Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Twagt

Czemu w przedszkolach nie ma kamer?po tych aferach

Polecane posty

Gość MamaCóreczki
W niektórych porządnych są. A znając życie, to jeszcze z jeden taki dramat i albo jakiś polityk chcąc na tym zabłysnąć albo sami rodzice wymusza monitoring. I bardzo dobrze. Od razu nastąpi selekcja uczciwych i tych... Tego czegoś, bo to nie ludzie dla mnie. Ją już dawno temu uważałam, że to powinien być standard.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W niektórych są i rodzice sobie mogą podglądać dzieci. Koleżanka, która tam pracuje mówi, że to wcale takie fajne nie jest, bo ludzie są różni i zawsze się komuś coś nie podoba, czemu moje dziecko to i tamto, czemu pani zajmowała się innym jak moje dziecko coś tam i bla bla bla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duduniaaa
po pierwsze jak chcesz pracować pod kamera to sobie zamontuj w pracy, po drugie, własnie niektórzy rodzice są tak roszczeniowi i uważają, ze tylko ich sie dziecko liczy i zaraz by były kłótnie dlaczego jego dziecko nie jest na piedestale, także najlepiej najmijcie sobie nianie do domu i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za takie psie pieniądze jakie zarabia nauczyciel przedszkola- a ma naprawdę wielką odpowiedzialność to jeszcze ma być jeszcze monitorowany??? Rodzice w większości są przewrażliwieni i codziennie by były skargi... BEZSENS!!! a na ilość przedszkoli w Polsce, te w których się dzieje źle to jest naprawdę niewielki procent. przestańcie panikować, trochę mężami sie zajmijcie a nie zatruwacie życie wszystkim dookoła łącznie ze swoimi biednymi dziećmi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w szkolach tez?
zarówno mozesz buylwers wrzucic czemu w szkolach nie ma kamer w klasach Wyobraz sobie jakby jakas przedfszkolanka krzyknela (tylko krzyknela) na dziecko gdyby ono kogos bilo czy sie okropnie zachowywalo, juz by mogla po sądach byc ciągana Ciekawe czy sami rodzicie są tacy idealnie ze ani nie krzykna ani czegos nie zabronia, a od kogos to wymagają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upupupupu
taz wszedzie beda dszukiwac sie zla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edabrowsa1983
pracuje w uk w przedszkolu. kamery sa ale rodzice nie mają dziennego wglądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z uk uk uk
bo w uk to jest samo zło, my dopóki nie należeliśmy do uk to nie było tyle złodziejstwa, wyzysku, morderstw jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co w przedszkolach? bardziej bym myślała o żlobkach, gdzie sa niewiele kumające i niemówiące maluszki przedszkolaki to już ludzie rozumni i mówiący, dlatego w przedszkolu coś takiego nie będzie miało miejsca bo zaraz jakiś dzieciak powie w domu co się dzieje. moje dziecko wszystko opowiada: a pani powiedziała tak, a wiktor wylał soczek i podłoga się kleiła, a to a tamto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu słodycze nie
popieram poprzedniczkę, w żłobkach bardzo by się przydał monitoring, tym bardziej, że są to w przeważającej większości placówki niepubliczne i nie ma wykwalifikowanej kadry. A co do przedszkoli, to koleżanka, z którą prowadziłam jedną grupę w przedszkolu publicznym niestety z braku etatów straciła pracę. Super dziewczyna, dzieciaki ją uwielbiały, ale kiedy było trzeba umiało wyciągać konsekwencje, dzieci musiały respektować pewne prawa obowiązujące w KAŻDEJ normalnej grupie. Dostała się do przedszkola prywatnego z monitoringiem właśnie. Wytrzymała tam 4 miesiące, bo rodzice, których stać było na wysokie opłaty myśleli, że wszystko mogą i dziewczynie wysiadła psychika. Nie wiedziała czy o cokolwiek może zwrócić dziecku uwagę, bo przychodziła mamusia z wielką gębą i na nią wrzeszczała. Niestety są różne matki i NIGDY się wszystkim nie dogodzi - ze szkodą dla dziecka, bo gdy małe widzi, że mamusia krzyczy na panią to przecież po co ma się jej słuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu nie ma kamer np.w ZUS-ie,albo w Urzędzie Skarbowym,a może zainstalować kamery w salach szpitalnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje chodzi do publicznego i kamery są,ale nie w salach. Tylko,że nigdy jeszcze nie słyszałam o przykrej sytuacji tam, a dziecko szczęsliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×