Spotkałam dzisiaj dawnego znajomego ,,jaja jak chooj teraz są!!

A więc wysiadałam z auta patrze idzie mój znajomy z mojej dawnej miejscowości a dodam że mieszkam 400 km od tego miasta Jak się okazało on tez mieszka w Stolicy. Zaczęliśmy rozmawiać wspominać starych znajomych poszliśmy na spacer pogadaliśmy o starych karabinach usiedliśmy na ławce ,,było fajnie śmiałam się itp.pogadaliśmy jeszcze chwile i zbierałam się do domu pa pa pa i nawet nie mam jego numeru z wrażenia on mojego też nie ma,ale w sumie to dobrze bo już by nie było o czym gadać:) Ale teraz dopiero jest akcja......... Mój facet mnie widział!!!!!!!! robi mi awanturę podobno mnie obserwował i mówił że super się bawiłam pyta kto to? ja na to że dawny znajomy a on to daj nr do niego zadzwonie sprawdzę ja na to że nie mam on do mnie pieprzy że mam romans i nakrył mnie i że ja w Wawie nie mam znajomych ,,że to dobry kit co ja mam zrobić teraz???on zachowuje się jak debil!

to mu to udowodnij:o Tez bym się wkurwił ale raczej bym podszedł do was!

wycofać się, powoli, nie prowokuj....jak tylko będziesz poza zasięgiem jego wzroku dzwoń do najbliższego psychiatryka.

szok, takie rewelacyjne przezycia

i kto ci teraz będzie robił dobrze?

Moorland- daj adres do tego psychiatryka bo zapewne się tam leczysz sprawdzę na ile dobrze z tobą:O

no nie mów, że spodziewałaś się poważnej odpowiedzi zakładając temat o facecie-psycholu :)

Jest psycholem bo widział mnie z innym facetem??? ciekawe co ty byś pomyślała widząc swojego fagasa z inna dupą wiedząc że nikogo nie zna w mieście twój poziom odpowiedzi jest żałosny!!! ja zadałam pytanie jak mu udowodnić że to dawny znajomy i że spotkałam go przypadkiem

Zapewniam Cię,że bym go nie "obserwowała", ale jak człowiek podeszła i się..hmm...przywitała? To nie jest normalne zachowanie, tym bardziej, że jak twierdzisz nic specjalnego zaobserwować nie mógł. On już sobie sam odpowiedział :)

właśnie nie wiem czy bym tego samego nie zrobiła,czasami warto obserwować.. masz racje nic nie widział..ale ma obawy..rozmawia ze mna ale wiem że myśli nad tym.

Może ma nk lub fejsa to napisz do niego przy nim:)

Możesz spróbować wyszukać tego kolegi na facebooku czy innym portalu, jak będzie miał wpisane wcześniejsze miejsce zamieszkania to po prostu pokazać. Tylko, że jak ktoś sobie coś ubzdura to nie jest to normalne zachowanie. Przecież równie dobrze mogłaś dopiero poznać tego chłopaka i z nim porozmawiać, to nic nadzwyczajnego. Ja dzisiaj z kumplem w busie jechałam, mój facet go nie zna, też miałby mi awanturę zrobić?

dusia dobry pomysł:) zaraz napiszę jak go znajdę:)

Oj on jest zazdrosny i dla niego dziwna była ta sytuacja Jak go znajdę to mu pokażę:)

Mam go... dzięki