Dlaczego kobiety zlewają mnie po pierwszej randce?

Czy to może być przez to że jestem nudny, gadam o pracy, szkole?

nie wiem, moze po prostu ejsteś "ciepłe kluchy"?

Może jesteś nudny, może brzydki, może jedno i drugie.

Od razu mówię że nie jestem ciepłą kluchą, nie podlizuje się itd Zawsze płace i staram się być gentelmanem. Nie jestem brzydki. To są randki z internetu. Może dlatego?

skoro gadasz o szkole to musisz być nudny! Weź się za siebie god damn it.

może po prostu trafiasz na kobiety, które nie potrafią tego docenić. umawiasz sie zjakimiś dziuniami, które lubia gangsterów? :D może poszukaj jakiejś porządnej wartościowej i atrakcyjnej kobiety, a przestan szukać debilek z tipsami?

może jedzie Ci zust, brakuje Ci zęba, albo fryzura nie teges?

Jak można gadac o szkole? co za goguś :o

Chyba lepiej jest gadać o czymś niż wcale. Rozmawia się o wszystkim,skąd masz wiedzieć o czym lubi rozmawiać a o czym nie. Myślę że może chodzi o coś innego,może wygląd?

No właśnie trudno znaleźć wspólny temat do rozmowy z nową poznaną osobą. O czym mam z nią rozmawiać? O polityce, religii? Mógłbym ale wątpie żeby ją to ciekawiło. Z muzyki to mam swój ulubiony zespół i nic więcej mnie nie interesuje. Gdybym wiedział chociaż gdzie popełniam błąd. To są w sumie randki z internetu. Tak więc może jednak inaczej sobie mnie wyobrażały, ale niczego nie ukrywam, wręcz przeciwnie, teraz jestem dużo szczuplejszy.

A może przeciwnie, starasz się być "zbyt do przodu" i przez to wypadasz nieautentycznie? Trudno powiedzieć, nie znajac cię, powodów może być multum.

Nie umawiam się z żadnymi tipsiarami. Ostatnio właśnie umówiłem się z bardzo wartościową dziewczyną. I już nie chciała się spotkać.

Przez internet lepiej się rozmawia. Na żywo widać emocje. Może faktycznie nudzisz kogoś.

"zbyt do przodu" co chcesz przez to powiedzieć?

No, że za bardzo "cwaniakujesz", pozujesz, chcesz być na siłę błyskotliwy, zaimponować im? A dziewczyny to wyczuwają.

Możliwe, ale to pierwsza randka, wiadomo że człowiek jest zestresowany i nie wie o czym rozmawiać. Ja normalnie to jestem zabawny ale przy obcych to nie wychodzi.

Pewnie mierzysz zbyt wysoko, a jesteś pasztetem.

Nie, to na pewno nie to. Nie lubie się popisywać i cwaniakować. Kiedyś myślałem żeby mówić cokolwiek aby nie było drętwej ciszy a teraz to nawet już sama gadka nie wystarcza.

Więc nie staraj się na siłę udowadniać komuś kogoś,kim nie możesz być w każdej sytuacji .

moze im się nie podobasz z wygladu i tyle

po prostu jesteś do bani. Ktos kto wypisuje takie rzeczy na KAFETERII musi byc do bani! No nie oszukujmy się! Jestes skończonym debilem... idż sie powieś najlepiej.

Dodam jeszcze że nie komplementuje nigdy dziewczyn i dzwonie dopiero po paru dniach od spotkania, nie piszę żadnych smsów. Czy to może mieć wpływ na to?

Poważnie gościu. Myślisz, że normalni faceci siedzą na KAFETERII (babskim forum) i pisze o takich problemach? otóż, nie! rozwiązują je sami.. God damn it...

No to pewnie myślą, że je spławiasz.

może to przez mój tik nerwowy, mrugam raz jednym okiem a zaraz potem drugim

O co chodzi? Po prostu uważam że wszystko w swoim czasie. Na komplementy muszę sobie zasłużyć. Nie zamierzam pompować jej ego na pierwszej randce skoro ona może mnie olać i nie przyjdzie na drugą.