Czy mam szanse na udany związek mimo dużych różnic ?

Poznałem dziewczynę, Umówiłem się z nią na randkę, od początku dobrze sie nam rozmawiało Gdy ją zobaczyłem byłem oszołomiony, nie tylko jej urodą. Okazało się że przewyższa mnie intelektualnie prawie pod każdym względem, robi doktorat z bardzo ciężkiego kierunku. Ja mam tylko mgr i zwykły humanistyczny kierunek. Ona umie biegle trzy języki ja nawet dobrze nie umiem angielskiego. Pracuje na uczelni jako młody naukowiec, ja w firmie informatycznej i zarabiam mniej od niej, na dodatek dostałem wypowiedzenie i teraz szukam pracy, oczywiście nie powiedziałem jej tego. Mam swoje pasje, talent, całkiem dobrze wyglądam i nawet mam powodzenie u kobiet, ale ta kobieta to jest już inny wymiar. Zazwyczaj do takich nawet nie zarywam bo w końcu trzeba mieć swoje granice i wiedzieć na ile nas stać. A tutaj jest historia tego rodzaju że ona jest mną zafascynowana, mówi że jej imponuje, i cały czas daje mi do zrozumienia ze jestem fajnym facetem, a ja jestem normalnym facetem i nie uważam że za kogoś wybitnego. Czy jest w ogole szansa na to żeby to był udany związek ? Czuje się przy niej niepewnie, jest po prostu zbyt inteligenta, wiem że brzmi to kretyńsko ale tak jest. Co sądzicie o tym czy moje obawy są uzasadnione ?

zalezy od twojej samooceny, czy masz kompleksy itd itp

stwoerdzić,kto z kim się dogada,pewien fart i intuicja dużo znaczą,ale jeżeli nie jesteście dla siebie,to zwłaszcza wasze dzieci gorzko zapłaczą

samoocene mam wysoką ale tutaj raczej chodzi, o zderzenie tego co ja umiem i sobą reprezentuje i co ona, co z tego że mam dobra samoocenę jak obiektywnie ona po prostu mnie przewyższa ? A jeżeli chodzi o kompleksy, to maja je prawie wszyscy, mniejsze bądź większe.

mysle ze jest.

Jesli juz teraz czujesz sie niepewnie to mysle , ze w miare uplywu czasu Twoja niepewnosc wzrosnie. Zwlaszcza jak pierwszy zachwyt opadnie i zaczniesz coraz czesciej widziec rzeczywistosc. Ale poki co mozesz kontynuowac znajomosc. Moze sie czegos ciekawego nauczysz.

jesli kobieta ktora jest tak swietnie wyksztalcona i atrakcyjna chce sie z toba spotykac to nie ma sie czego obawiac.... ona inaczej mysli niz wiekszosc kobiet, inne rzeczy jej imponuja.

ja moge dac przykład u znajomych ona dziewczyna po studiach Politechnika,a on po podstawówce ,sa juz małżeństwem pare lat, super sie dogadują , to juz zalezy od was samych jak sie z soba czujecie ,

no przeciez piszesz,z e czujesz sie niepewnie czyli twoja samoocena w kontakcie z nia podupada, bedize rownia pochyla, gdy ona naprawde pokaze co umie.

salisavaelle Moze być równiez jak ja pokaże co ja potrafie, nie ma ludzi idealnych i dobrych we wszystkim, tylko mówię że przy takiej kobiecie zawsze facet nie czuje sie do końca pewnie. Ciekawy jestem jak ty byś czuł się gdybyś spotykła sie z kobietą, nie dość że mega atrakcyjna i na dodatek z dużym ilorazem inteligencji, mam jednak świadomość że nie we wszystkim jest ona dobra, badz chłopie obiektywny i nie pieprz o samoocenie, samoocena jest dobra ale realnie trzeba oceniać swoje możliwości, Gdy gruby niski łysy facet, startuje do wysokiej szczupłej blondynki i obiektywnie ci powie że ma potencialnie małe szanse to tez mu powiesz że ma niską samoocene ??? czy może ze realnie ocenia sytuację ??

czy ktoś coś jeszcze napisze ?

??

uwazam, ze jak najbardziej tak .Madrosc zawodowa, madrosc intelektualna nijak sie nie ma do madrosci zyciowej . Wiec az tak sie tym nie zachlystuj. Tylko ludzie o podobnym poziomie madrosci zyciowej sa w stanie utworzyc satysfakcjonujacy zwiazek. Chlopie nie stawiaj tak kobiety na piedestale , bo ona sama az za taka alfe i omege sie nie uwaza byc moze .

nie bój żaby. widocznie masz coś w sobie, czego sam subiektywnie nie potrafisz dojrzeć i doceanić, a ona to widzi i jej to imponuje. Ja lubię facetów pewnych siebie, a nie jakichś trzęsidupków :P

Pewnych siebie, no tak wszystkie kobiety lubią pewnych siebie facetów, tylko miedzy pewnością siebie a zarozumialstwem czy egocentryzmem jest cienka granica którą łatwo przekroczyć. Swoja wartość znam ale nie mam zamiaru za każdym razem udowadniać komuś że jestem pewny Siebie, bo to jest frazes nic niewarty. Nie ma ludzi zawsze pewnych siebie, chyba że idioci, jak ktoś ma wątpliwości, i pokore to znaczy że jest madrym człowiekiem. A ja myślałem że skromność to cnota, no pięknie.

gdzies tkwi w tobie mala niepewnosc, co do swej wartosci.Ale to dobrze, bo wlasnie nie pojedziesz po bandzie i zarozumialstwo nie bedzie twoja cecha charakterystyczna . Zawsze mozesz sie udoskonalac w czyms co Cie bedzie frapowalo i fascynowalo. Bedzie dobrze , nie rozmieniaj tego na milon kawalkow.Skoro chce Cie , to znaczy ze odpowiadasz jej w wielu aspektach.

nie wpadaj w przesadę czy też skrajność. słyszałeś o złotym środku? ehh, faceci, dziwne macie problemy. zamiast cieszyć się, że znalazłeś fajną dziewczynę, doceniać każdą chwilę z nią, to ty przeżywasz... doceń to, co masz

dzieki za rady, ciekawy jak to się potoczy