Przytyłam i nie mogę schudnąć :(

Przez kilka miesięcy mieszkałam w USA, wiadomo jakie tam jest jedzenie... Nie obżerałam się nie wiadomo czym, po prostu jedzenie jest tam ogólnie tłuste, albo strasznie słodkie, wszedzie sama chemia. Przytyłam podczas tego pobytu, a około miesiąc temu wrociłam do Polski i nie mogę wrocić do starej wagi! Nie mogę za nic na świecie schudnąć :(

jak poszło w pupę i piersi to nie chudnij ;)

a cwiczysz troche?

nie cwicze, ale prowadze dość aktywny tryb życia, wiekszosc dnia jestem na nogach

mięśnie się rozbudowują a one też ważą. możesz wyglądać coraz lepiej mimo iż waga stoi w miejscu ;)

"Przez kilka miesięcy mieszkałam w USA, wiadomo jakie tam jest jedzenie... Nie obżerałam się nie wiadomo czym, po prostu jedzenie jest tam ogólnie tłuste, albo strasznie słodkie, wszedzie sama chemia" 1 2 3 co za bzdury! nie za TAM jest TAKIE jedzenie, tylko ty TAKIE jedzenie z wlasnego wyboru jadlas, bo wybieralas rzeczy tanie, gotowce, atrakcyjne dla ciebie w smakach. ale nie mialas pojecia, ze efekt bedzie oplakany. i jeszcze pewnie brak ruchu. WYBIERALS junk food i slodycze i dlatego przytylas. nie pisze tego, zeby cie obwiniac, bo stalo sie to z nieswiadomosci, ale teraz tez nie mow, ze w stanach, czy jakimkolwiek innym kraju, nie ma normalnego jedzenia. byc moze nie mialas wyboru, bo mieszkalas i kogos, kto kupowal takie smiecie, to tez jest jedna z mozliwosci. no, ale teraz musisz przerzucic sie na normalne jedzenie, zadnych slodyczy i gotowco, jak najwiecej warzy i chudego bialka, RUCH i zobaczysz, jak ladnie schudniesz :)

W Stanach jest okropne żarcie i niekoniecznie te śmieciowe żarcie. Po prostu aby kupować wszystko naturalne to trzeba mieć multum kasy, a ogólnie dostępne produkty, te z których nawet chcesz sobie jedzenie ugotować samemu jest tak nachemizowane lub w przypadku mięsa naszprycowane hormonami (tak się tuczy zwierzęta), że choćby nie wiem co, ale zarabiając średnio, nie da rady kupować tylko najzdrowszej żywności. Idziesz do marketu, kupujesz niby surowe mięso drobiowe, ale ono jest tak nafaszerowane hormonami, że przeciętny człowiek, który nie ma problemów z metabolizmem po 3 latach mieszkania w Stanach już nabiera ciała, a co dopiero, gdy mieszka się np. 15 lat?

tralalalalak, i jeszcze sporo czasu upłynie, zanim zaczniesz chudnąć, bo przez te miesiące, co żeś w siebie tyle chemii i hormonów wciągnęła, to nie takie proste dojść do siebie w krótkim czasie. Jeśli nigdy wcześniej nie miałaś problemów z nadwagą po prostu odżywiaj się jak do tej pory, tyle że teraz staraj się unikać chemii w żarciu i hormonów, a wszystko się unormuje i powrócisz do normalnej wagi.