itd. Nigdy nie miałam w domu robali ani innych organizmów...to tak w całym Londynie, czy tylko to specyfika starego budownictwa. Po pierwszym przejrzeniu internetowych stron agencji udało mi się znaleźć np mieszkanie 2 pokojowe w SE11 przy samej Tamizie, nowy blok, wielki taras, siłownia, portier, same smaczki za 400 funtów tygodniowo, to wygląda wam na dobrą ofertę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryryrttttttkq
http://www.rightmove.co.uk/property-to-rent/property-28011424.html to jest niezłe, nie miałabym nic przeciwko zamieszkaniu w takim. Mieszkaliśmy już w miniaturowych kawalerkach i ponad 100m mieszkaniach....łatwo się dostosowujemy do zmieniających się warunków. Ponieważ nie mamy zamiaru kupować w przyszłości nieruchomości więc nie jest nam szkoda wynajmować (druga sprawa,że wiecznie się kręcimy po Europie) Z pewnością odpadają mieszkania z widokiem na mury następnego domu. Chyba najważniejszy jest fajny widok, miła okolica i ciekawa architektura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwonynochal_
Fajne,ale jest przy rondzie.Bedzie glosno od ruchu z ulicy-no chyba ze mieszkanie jest od drugiej strony.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angry---bird
gryryrttttttkq gdzie ty tak zarabiasz??????????? czym sie zajmujecie??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryryrttttttkq
He he to tylko taki przykład, wiadomo,że mieszkania szuka się na miejscu i jak można je zobaczyć na własne oczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryryrttttttkq
angry---bird maż od zawsze w IT, ja różnie bo mam kilka zawodów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angry---bird
IT czyli? super gratuluje wam:) jejku kiedy ja tak sie dorobie? studiuje w uk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryryrttttttkq
hehe nie pytaj ja się w ogóle nie znam na tym co on robi. Generalnie pracuje w dziel badawczym także mądry z niego chłopiec i firmy go sobie chwalą:) Ja pracuję przy różnych projektach badawczych...pensja zależy od kraju, w Uk widziałam, że te 30-40 tys to takie minimum z moim doświadczeniem. Tak czy inaczej zobaczymy...dopiero robimy przymiarkę do przeprowadzki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angry---bird
gryryrttttttkq - jaka szkole skonczylas? jejku super wam:) a teraz gdzie mieszkacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryryrttttttkq
tzn pytałaś co to znaczy IT czy dokładnie w jakim dziale? pytanie było dwuznaczne, czyli w razie czego odpisuję, on pracuje jako informatyk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryryrttttttkq
PS. super jest, ale to akurat nie ze względu na zawody jakie wykonujemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spadochron !!!!!!1
i jeszcze ja w dupe poacuj jak jej jest super :D:D no szok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjvjvjckv
Samo centrum londynu jest halasliwe, brudne i zatloczone. Notting Hill jest bardzo ladne i blisko hyde park, choc tez niektore ulice sa syfiaste, a ceny potrafia byc kosmiczne. W zasadzie to zalezy gdzie dostaniecie prace, bo samo mieszkanie w centralnym londynie nie gwarantuje tego, ze nie bedziecie musieli dojezdzac. poza tym w tych dzielnicach gdzie sa biurowce raczej nikt nie mieszka, a ich pkolice nie naleza do najpiekniejszych, a sa kosmicznie drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×