Co was denerwuje w sklepach, telewizji, pracy - zyciu codziennym ??

Bo mnie ekspedientki sprzedawczynie ktore podchodza do mnie w sklepach Wejde a one juz mnie oblepiają i pytają w czym pomóc :O a ostatnio reklamy na Polsacie- to darcie mordy przed reklamą :O

ludzie

jw

ludzie którzy sami nie wiedzą,i stwarzane przez nich sytuacje i okoliczności życiowe

ci którzy robią dzieci,nie zastanawiając się czy naprawdę nadają się na rodziców

i nie umieją dać tym dzieciom kopa w dupę ku samodzielności w odpowiednim,i to życie rodzinne jest jak taki wrzód

a mnie kierowcy, którzy nie potrafią jezdzić, którzy jadą nie więcej niż 50 km na h i tamują cały ruch, albo ktorzy na chama muszą wyprzedzać mimo, że jedziesz 110 bo on musi kurwa byc przed tobą... zresztą wiekszość nie umie jezdzić i mnie to wkurwia!!!!!

i jeszcze mnie wkurwiają wszystkie mamuśki z dziećmi W SKLEPACH!!!! skandal co te dzieci wyprawiają a mamuśka zadowolona mierzy dziesiątą z kolei sukieneczkę!!!! i te z wózkami które w sklepie muszą w najmniejszą szczelinę z tym wózkiem wjechać bo nie można wózka postawić i podejść te dwa metry po coś do półki tylko sie wpierdala razem z tym wozkiem wszedzie!

nieokrzesani ludzi nieumiejący żyć w społeczeństwie w sklepie - flemingi, które mają 4 rzeczy i rozrzucą je na całą taśmę przed kasą, zakupy pakują po tym, jak już zapłacą z wielką łaską - tamują całą kolejkę dzisiaj w sklepie była przede mną starsza pani i właśnie taka baba babcia trzymała zakupy w rękach, a baba jeszcze na koniec oparła się o taśmę, żeby wyjąć sobie portfel, znów blokując taśmę nawet babcia zdążyła się pozbierać a ona nadal te swoje marne zakupy nieudolnie pakowała w TV - głupawe seriale rozmowy w szoku i wszystkie gównoszoły nie mam talentu, Kinga Rusin, Anna Mucha w pracy - szefowa, której grupa dupowłazów codziennie musi mówić, że piękna jest i młodo wygląda, ma super fryzurę, i szczupłą jest - żeby ten głupi jak but pusty paskudny babsztyl z rozlewającym się bebechem nie zatruwał innym dnia reszta obleci :)

i jeszcze głupie matki dziecko może mieć nadmiar energii i dać popalić, i ja rozumiem, że nie nad każdym dzieckiem da się łatwo zapanować, ale chodzi o samo zachowanie rodzica dziecko może być spokojne i nieśmiałe i rodzic nie musi wiele robić, by spokojnie z nim zrobić zakupy, a może być też małym czortem, nad którym rodzice się dwoją i troją ale jak 3latek biega po sklepie obijając się o ludzi, bo ma taką zabawę w "zbijaka" a matka nie reaguje to należałoby też wziąć rozbieg i wbiec w nią z całą gromadą popchniętych ludzi