opowiem wam historie - NIE KUPOWAC ELEKTRONIKI W TESCO!!!!!!

akcja ma miejsce w uk kupilam w tesco kilka dni temu aparat foto dosc drogi na prezent dla kogos w pl. Dzisiaj mnie cos tjnelo sprawdzic czy on dziala. I moje przeczucia okazaly sie na miejscu bo wlaczam i komunikat TURN ME OFF AND ON AGAIN. No szlag mnie trafil Wsiadam w auto ena dole w customer service kaza mi isc na gore na rzeczy elektryczne wytlumaczyc o co mi chodzi ide. Tam pan bierze paragon i pyta mnie sie czy dzwonilam na infolinie ktora jest podana na paragonie - mowie nie bo go nie czytalam nawet paragonu a chce wymienic albo zwrot kasy. Pan sie uparl ze zadzwoni. Czekal 40 minut , z jednej inf przelaczyli go na druga gdzie czekal 30 minut . Dowiedzial sie ze.......MAM APARAT SOBIE SAMA NA WLASNY KOSZT WYSLAC DO SERWISU..... JA ZE CO PROSZE??? DAWAC MI NANAGERA........zlecialo sie kilku i kazdy madrzejszy od drugiego. Stanelo na tym ze faktycznie nie powinnam ponosic kosztow wysylki no bo niby czemu???? wiec oni mi dadza TAK WYJAL Z KASY I MI DAL 6 funtow!!!!!!! na przesyłke. Dalsza klotnia nie miala czasu wrocilam do auta - jade stoje na swiatlach i cos mnie tknelo - wyjelam baterie wlozylam drugie - aparat dziala bez zarzutów!!!!!!!!!!!1 no zesz mac - stracilam 3 godziny - ja mam prawo sie nie znac na tym ale sprzedawca powinien sprawdzic a nie zabierac sie za dzwonienie - no nic zarobilam 6 funtow i mam nauczke NIE KUPIE ZADNEJ ELEKTRONIKI W TESCO- w innych sklepach nie raz mi sie zdarzalo reklamowac rzeczy i zwracali kase bez problemu a tu od sasa do lasa po infoliniach (platnych 16p/min) a sprawdzic baterii nie potrafia. ja nie wiedzialam nawet jakie to sa baterie okazalo sie ze to paluszki zwykle .

a odsylanie po serwisach mnie niezadowala bo to ma byc prezent ktory ma cieszyc oko czyjes za kilka dni w polsce. a nawet jak kupie drugi to po co mi ten jak wroci z serwisu- cal szczescie dziala ten..

wypadaloby oddac pieniedze tak na marginesie

sprzedawca to taki sam czlowiek jak ty. to tylko sprzedawca a nie specjalista od elektroniki czy producent tego sprzetu. jestes idiotka.

U nas w Polsce w Tesco, można zwrócić praktycznie wszystko w ciągu 30 dni, bo ma się takie "widzi mi się".

Zapomniałam o .

Luduuu siedzi taka w UK, kupuje ichniejszych sklepach, a nie potrafi wykonać prostego polecenia " TURN ME OFF AND ON AGAIN", tylko zawraca wszystkim dupę i jeszcze ma pretensję do całego świata!

hahahah aparat miał adziałać bez baterii ? :D nawet moja 3 letnia córeczka wie, że do wszytskiego potrzebne sa baterie :D

noo ale na wyspach faktycznie panuje mega zacofanie, wiem coś o tym :-o

D,.,.,., Czy Twoja trzyletnia córeczka rozumie co znaczy "wyjelam baterie wlozylam drugie" ? Jeśli tak to podaruj sobie czytanie i zostaw to jej, najwyraźniej jest mądrzejsza od rodzica.

A jaki autorko masz kolor ufarbienia na łbie??bo po wypowiedzi,to wiesz...

autorko jestes mega tępa :( a sprzedawcy pewnie sie z głupią polaczką użerać nie chcieli, albo nie zrozumieli co im mówisz, chcieli sie ciebie pozbyc ;O wstyd...powiedz, że jestes blodnynką :)

Jeśli ktoś prowadzi z Was przedsiębiorstwo i chciałby wprowadzić pewne zmiany w zakresie projektowania elektroniki to polecam skorzystać z usług firmy http://www.prodel.com.pl/ mają bardzo ciekawe i innowacyjne rozwiązania :)