Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Śmieszny Student

Mam szurniętego lokatora, więcej z nim w spółki nie wchodzę

Polecane posty

Miał on taki pomysł, zamawiamy pizzę. Zgodziłem się. Zamówiliśmy pizzę Capriciosę, a przywieźli Margheritę. Zjadłem trochę i od razu wyczułem różnicę. Nie jadłem. Powiedziałem, że to nie jest ta pizza, lokator też narzekał i się zgodził. Postanowiliśmy wymienić Poszedłem do kibla i co ten debil zrobił? Zjadł swoją część. Co za pajac! I jak mamy to wymienić? Żeby nie było on zjadł swoją część i chce wymienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać różnicę w studiach. Ja trudny kierunek techniczny, on jakieś gówno na prywatnej. Ja dzwoniłem do nich, a ten pajac w najlepsze jadł swoją część. Jak uda mi się wymienić, to nic nie zobaczy z "lepszej wersji".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem jak można być tak głupim. Chce wymienić pizzę razem ze mną i je swoją część. Nie będę się szczypał. Dam mu jeden kawałek z nowej pizzy, a reszta dla mnie (podzielę się z normalnym lokotaroem, tym trzecim).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jebany niedorobieniec. Jeszcze ma pretensje, że ja pizzę zjebałem, bo nie sprawdziłem. Nie moja wina, że on jest tak leniwą świnią, że nie chce mu się do drzwi podejść, a ja muszę bo on musi oglądać mecz. Jeszcze mnie wkurzył, bo zapłacił mi drobnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze ta jego głupio mądra dziewczyna z turystyki. Średnio ładna, ale ma takie sianogłowie (aczkolwiek mniejsze niż mój lokator), boję się jakie dzieci z tego wyjdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak chcesz niby wymienić
pizze którą ugryzłeś?:D jesteś głupszy od niego chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pizza jest podzielona na 8 kawałków. Zjadłem tylko jeden i stwierdziłem, że to jest gówno, bo zwykła z serem (a chciałem pieczarki+ser). Ten pajac zjadł wszystkie swoje 4, a chce nową. Kiedy ja zjadłem jedną, on gryzł drugą. Kiedy wyszedłem, on wszystko zjadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież capricciosa to jest pizza z pieczarkami i szynką a margeritha to tylko ciasto i ser. jak to można nie poznać na pierwszy rzut oka tylko trzeba "zjeść trochę" i dopiero? naprawdę jesteś takim debilem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak się pizza nie podoba to się jej nie odbiera a nie zeżarliście większość i teraz chcecie wymieniać. chyba wam to jakiś głupi wymieni. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozpoznałem. Nie jem tak często pizzy, a tej świni to chyba wszystko jedno. Pajace nie chcieli nawet wymienić kasę (Margarita kosztowała 18 zł, a Capriciosa 24 zł). Muszę wyrzucić lokatora albo sam zmienić mieszkanie. Z debilem nie wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Margarita kosztowała 18 zł, a Capriciosa 24 zł" 123 o to to bym zrobił dym. bo faktycznie nie sposób żeby wam teraz wymienili jak pizza zeżarta. ale jak zapłaciliście więcej to co oni kurwa sobie wyobrażają. należy się zwrot kasy jak psu zupa. albo rabat przy najbliższym zamówieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy twój współlokator
wie, że piszesz na kafeterii? Pewnie nie i nie chciałbyś, żeby się dowiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet powiedział, że przy zamówieniach powyżej 20 złotych dojazd jest darmowy (dojazd kosztuje bodajże 6 czy 8 złotych) i na to samo wyjdzie (miał rację, tak pisało). Da Grasso nas wyruchało. Więcej w tej pizzeri nogi nie postawię. I na forach gastronomicznych i miejskim mają ode mnie notę. A jutro zgłaszam sprawę do Rzecznika Konsumenta i zastanawiam się nad SANEPIDEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet proponował rabat i oferował pizzę za pół ceny. W sumie mogłem wziąść, bo trzeci lokator chciał, ale mnie tak wkurwili, że zapomniałem. Ale z tymi złodziejami nie chce mieć nic wspólnego. I z moim lokatorem. Od dzisiaj w naszych relacjach panuje pełny kapitalizm - ja nic od niego nie chcę, on ma nie chcieć nic ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Facet proponował rabat i oferował pizzę za pół ceny." 123 no to zachował się idealnie, czego byś jeszcze chciał, wpierdolić pizzę i dostać drugą za darmo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o zesz kuuurwa
Śmieszny Student---ty zyebie pisales ze ci placa za spamowanie tu wiec morda w kubel downie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinien ci oddać w sumie. no ale cóż, nie wszystko na świecie jest takie jakie być "powinno".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×