boje sie facetow, czulosci. bliskosci..

Dlaczego ja taka jestem? jak pojawi sie jakis chlopak, ktoremu sie podobam to ja go zawsze odtracam?juz pare razy tak bylo..ostatnio zakochal sie we mnie chlopak, w sumie mi sie podobal,ale mu dalam kosza, widzialam, ze go to zabolalo..za kazdym razem sobie obiecuje, ze to juz ostatni raz, ze nie ma sie czego bac, ze nastepnym razem zaryzykuje, ale ja nadal sie boje, boje sie, ale sama nie wiem czego...wiecie dlaczego ja tak sie zachowuje?moze tez mialyscie taki problem?

to twoj mechanizm obronny , tak bardzo boisz sie porzucenia i zranienia ze wolisz sama porzucic, tak jest latwiej

tak myslisz?a co moge zrobic, zeby to zmienic?bo obietnice nie dzialaja..

hej Tez tak mam .Tylko ja powod zostalamk bardzo zraniona , kochalam faceta ,w sumie On tez mnie ale los nas rozdzielil . Roznica charakterow, teraz odrzucam wszystkich ktorym sie podobam. mysle ze to siedzi w psychice. To smutne ale ja naprzyklad wiem ze juz nie dam nikomu szansy... Glowa do gory moze poprostu czujesz sie niezalezna i nikogo nie chcesz w swoim zyciu jeszcze :-(

no wlasnie chcialabym miec, ale sie boje, sama nie wiem czego, chyba przez moje dziecinstwo...