Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

Ja przyznam szczerze, że też na początku mnie drażniły niekóre tematy np pamiętam, że w bardzo początkowej fazie topiku rozgorzała dyskusja na temat wyższości porosu sn nad cc i karmieniem mm nad piersią. I mi ręce opadły :) Ale teraz już podchodzę do tego z dystansem. Jak mnie coś zirytuje to nie komentuję, bo po co podnosić atmosferę. Nie ineresuje mnie to, albo się nie zgadzam to wolę nie komentować. A co do tych rozważań wyprawkowych to tak jak któraś wyżej wspomniała założę się, że raczej jeszcze nie lecicie i nie kupujecie wózków i całych wyprawek :) Ale przecież wiadomo, że lepiej sobie porozważać kiedy jest na to jeszcze pora. Ja np ostatnio stworzyłam listę wyprawkową na 17 stron Worda dla przyjaciółki, która rodzi na początku kwietnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny którym się nie udało lub które się boją o swoje maleństwa. Mam nadzieję że od tej pory będzie tylko lepiej! JA wczoraj nawet do Was nie zajrzałam bo padłam jak ćma;/ . Podobno do tyłu chodziłam chyba przez to niedospanie nie pamiętam już od kiedy;/ Irysek 17 stron! WOW Chyba mnie przeraziłaś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamo ramo
mogłabyś już skończyć z tą natrętną reklamą strony brzuchatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetach bez obaw ;) To 17 stron to przez to, że to lista z dokładnym opisem jak to się sprawdzało, czy się przydało, jakich firm itd :) I w ogóle to uzupełniane już po raz 4, bo robiłyśmy sobie z przyjaciółką, która rodziła troszkę wcześniej ode mnie taką właśnie wymianę zdań na temat różnych rzeczy nie-zbędnych". Śmiejemy się, że niedługo wydamy poradnik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do ruchów to ja się zaczynam stresować (wiem, wiem pewnie niepotrzebnie... oby). Bo jestem w 17 tyg i dalej nic, a w pierwszej ciąży właśnie w 17 już czułam :/ A niby w kolejnej wcześniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wcale ten wózek niczym nie odbiegał od innych-mi się w ogóle nie podobał. A co do ruchów maleństwa to ja też jeszcze nic nie czuję. Czasem jak leżę na plecach to wydaje mi się że być może to to ale wciąż czekam na takiego "kopniaka". Póki co motylków nie mam, no może czasami jakby taka bańka mydlana rozpryskiwała mi się w brzuchu, po prostu takie "pyk" ale to bardzo bardzo delikatne więc wciąż czekam na pierwsze ruchy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetach jestem w 17 tygodniu, też się dziwię,że są tak odczuwalne ale w pierwszej ciąży też czułam je dość wcześnie:-) Kurde ale lista! Chyba też muszę zacząć powoli spisywać :-) Niby "grubsze" rzeczy mam ale gdy okaże się,ze dziewczynka to parę drobiazgów w kolorze różowym na pewno dokupię hhihihi Ciekawa jestem jaka płeć naszych dzieci zdominuje to forum:-) Jak rodziłąm synka (4 lata temu) to był boom w szpitalu na chłopców:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolałabym żeby był teraz boom na dziewczynki, ale wszyscy nam wróżą chłopca. My jeszcze nie kupiliśmy nic, chociaż parę razy już mnie kusiło, ale jak się dowiem jaka płeć wtedy pewnie już powstrzymać łatwo się nie będzie. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ja tez licze na dziewczynke i lekarz na ostatnim badaniu sklanial sie 1% na korzysc dziewczynki, ale zobaczymy...:) wczoraj kolezanka niespodziewanie wpadla do mnie z wielka torbą pelna ciuszkow dla dziecka-wlasnie dziewczynki...wzielam bo ona nie ma gdzie tego dac, ale nie chcac zapeszac przejrzalam kilka rzeczy(i juz sie zakochalam w tych sukieneczkach ;) ) i schowalam do szafy. zajme sie tym dopiero kolo kwietnia/amaja, teraz nie chce wyprzedzac faktow. ta jej kolezanka ma tez do zaoferowania tanio lozeczko, kolyske,(bujaczek) i cos tam jeszcze....smialam sie wczoraj \do meza ze skoro mamy tyle rożówosci w tych ciuszkach to musi wyrosnąc "cipka" ;) hehehehe mile sa takie chwile i nie moge sie doczekac lipca :) ja nie mam zadnych specjalnych smakow, ale raczej wcinam slodkie. choc nie wierze w te przesady bo nieraz sie nie sprawdzily..zobaczymy co bedzie. a czy ktoras z was juz zna plec??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetach po nacięciu krocza taka poduszka może być przydatna ale nie wiadomo czy Ci natną w ogóle. Ja po pierwszym porodzie wykorzystałam kółko plażowe chrześniaka ;) Teraz w razie czego wykorzystam w tym celu rogala choć pewnie cc będę miała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virad123
hej dziewczyny! ja tez dlugo juz nie pisalam, ale mam wiesci: lekarz powiedzial mi, ze bedziemy miec chlopaka:) Zdziwilam sie, bo to dopiero 15tc, a babka juz z cala pewnoscia widziala chlopaka...ja tam nic nie widziala, wiec poczekam i jak bede w ok 20 tc u innego lekarza to zobaczymy czy on to potwierdzi. Maz sie bardzo cieszy, a ja bym wolala dziewczyne;) Ale dobrze,ze juz wiem, przynajmniej moge sie na to psychicznie przygotowac. Mam nadzieje, ze rzad nie wycofa sie z tej daty wprowadzenia rocznego macierzynskiego...juz sie na to nastawilam:) W ogole w pon informuje pracodawce...dopiero. Ogolnie pare rzeczy mi sie wyjasnialo w pracy, wiec dopiero teraz mam czysta sytuacje i moge powiedziec. A poza tym zauwazylysice ze starsznie duzo dziewczyn bedzie mialo dziecko w 2013? Ja co chcile slysze, ze ktoras kolezanka albo znajoma w ciazy...albo jestem w takim wieku albo po prostu mam wyczulona uwage na te tematy. Co do planowania ciazy, ja na razie nie planuje, nie powiedzialm w pracy, wiec to jeszcze taka w sumie tajemnica, nie znam sie na pieluszkach, wozkach itd, wiec za duzo sie nie wypowiem a czytac o tym na razie nie mialam czasu...poza tym dopiero od jakichs 2 tych sie tez wyluzowalam, bo wczensiej tez poronilam i mialam mega schizy ze to sie powtorzy...dopiero ta statystyka drugie trymestru mnie uspokaja...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się i ja!! Wiem,że już od jakiegoś czasu tutaj piszecie,ale może jest i możliwość dołączenia jeszcze? Ja o ciąży ( wmoim przypadku drugiej-pierwsza córcia urodzona w maju 2011 przez cc) dowiedziałam się 21.11. Oj totalny szok!! O Lilke staraliśmy się 3 lata,a teraz totalna wpadka :D Ogólnie czuję się ok, znacznie lepiej niż w poprzedniej ciąży. Jestem spokojniejsza,bo wtedy była walka o każdy tydzień by się ciąża utrzymała. Odetchnęłam z ulgą dopiero po 28 tyg keidy moja gin powiedziała,że jak dzidzia się urodzi to już przeżyje...teraz też już czekam... Niestety w weekend miałam nieprzyjemne zdarzenie-miałam puls 200. Teraz jestem na etapie diagnozowania,co to. Termin mam na 05.07 ,ale pewnie cesarka (bo to na 99% już postanowione) będzie pod koniec czerwca. A cesarka z takiego powodu,ze Lilka w 37 tyg miała własnie tetno 200 tez. I bardzo duże prawdopodobieństwo,że Maluszek też bedzie mógł mieć z tym problem. A do tego ten mój napad tachykardii w weekend... Ogólnie cc wspominam bardzo pozytywnie, nie wiem co to skurcz, a sama operacja bezproblemowa. Zakupów dużych nie planuję bo większość rzeczy mam po Lilce. No i na razie brak czasu i głowy do tego,bo cały czas pracuję zawodowo... hmmm...Cóz jeszcze mogę? Doczytam troszkę i może jakoś mnie zaakceptujecie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TOPKA-ja chyba wierzę w te przesądy z jedzeniem. W pierwszej ciązy jadłam sporo słodkiego i przede wszystkim pomarańcze, mandarynki i sok pomarańczowy. Na warzywa, mięcho i nabiał nie mogłam patrzeć. I wyszła Lilka :-) Teraz od samego początku królują konkrety, za warzywa dałabym się pokroić, nabiał nie koniecznie,ale staram się zjadać kubek jogurtu nat, do tego jakieś potrawy mleczne co jakiś czas,bo wiadomo to wapń,ale nie żebym się zmuszała jakoś specjalnie,ale jakby nie był o też bym przeżyła. No i ma być chłopak! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnik witaj:) hehehe oby sie Twe slowa sprawdzily bo mnie etz strasznie na pomarancze ale w szczegolnosci na mandarynki ochota bierze i ogolnie na slodkie, zawsze bylam slodka dziurka ale...mieso tez nie za bardzo mi ostatnio podchodzi a zawsze je jadlam. zamiast kanapki z serem/szynka wole kanapkiem z serkiem topionym dzemem albo ewentualnie tosty(sandwicze)...ja bardzo chce dziewczynke, jesli bedzie chlopak tez bede szczesliwa rzecz jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co jeśli ktoś jada raczej wszystko? codziennie jem kupę owoców ale na przemian z kapustą kiszoną (ok 25dag dzień w dzień). raczej jestem mięsozerna ale od tygodnia naszły mnie kanapki z dzemem. zaczynam też podjadac słodycze ale nie obejdzie się też bez jakiejś kiełbaski na gorąco. coraz mniej jadam nabiału i jajek. warzywa też przestają dla mnie istnieć. co prawda zmuszam się do niektórych rzeczy aby urozmaicić dietę, ale głównie chodzi o to że mam różne smaki. co w takim wypadku: chłopiec czy dziewczynka? zobaczmy czy się sprawdzi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karla_00
Hej :) Mogę do was dołączyć ? Termin mam na 8 lipca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karla zapraszamy napisz cos o sobie:) Optymistka coz, niezly misz masz, ja tez jadam parowki, mieso, warzywa ale w znacznie mniejszych ilosciach niz przedtem i ochoty na nie praktycnie nie mam ;) zobaczymy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dwóch chłopców i w tych ciążach zajadałam się kwaśnizną od samego początku - ogórki kiszone, kapusta, mandarynki ale słodkie też wcinałam. Teraz też wolę zdecydowane smaki ale ogólnie to mam kiepski apetyt i mam takie wrażenie, że jem bo muszę... Lodówka do mnie nie mówi, słodkie leży, obiady to prawdziwy dramat bo nie mam pomysłów - bo na nic nie mam ochoty. Dzisiaj robię naleśniki ale raczej ich nie tknę :( Właśnie zjadłam kubek zupki z maślanki od teściowej i kawałek ciasta z rodzynkami na zakwasie, który tworzyłam przez tydzień i to pewnie był mój obiad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karla_00
Mam 19 lat i to moja pierwsza ciąża z której bardzo się cieszę. Mieszkam w Rudzie Śląskiej. Uczę się i pracuję tylko że w tej chwili jestem na l4 bo niezbyt dobrze przechodzę przez tą ciążę.Ciągłe mdłości zawroty głowy itp ;/ a jak u Was samopoczucie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe koleżanki :) TOPKA ja też bardzo bym chciała mieć córeczkę. Te wszystkie różowe ubranka chciałabym już kupować :) Mój narzeczony chciałby córkę chyba jeszcze bardziej niż ja ;) Także maluch nie ma wyboru. Musi być dziewczynka hehe..Chociaż koleżanki mówią, że to chłopak będzie. 1 lutego mam wizytę i mam nadzieję, że gin coś tam już zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest coś takiego jak chiński kalendarz płci. Wychodzi mi z niego, że będę miała dziewczynkę. Ciekawe czy się sprawdzi. Sprawdzałyście sobie może co Wam wychodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karla_00
Ten kalendarz pokazuje raz dziewczynkę raz chłopczyka więc nie można w to wierzyć ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×