przykro mi jak patrze na zdjecia tych wszystkich pieknych dziewczyn

o fajnych figurach i pieknych buziach. jaki los jest niesprawiedliwy :(

i nie tylko zdjecia, bo wokol mnie dziewczyny w 99% sa ladne :(

a co ma z tym wspólnego los i dlaczego niesprawiedliwy? sylwetka to cos co można wypracowac

ale twarz juz nie bardzo :(

ale tez mozna wiele zdziałać. wystarczy zmienić makijaż, a nawet fryzurę aby twarz się inaczej prezentowała

a poza tym pewnych elementow sylwetki, ze tak powiem, nie wypracujesz. np owszem, moge schudnac, wlasnie sie odchudzam generalnie, ale mam masywne nogi, konkretne lydki. tego niestety nijak nie zmienie :(

dareios glupoty gadasz troche :( umiem sie malowac, ale po prostu jestem brzydka, na dodatek mam zapalenie skory ktorego nie da sie wyleczyc :(

pokaz mi sie to ci powiem szczerze co mysle

ipad, ja sie chcialam tylko tak na glos pozalic, ja wiem, ze jestem brzydka :(

co tam pozalic mowie ci wyslij mi gdzies zdjecie to ci powiem szczerze i ci powiem ewentulnie co jest zle :)

ja wiem co jest zle :( po prostu mi przykro w chooy :(

dawaj kontakt mysle ze dojdziemy do porozumienia :)

tu czlowiek sie stara... moze jakbym cere byla w stanie wyleczyc, to byloby lepiej, chociaz rysy twarzy tez sa zle, mam male usta, dosc blisko osadzone oczy, duzy nos, twarz okragla jak ksiezyc :( porazka :( wlosy marne :( staram sie :( na dodatek nie mam kasy na nowe, ladne ciuchy :(