Wielokąty z jedną kobietą - taka sobie hipoteza

Pytanie i temat skierowany raczej do panów, choć głos pań także mile widziany. Czytałem kiedyś, że fantazję, którą podobno ma 90% kobiet, czyli o seksie z drugą kobietą, można interpretować jako marzenie o seksie z samą sobą, czyli z osobą, która doskonale wie, czego kobiecie potrzeba, zna jej ciało, wie co ją kręci i tak dalej. Zastanawiam się, czy nagminna (przynajmniej na kafeterii) chęć panów do oddawania swych kobiet innym, przyglądaniu się lub uczestniczeniu, nie jest przypadkiem męską wersją tej fantazji, w tym wypadku polegającej na chęci zaspokojenia mojej kobiety przez takiego jakby zmuliplikowanego mnie. Tak się zastanawiam, bo sam trochę o tym fantazjuję, ale bardzo niekonkretnie jeśli chodzi o tych innych panów. Co myślicie panie i panowie?

Ja sowojej kobiety nie oddałbym innemu facetowi. Innej kobiecie ? sam nie wiem, wiem że moja kobieta lubi oglądać atrakcyjne panie, ale czy chcaiał by cs z nimi zrobić, może.

A ja myślę, że najczęściej za chęcią dzielenia się swoją kobietą/mężczyzną z innym partnerem stoi pragnienie masochizmu psychicznego, upokorzenia. Podnieca Cię kobieca dominacja?

Poznalam takiego 19 latka ktory ma 19 cm i obwod prawie 16 cm jestem szczesliwa robimy to codziennie polecam kazdej

Mnie? Raczej nie. Lubię zaspokajać potrzeby mojej partnerki, ale uważam że to po prostu normalna rzecz w związku. Lubię być pod spodem może bardziej niż na górze, ale tego w ogóle bym nie wiązał z preferencją do bycia dominowanym. We wcześniejszych związkach zdarzały się sytuacje z moją rolą dominującą.

Pomyśl o tym jeszcze;)

O czym?

o tym czy chęć oddania swojej partnerki w ręce obcego mężczyzny nie ma aby na pewno związku z chęcią do bycia zdominowanym. Może inaczej. Załóżmy, że wcielasz ze swoją kobietą tę fantazję w życie. Posuwa ją obcy facet, chciałbyś móc się temu przyglądać?

Tak naprawdę, to wcale nie wiem, czy tego chcę. Możliwe, że w ogóle myślę o tym wyłącznie pod wpływem mody na tego rodzaju zabawy. Fantazjuję również o seksie z moją partnerką i drugą kobietą i również wcale nie wiem, czy naprawdę bym tego chciał.

Sama zastanawiam się czy to moda, czy może jakieś ogólne przyzwolenie budzi w ludziach perwersyjne zapędy. U podstaw każdej dewiacji leży jakieś psychiczne wypaczenie, nawet wtedy jeśli to tylko fantazja.

W ogóle ostatnio mam jakieś durne myśli, wszystko chyba przez to przytrzymywanie kredensu. Człowiek przytrzymuje od 10 do 20 tej i nie ma na nic czasu.

największą dewiacją jest monogamia

Oooo, widzę podszyw! Mój pierwszy podszyw! Lecę otworzyć szampana!

Dark, ale w ogóle uważasz, że to perwersja?

Bob, jesli chcesz lepiej zrozumiec zycie seksualne ludzi, zacznij obserwowac malpy.