Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jbkbgigui

drogie mamy czy robicie obiady dania dla całej rodziny z POMYSŁ N

Polecane posty

Gość nie. bo to sama chemia
Jeszcze by tego brakowalo,tyle chemi do okola i dorzucac do gara chemiczna saszetke. Tak samo nie uzywam kostek rosolowych,magii i zadnych przypraw z glutaminianem sodu. Tylko sol,pieprz i ziola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja podaje od 6 mies., ale juz
Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie
nie stosuje takich rzeczy a tym bardziej dla dziecka. kupuje za to roznorakie ziola czesto tez w sklepach internetowych i do tego sol pieprz i mieszkanki przypraw jak garam masala itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysł na...
Czasami robię. Np. uwielbiam fix knorr do spaghetti. Lepszego domowego nie jadłam. Tak samo z fixem do chińszczyzny. Nie robię często, bo u nas lepiej schodzą obiady typowo domowe, ale czasem najdzie człowieka na coś niezdrowego ;P faktem jest, ze od paru ładnych lat ani razu nie byliśmy w fastfoodzie, więc domowa chińszczyzna z torebki czy spaghetti to nasze fastfoody ;P no plus robione samemu hamburgery, hotdogi czy pizza (którą nie chwaląc się robię milion razy smaczniejszą niż w pizzerii).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbkbgigui
a czy podasz przepis na ciasto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem i ja ......
bardzo rzadko używam tego typu pomysłów....ale kiedyś robiłam rybę wg tego przepisu jak i też kurczaka w sosie śmietanowo-ziołowym....smakowało wszystkim ale jak to się mówi szału nie było....czasem też kupię fix knorr do spaghetti..... małych dzieci już nie mam więc od czasu do czasu można czegoś takiego użyć ...ale zdecydowanie preferuje domowe obiady bez jakiś tam chemicznych dodatków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my też
my też już od tego odeszliśmy... wygodne bo szybko się robi, ale jednak ta chemia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistery love_
robię a i owszem. Nie mam czasu zeby codziennie stac przy garach wiec raz w tyg napewno robie albo chinszczyzne, albo gulasz, udka pieczone itp Nie widze w tym nic zlego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysł na...
pewnie, ze podam ;) Jest na spryciarze.pl bodajże 3 szkl. mąki do tego daję przyprawę do pizzy, paprykę słodką (przyprawy wedle uznania) płaska łyżka cukru czubata łyżeczka soli mieszam suche składniki dalej biorę 5 dag drożdży, łyżke oleju, trochę cukru- zalewam bardzo ciepłą wodą żeby przykryło drożdże, mieszam i dolewa wody (tak, zeby była szklanka mniej więcej) Wlewam to do suchych składników, mieszam i zagniatam- całe ciasto robi sie ok 3 minut, odstawiam żeby trochę wyrosło piekarnik nagrzewam do 250st Z BLACHĄ W ŚRODKU!!!!- WAŻNE jak ciasto trochę urośnie biorę papier do pieczenia smaruję go olejem (nie używam oliwy bo mi smierdzi ;P ale można :D) pod spód papieru biorę okrągłą podkładkę (lubie ładne okrągłe ciasto) i pół porcji ciasta rozciągam na tym papierze 9ciasta starcza na 2 placki). Kiedy mam już ładne kółeczko smaruję je olejem (też ważne wtedy sos nie przeniknie tak do ciasta a pizza będzie bardziej chrupka) i daję sos (ja robię koncentrat plus 2 ząbki czosnku, plus przyprawa do pizzy bądź bazylia i inne zioła plus 3 łyżki oleju plus cukier- cukier po to, zeby nie było tego kwaśnego smaku koncentratu i pizzę smaruje cieniutko tym sosem- najlepiej paluchami ;P) na to kładę ser tarty na to resztę składników (wedle uznania). Teraz najwazniejszy trik! Na mocno nagrzaną blachę kładę gotową pizzę (dzięki temu ciato będzie cienkie i chrupiące później). Po ok 12 min (jak jest termoobieg wystarczy 8 min) wyciągam pizzę i wykładam samą (bez papieru już) na kratkę (tą z piekarnika) opierającą się na krawędziach zlewu (żeby odparowała) po 2 minutach jest chrupiące cienkie ciasto a pizza jest genialna!!!! Polecam Sorry, ze wszystko tak obrazowo, ale ja inaczej nie umiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pomysl na
drozdze suche czy mokre ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysł na...
takie zwykłe w kostce jak np. w biedronce są :D Nie wiem czy to suche czy mokre, bo na drożdżach prawie nic nie robię ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistery love_
suche czy mokre tzn czy rozpuszczone czy nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pomysl na
to mokre ;) sa jeszcze takie proszkowane w malutkich saszetkach :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysł na...
Aaaaa :D no rozpuszczone- jak podałam w przepisie- 5dag drożdży, łyżka oleju, trochę cukru plus szklanka wody )bardzo ciepłej) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysł na...
sproszkowane? Szczerze to pierwszy raz słysze, ale jak pisałam ja na drożdżach prawie nic nie robię... ;P więc wiedzę na temat drożdży mam niewielką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbk;b;b;b
a no są takie w saszetkach jak proszek do pieczenia "drożdże instant":)A czy podacie jakieś sprawdzone przepisy na sos do zapiekanki? chodzi o taki aby go piec a nie polać po upieczeniu,bo mi nigdy nawet podobny w smaku do gotowców nie wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czasami,,,
Czasami robię. Wychodzą pyszne dania:) Oj tak już nie przesadzajcie z tą chemią....wy myślicie że wszystko zdrowe kupujecie,wy same jesteście jak jedna wielka chemia. Co za ludzie:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie używam fixów, pomysłów na itp. ale zdarza mi się użyć kostkę rosołową czy maggi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może......
Ja nie używam odkąd zaczęłam czytać skład produktów. Nie będę płaciła za torebkę ponad 3 zł w której 90% składu to glutaminan, sól i cukier i tylko max 10% to przyprawy. Tak samo przestałam też kupować mieszanki przypraw np. przyprawa do gulaszu, wolę kupić każde zioło czy przyprawę osobno. Fajne są te pomysły na, ale wszystko można zrobić bez ich kupowania, taniej i zdrowiej. Trzeba być świadomym konsumentem. Maggi zastąpiłam suszonym lubczykiem, dodany do zupy daje ten sam efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja staram się nie używać nic z tego typu rzeczy, choć raz na kilka miesięcy zdarza mi się użyć bulionetki knorra oraz bulionu rybnego knorr (dostaję z zagranicy). Natomiast mój brat i moja mama to w swoich domach używają tego ciągle, szczególnie brat bo bratowa nie gotuje a on też nie za bardzo umie, więc się posiłkuje różnymi pomysłami na, fixami i sosami ze słoika :) Ale ja siedzę w domu na wychowawczym więc teoretycznie "mam czas" się pobawić w kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też z takich wynalazków nie korzystam. Dla mnie to żadna oszczędnośc czasu, bo wszystko trzeba zrobić tak samo tylko zamiast samemu skomponować przyprawy dodaje się gotowca z glutaminianem sodu. Nie używam równiez kostek rosołowych od czasu, kiedy chemicznym posmakiem zepsułam sobie całe risotto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×