Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaja.1253

poradźcie ..

Polecane posty

Gość kaja.1253

napiszę o swojej sytuacji, która jest dla mnie bardzo ciężka i niezrozumiała. byliśmy ze sobą 2,5roku. Rozstaliśmy się 01.01.2012, chyba byliśmy zmęczeni, może zbyt młodzi (on22, ja 21). pokłóciliśmy się o jego zachowanie. niby nic wielkiego, ale .... przez miesiąc próbowałam coś zrobić, potem przestałam sie odzywać. "umarłam" dla niego. od marca, średnio co 3-4 tyg się ze mną kontaktował, pisał, dzwonił, interesował się .... ja kogoś poznałam, ale to tylko miało chyba zagłuszyć dziurę w sercu po nim. on miał kogoś, pisał do mnie. i u mnie i u niego nie przetrwało dłużej niż dwa miesiące. widzieliśmy się raz, w maju. przez przypadek. chwile porozmawialiśmy, pocałowałam go i uciekłam.. w czerwcu, pod koniec zadzwonił, że tęskni.. bardzo. nic mu nie odpowiedziałam, wiedziałam, że dla niego to jest bardzo ciężkie, samo to wyznanie. nie lubi rozmawiać o uczuciach. zadzwonił po niesiącu, złożył życzenia na imieniny.. rozmawialiśmy chyba godzinę. po tygodniu się spotkaliśmy. i coraz częściej, częściej... było ciężko. w końcu jakieś 2tyg temu postawiłam mu ultimatum, albo jesteśmy razem, albo koniec raz na zawsze. bo ja już tak nie potrafię. to sie dowiedziałam, że on gotowy nie jest.. i że mnie przeprasza, ale on się jeszcze odezwie, bo on tak nie potrafi beze mnie, bo on tęskni cały czas za mną. i to zawsze wraca, po kilku dniach, ale rwaca... powiedzcie mi, co ja mam o tym myśleć? mam ciągle wrażenie, że to nie jest zamknięty etap w moim życiu, a już dawno powinien się zamknąć. zawsze ON wraca, pojawia się w moim życiu. mam już tego dość, a sama nie potrafię mi nie odpisać czy nie odebrać telefonu od niego. tam, w środku to boli jak cholera.. a najgorsze jest to, ze mi na nim bardzo zależy, że coś czuje. gdzieś tam w serduszku, nie wiem czy sama sobie wmawiam, czy tak jest, czuję to w podświadomości, że go kocham. i może sobie uroiłam, może to nadzieja, ale wydaje mi się, że jeszcze razem będziemy, ale ni eprędko. dlatego żyję własnym życiem. tylko chciałąbym wiedzieć jak to wygląda z boku, z tego co opisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radzę
Przestań na niego reagować. On Tobą manipuluje ,ale na 100 % nie ma zamiaru z Tobą być na stałe. On szuka zupełnie innej dziewczyny ,a Ciebie trzyma na wszelki wypadek. Dupek wyrachowany i tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×