On wie,że chciałabym zaręczyn a nic nie robi w tym kierunku.

Wiesz co, dziecko? Zajmij się lepiej lalkami, bo na dorosłe życie jesteś kompletnie nieprzygotowana. Wystarczy poczytać to, co wypisujesz :-o Nie przyczepię się do tego "głupia", bo ta inwektywa pasuje do ciebie, jak ulał. Zamiast pitolić o pękniętych gumkach idź ty do gina, niech przepisze ci pigułki, skoro tak się tej ciąży boisz. A małżeństwo NIE JEST gwarancją spokojnego pożycia. Mało tego: nie gwarantuje ci alimentów na dziecko w razie rozwodu. A jeśli ty już planujesz zabezpieczenie porozwodowe zanim nawet facet ci się oświadczył, to... Jesteś niedojrzała, jak zielona jagoda.

kazdemu.A jezeli chodzi o wady genetyczne, to coraz wiecej mowi sie o tym, ze to wiek mezczyzny jest wazny (wiek kobiety ma znaczenie bardzie w kwestii bezpieczenstwa donoszenia ciazy i mozliwosci poczecia). Tak wiec po 30tce mozesz byc z kim innym, tylko postaraj sie wtedy, by byl od ciebie mlodszy.

dobrze,czytalam juz twoje wypowiedzi Damascenka i naprawde w wiekszosci tematow to sa tak nierealne i jakies glupie wypowiedzi ze juz mozesz isc z tego tematu:)

no wlasnie, co z antykoncepcja? Nie zabezpieczacie sie???

w malzenstwie tez moze mezczyzna zazadac testow na ojcostwo:D Ty w ogole nie masz pojecia o zyciu:O

nie bede brala pigulek,bo zalezy mi na zdrowiu:) a wiesz rozmyslalam o roznych sytuacjach zyciowych i tylko idiota mysli,ze slubie do konca zycia bedzie sie na 100%razem. dlatego trzeba myslec nawet o rozwodach i roznych konsekwencjach

to chyba w jakichs patologiach maz zada od zony testow:) zabezpieczamy sie prezerwatywami,ale z tego co czytalam to nie daja 100% pewnosci

zastanawiam sie tylko, po co zdecydowalas sie na studia, jesli po ukonczeniu ich, od razu chcesz pakowac sie w malzenstwo i rodzenie dzieci? Kiedy chcesz isc do pracy, nie majac zadnego doswiadczenia?? Kto was bedzie utrzymywal?

to chyba Ty ocierasz sie o patologie skoro tak sie boisz tego testu na ojcostwo i po to musi byc slub (swoja droga Ewelina ma racje, po slubie tez moze zazadac testu :) ); sugerujesz, ze twoj chlopak wyparlby sie dziecka?

nie,poprostu wg mnie prawidlowa kolejnoscia jest > zareczyny,slub i dziecko kariera nie jest dla mnie wazna.

patologia czy nie, ale to ty sie tego testu obawiasz:D

jezu ja sie nie obawiam,to jest poprostu zenujace

swoja droga twoje argumenty za tym by sie pobrac sa komiczne:D a oto one: 1. Zamknac buzie ludziom i rodzicom, ktorzy nie sa zwolennikami dlugiego "chodzenia ze soba" 2. Urodzic jak najszybciej dziecko, bo przeciez wraz z skonczeniem 30 nie mozna juz urodzic zdrowego dziecka 3. Malzenstwo jest gwarancja, ze tak szybko on nie odejdzie jak sie dowie o ciazy 4. W razie ciazy nie bedzie chcial sprawdzac ojcostwa:D Autorko przeczytaj to i powiedz szczerze czy ty jestes normalna?:D

to chyba ty jestes nienormalna,skoro to tak strywializowalas...

skoro sie nie obawiasz, to do płacenia almentow ustalenie ojcostwa nie bedzie konieczne bo ojciec sie go nie wyprze

ale przeciez to sa twoje wyobrazenia co do slubu wiec czego ty chcesz? Ja to tylko podsumowalam:) Co mam ci zacytowac kazda twoja wypowiedz co do tych punktow?

ale ja nie pytam o kariere, tylko o jako takie doswiadczenie zawodowe, ktorego ty nigdy nie zdobedziesz pakujac sie w pieluchy. Kiedy chcesz pojsc do pracy, majac 40 lat?? Nie bedziesz miala na to zadnych szans. Myslisz, ze Twoj facet bedzie w stanie utrzymac rodzine, zeby zyc na jakims poziomie i czuc sie bezpiecznie?

2-3lata poswiecone dziecku to chyba nic zlego?w wieku 30lat tez bym znalazla prace,oto sie nie martwie,bo nie bede w PL mieszkac:)

"prawie 24latka24 dobrze,czytalam juz twoje wypowiedzi Damascenka i naprawde w wiekszosci tematow to sa tak nierealne i jakies glupie wypowiedzi ze juz mozesz isc z tego tematu" xxx Dzięki, wodzu :) Powodzenia w tej bajce, będzie ci potrzebne. Zwłaszcza na koniec ;)

moze w ogole nie ma zamiaru pracowac a w sprawie alimentoe bardziej chodzilo jej o alimenty na siebie a nie na dziecko :) coraz bardziej wspolczuje facetowi

Aaa, wszystkie są: - głupie - nienormalne bo myślą inaczej, niż ty? Dziecko, dla odmiany, ty sama zacznij myśleć.

"coraz bardziej wspolczuje facetowi" xxx Ja też :) I chyba wiem, dlaczego tak mu niespieszno do tych zaręczyn i ślubu...

nie napisalam,ze wszystkie jestescie glupie,tylko ty bo w kazdym temacie pierdolisz glupoty

w wieku 30 lat bez doswiadczenia zawodowego jestes nikim na rynku pracy:)

jakbym nie miala zamiaru pracowac to bym nie studiowala:) aha i nie studiuje pedagogiki wiec prace znajde w zawodzie:)

"nie napisalam,ze wszystkie jestescie glupie,tylko ty bo w kazdym temacie pie**olisz glupoty" xxx Póki co ty swoimi głupotami bijesz mnie na głowę, mała :) Jak takie niedojrzałe cuś, jak ty, może myśleć o założeniu rodziny? Potem tylko dzieciaki cierpią, bo mamuśka ma nierówno pod sufitem.

"aha i nie studiuje pedagogiki wiec prace znajde w zawodzie" xxx W... zawodzie... powiadasz.. :D

"jak czytam takie kretynki" xxx Oj tam :) Nie wiesz, że niemal one wszystkie marzą o tym, żeby się pokazać?

a ja zadam istotne pytanie autorko: macie w ogole mieszkanie jakies? za co chcesz zyc? Myslisz chyba, ze po studiach od razu znajdziesz prace, ale oswiece cie: nie jest tak latwo jakbys chciala:O

a ja cos czuje, ze jak urodzisz pierwsze dziecko, to zaraz po tym bedziesz miala nastepne "plany", zeby zajsc z drugim, bo juz najwyzszy czas, bo rodzice i znajomi naciskaja i pytaja, kiedy bedzie drugie itd. Ale z drugiej strony respektuje twoje decyzje, kazdy ma prawo decydowac o swoim zyciu, tak jak uwaza za sluszne i innym nic do tego. Postaraj sie tylko podejmowac tak wazne decyzje zyciowe z glowa i rozsadkiem, a nie kieruj sie tym, co inni oczekuja od ciebie. Mam wrazenie, ze twoi rodzice za bardzo ingeruja w twoje zycie.