Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co robićć

Problemy dziecka z adaptacją z nowym srodowiskiem

Polecane posty

Gość nie wiem co robićć

Od 28 sierpnia mieszkamy w nowym miesie.Nowy dom,nowe osoby, nowe srodowisko,nowe miasto,nowa szkola dziecka,nowi znajomi Corka poszla do 4 klasy,ma duze problemy z zzaklimatyzowaniem sie,nie znalazla wspolnego jedzyka z kolegami ani na podowrku ,ani w szkole,ani w klasie.Sytuacja szkolna jest "naciągana" oceny ma kiepskie Nie powiem ze byla wczesniej zrzyta z tamtą swoją klasą, ale znala ich ,teraz wszystko nowe.Widze jak jej ciezko,meczy ja ta sytuacja Myslalam ze do tego czasu juz sie przyzywczai ,bo praktycznie niemal listopad,do naszego miasta przywyknie ,do naszego mieszkanka, do nowej szkoly,klasy ,a tu nic Nie wiem co począc, jak jej pomoc Ona jest bardzo niechetna do rozmowy,nie chce znami na ten temat w ogole gadac,nerwowa stasznie,ale nie placzliwa, wszystko tlumi w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robićć
zżyta *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczerze wątpię
żeby któryś mod znał odpowiedź na to pytanie i potrafił Ci pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczerze wątpię
Chętnie jednak podniosę Ci temat bo gdyby jednak jakiś cud sie zdarzył i ktoś wypowiedział sie sensownie w Twojej sprawie to ja zapamiętałabym jego rady na całe życie bo różnie sie w życiu układa,może i mi sie ta wiedza przyda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszłabym do szkolnego
pedagoga i przedstawiła pokrótce sytuację, prosząc żeby odwiedził klasę Twojej córki z pakietem zabaw integrujących - sama jestem po studiach pedagogicznych i znam takich zabaw mnóstwo, nie będzie to dla pedagoga żaden problem, a pomoże zżyć się całej klasie - nie tylko Twojej córce z nową klasą. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 75u84695869546
a daleko się wyniesliście? ja się twojej córce nie dziwie, jak bylam w podstawowce to mowilam ze jakbym sie musiala wyprowadzic to bylby najgorszy horror w moim zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robićć
"poszłabym do szkolnego" do a jak to sobie wyobrazaz? ped przychodzi do klasy i mowi ze mama "Kasi" byla bo nie mozecie ją zaakceptowac wiec badzcie dla niej mili i przyjmijcie do stada? nawet nie wiesz jakie dzieci sa wredne,a dorosli wyjatkowo zbyt malo pomocni tak mi sie zdaje Przynajmniej poamietam jak u mnie w skzole nauczyciele przedstawialy sprawe ze nowy uczen jeszce bardziej byl obiektem drwin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet?
właśnie... poszukaj rady u specjalisty, bo może dziewczynka jest wycofana i nie potrafi nawiazywac nowych relacji. Natomiast dzieci mają juz swoje stare towarzystwo i ona nie jest im do szczescia potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robićć
"75u84695869546 " daleko,. wczesniej mieszkalismy za granica ,ale corka zna bardzo dobrze j. polski bo to jest jej drugi biegly jezyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi psycholodzy szkolni ani inni pseudoznawcy nie pomogli jak mnie zmuszano do rozmowy z nimi za dzieciaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszłabym do szkolnego
o ja pitolę, nie nie tak to sobie wyobrażam :o. Wyobrażam to sobie tak, że ktoś legitymujący się mgr pedagogiki przed nazwiskiem ma trochę wiedzy w tym temacie :o. Więc przychodzi do klasy i mówi: "dziś, w ramach zajęć sprawdzimy, jak dobrze się znacie. Nie, to nie będzie kartkówka :D. Mam tu dla Was kilka zabaw, ale najpierw odsuńcie stoły i ustawcie krzesła w kółku..." Czy naprawdę uważasz, że padagog całą klasę poinformuje kto był w szkole i co powiedział??? Oraz poinformuje dzieci o celu tych zabaw?? Ogarnij się, autorko :o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robićć
Nie moge powiedziec ze ona w tamtej swojej klasie miala jakis bliskich przyjaciol czy w klasie czy na podowrku, no nie,ale zala sie z tamtymi osobami Teraz taki skok na gleboką wode i cizko jej jest sie zaklimatyzowac, a klasa wcale chetna nie ejst by ja przygarnąć do swojego grona Wszedzie siedzi SAMA w lawce, gdy sa jakies prace w grupie to nikt ją nie wybieral do siebie, na w-f tez nikt z nią cwiczyc nie chce i wybierana do druzyny jest jako ostatnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczerze wątpię
Wydaje mi się że robiąc to profesjonalnie nikt nie powinien nawet dać po sobie dac poznać jaka jest sprawa Poprostu szkoła nauczyciele powinni zadbac o to sami -aby dzieci były zżyte, ale zapewne rzeczywistośc jest inna. Moim wychowawcą w podstawówce był szkolny pedagog i miał dar bo potrafił bardzo wiele Moja klasa była zżyta i nawet wycofani i nieśmiali mieli swoich przyjaciół-nikt nikogo nie odrzucał-wielezalerzy od grona nauczycielskiego zwłaszcza wychowawcy klasy bo to jego zadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robićć
Migotka- ma problemy , tz to co w domu sie nauczy top przy odpowiedzi przy wszystkich dostaje blokady i nic sie nie odzywa,lub prawie wszystko zapomina Jest bardzo nerwowa,i nie wiem czy ją karac za zle zachowanie, brzydkie odzywki czy nie,,wole byc wyrozumiala bo rozumiem ze sie stresuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluedresss
Moim zdaniem poszłabym do szkolnego jest świetny. Pedagog już będzie wiedział jak podejść klasę. I można mu wspomnieć, żeby zrobił to tak, żeby córka nie miała podejrzeń, że głownie chodzi o nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robićć
szczerze to watpie w profesje i delikatnosc jej szkolego pedagoga,bo jak pierwszy raz na rozpeczecie roku ped powiedziala ze sie moją zajmie, to poprostu wygladalo to tak ze wziela ją do siebie ,pokazala grubke dzieci gdzie stoja i kazala jej isc samej do tych dzieci, a przeciez miala ją przesdatwic, a tego nie zrobila Skonczylo sie tak ze moja sama musiala podejsc do tej kalsy bez towarzyszenia pedagoga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okazuj jej dużo czułosci, wspieraj. Nauki w czwartej klasie jest tyle ze moja zawsze piatkowa uczennica z matmą sobie nie radzi i to już jest dla niej problem wiec co dopiero czuje Twoja córka, po takim przewrocie w życiu. Pewnie z czsem sie poukada ale koniecznie porozmawiaj z wychowawczynią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczerze wątpię
Domyślam sie że mocną stroną Twojej córki jest znajomść drugiego języka? No to może ktos mądry to wykorzysta w odpowiedni sposób-ja nie wiem jak bo za tępa jestem ale gdybym nie była już miałabym receptę na Twój ból-bo w tym na czym sie znam nie mam sobie równych,więc i tu byłoby tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robićć
I nie ukrywam ze bardzo mnie to zdenerwowalo boumawialysmy sie tak ze pedagog z corką podejdzie do jej klasy,przedstawi,a nie samą ją wyslala ,co z tego co wiem dzieci zaczely ja przedzezniac,i lustrowac nawet niechcetne do przesdatwienia sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowo jak nic :/
matka, która niby widzi problem dziecka, nie pomaga mu i neguje propozycje pomocy? Nie wierzę. 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robićć
Jak to nie pomagam? wszystko robie , trzymam corki strone, tylko napisalm ze jej pedagog szkolny jets okropnie niekompetentny, i raz juz mnie zawiodl bo zostawil moje dziecko samemu sobie,a inaczej sie umawialismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczerze wątpię
No to kwas rzezcywiście -żeby tak nieprofesjonalnie podejść do zadania. Ja pamiętam jak przyszła w podstawówce do 4 klasy nowa dziewczynka to przedstawiono ją nam i była totalnie naburmuszona miała zadarty nos i z nikim nie chciała gadać nie dlatego że się wstydziła ale nikt nie był godny by ona z nim rozmawiała. Szybko stała się liderką i była nią juz do końca podstawówki wówczas 8klasy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skjdpaodja[podj
przepisuj ze szkoły do szkoły az trafisz taką z fajną kadrą 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robićć
No to dziekuje za rady.Moze nie z ped szkolnym porozmawiam ale po niedzieli z jej wychowawczynią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robićć
Jest o wielee wieeele lepiej.Do pedagoga nadal nie mam zaufania, ale w ostatnim czasie bardzo obszerne przeprowadzilam 3 rozmowe z wychowawczynia i wicedyrektorką szkoly Sama dyrektorka zapisala ją na zajecia organizacyjne po lekcjach do dwoch kolek na ktore uczeszcza w pon i czwartki,fajnie zintegrowala sie z niektorymi osobami z kalsy jak i z tych kilek Ciesze sie bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×