czy taka kara bedzie odpowiednia

nie zdazyla zrobic w szkole zadania bo nie uwaza i jest rozlazla. Wszystkie dzieci zrobily a ona nie i dostała minus i zadanie do zrobienia w domu. Dziś mieli się ubrac wszyscy na czerwono z okazji dnia jablka i wszscy się ubrali tylko nie ona bo mi nie powiedziala. Bo zapomniala. Wkurzylam się i powiedzialam że nie idzie dziś na tańce. Myślicie ze to dobra kara?

jak dziecko przychodzi ze szkoly to pasowaloby sie zapytac co tam w szkole, jak zadanie itp - zrobic poprstu wywiad a nie dawac kary, wogole nie potrafisz zainteresowac sie dzieckiem......

a nie pytam myslisz? Pytam i wyciagam wszystko co dzis bylo? co robisliscie? A w ksiazkach cos robiliscie? A co pani mowila? A masz coś poprawić? Coś poćwiczyć? Usiadziemy i moze poćwiczymy? A na podwórku byliście? Cakly wywiad przeprowadzam a jej odpowiedzi są 2-3 slowa i tyle. Dobrze bylo, nic nie mam zadane nic nie robiliśmy grzeczna bylam nic pani nie mowila. Tyle.

pytać dzieciaka po powrocie i przejrzeć zeszyty to tylko dzieciak i napewno nie robi tego świadomie

nie ma zadnych problemów osobistych taka jest i już flegmatyczna i rozkojarzona i w skzole lata za kolezankami zamiast zająć się tym co pani mówi. Zeszytów nie maja tylko ksiazki z ćwiczeniami i zostają w szkole chyba ze mają coś do uzupełnienia bo się nie wyrobili na zajęciach to wtedy im pani do domu daje. Moja non stop przynosi i wszytsko ma na czerwono do poprawiania

Sprawdź ją w poradni pedagogiczno-psychologicznej. No i kup jakiś piękny notesik z ulubionymi postaciami, niech wszystkie ważne rzeczy od razu zapisuje.

A to nie przypadkiem Ty co pisałaś ostatnio że córka sie bardzo zmieniła?