Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pani z biura na produkcji

Nie wytrzymam! Chyba kogoś uderze w twarz w robocie! Mobbing w pracy

Polecane posty

Gość pani z biura na produkcji

Otóż tak :) 16lat pracowałam w biurze :) najpierw 12 lat w administracji(w szpitalu), później w urzedzie skarbowym 4 lata(niestety wymogi takie jak brak studiów) nie pozwoliły mi tam dalej pracować a dosłowniej była redukcja etatów! I miałam jeszcze 3miesięczny staż w urzędzie pracy z 50+. Oprócz tego byłam przedstawicielem handlowym, miałam własną działalność. Później pracowałam w przedszkolu pół roku jako (roboty publiczne) jako opiekunka dziecięca! Teraz wylądowałam na produkcji! I jestem w szoku, na początku te baby były miłe. Normalne, dobrze mówiły ale po tym jak dowiedziały się że pracowałam w biurze zaczeły mi robić na złość. Chowały mi np. materiały które należało składać, przy taśmie zrzucały mi towar, chowały mi palety i jeszcze donosiły brygadzistkom że sobie nie radze. Tam jeszcze są dwie takie panie które też pracowały w biurze(jedna z nich miała nawet miała własną działalność) i też są prześladowane. Poza tym moi bracia pracują w tym samym zakładzie(48 i 49 lat) Jeden miał własną działalność, drugi też w urzędzie skarbowym wykonywał prace biurową. I te chłopy tam też ich nie lubią. Kiedyś usłyszałam od tych ludzi nie do mnie wprost ale między sobą że przyjdzie takie coś z jakiegoś biura i nie wie jak robota wygląda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani z biura na produkcji
Ale po co sobie robić takie złośliwości? Prawda jest taka że na takiej produkcji może wylądować każdy! Nawet nauczycielka która 20 lat pracuje w zawodzie? Jakby np. redukowali tam etaty to nauczycielce może ciężko potem znaleźć prace??? Oczywiście nikomu tego nie życze bo to jest straszne upokorzenie. Praca jest ciężka i już dlatego ludzie powinni żyć ze sobą w zgodzie. Ja mam umowe do 31 października i najbardziej dają tam osoby w dupe które również mają umowe do 31. Mówią o tym że ktoś sobie nie radzi i mam takie wrażenie że je zabolało biuro i własna działalność. Oczywiście że szukam innej pracy. Pracowałam w przedszkolu jako opiekunka dziecięca i było mi o wiele lepiej. Tamte koleżanki które również pracowały kiedyś w biurze powiedziały że one by tam do emerytury chciały spokojnie dorobić ale się nie da. Natomiast moi bracia powiedzieli że z tym chłopami wytrzymają przez jakiś czas i myślą o tym by wyjechać za granice. Ja chyba razem z nimi wyjade, zwłaszcza że mój syn i bratanek pracują we Włoszech! Boje się tylko tamtejszych klimatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czego sie spodziewałaś po babach z mentalnością przekupki na targu ? tego że będzie w porządku wobec kogoś kto jest z innej "klasy" społecznej ? Przecież w biurze to nie praca !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani z biura na produkcji
A pracowałeś w urzędzie skarbowym? Wydawałeś zaświadczenia do rodzinnego? Tam zarówno petenci jak i pracownicy są cały czas w nerwach! Taka smarkula która na produkcji pracuje z matką szczeknie se do mnie a inna baba zamiast jej zwrócić uwage jak się odnosi do starszych to do mnie jak ja traktuje to dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" A pracowałeś w urzędzie skarbowym? Wydawałeś zaświadczenia do rodzinnego? Tam zarówno petenci jak i pracownicy są cały czas w nerwach!" ja napisałem że praca w biurze to nie praca w tym sensie że one tak myślą a nie ja .. pracowałem w takich przedsięwzięciach przy których te mądre panie nie potrafiłyby nawet zrozumiec dokumentu jaki mają przed oczami ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×