Samotna matka w uka zasilki itp

Witam. Mam do Was pytanie... Ale prosze zeby wypowiadały sie osoby ktore maja jakie kolwiek pojecie na ten temat... Mianowicie jestem 22-letnia samotna matka, mam 19mc corke... Mieszkam narazie z rodzicami i nie ukrywam ze moja sytuacja finansowa jest bardzo ciezka... jedyny moj "dochód" to sa alimenty na dziecko. Planuje wyjechac do brata do UK. I tam zaczac nowe zycie... I moje pytanie brzmi... czy jako samotnej matce ktora nigdy tam nie pracowala przysluguja mi jakies benefity itp??? czy jakos samotna matka moge starac sie o pomoc od panstwa w celu podjecia pracy i dofinansowania na opiekunke np( bo kiedys gdzies czytalam ze tak jest) Ale chcialam sie dowiedziec glownie czy cos mi przysluguje skoro nigdy tam nie pracowalam...

Tak,mozesz sie starac o benefity.Jest tylko kwestia taka,ze czeka sie na nie nawet do pol roku,ale zwracaja od dnia zlozenia wnioskow.Natomiast mam zasadnicze pytanie czy dziecko ma podanego ojca?nie chce tu w zaden sposob Cie obrazic,ale jesli w akcie urodzenia figuruje ojciec a nie jest wpisane jako nieznany,to musi on wyrazic zgode na wydanie dowodu badz paszportu

Raczej nic nie dostaniesz. Ponieważ musisz pracować, aby starać się o dodatek. Poza tym teraz w UK mają przyznawać jeden benfit i już nie dają każdemu jak kiedyś. Wstydziłabyś się emigrować do obcego państwa i zaczynać od życia na benefitach bo masz dziecko.

Tak ma wpisanego w akcie ojca... paszport na corke tez juz mam.

yyy nie chce zaczynac na benefitach... ale jesli mnie sytuacja do teog zmusi to bede musiala chociaz na poczatek... bo do pracy chce i tak isc.

tak bardzo mi z tym zle-co ty chrzanisz człowieku.Owszem należą jej się benefity ale musi popracowac by jej się cokolwiek należało.Nic nie dostanie jak tu przyjedzie.Popracuje pól roku i wtedy mioże składac papiery i kolejne pól roku jak nie dłużej czekac na decyzję. Także dziewczyno jak chcesz przyjechac do UK to sama,załatw pracę,mieszkanie popracuj,ustabilizuj tutaj swoją sytuację i wtedy ściągni dziecko.Skonczyło się już eldorado w UK.Urzędnicy na maksa przeciągają sprawy,gubią papiery,proszą o dosłanie nowych.Znam ludzi co i rok czekali na przyznanie benefitów.I nie jest prawda,że zwracają do dnia w którym się złożyło papiery tylko maks trzy miesiące w tył. od daty przyznania.

Jasne że tak. Czasy kiedy benefity rozdawali na prawo i lewo już się skończyły. Musisz pracować wiesz co to znaczy? PRACA! Myślisz że jak tu przyjedziesz z dzieckiem to coś dostaniesz? Nic za darmo. Pracuj odprowadzaj podatek po 6 miesiącach możesz składać wniosek jak pracujesz legalnie rzecz jasna. Jak by tak każdej samotnej mamuście przyznawali benefity to co tydzień było by ich pełno! Polki to tu pracują a nie gniją w domach lub ich mężowie pracują

minimum rok przepracownay zewby dostac benefity!!!!!! jedyne co to child benefit-ktory dostaja wszyscy! gdzie dziecko zostawiasz jak bedziesz miala isc do pracy?? zlobki platne tutaj sa. za darmo masz przedszkole ale dla 3 letniego dzieciaka. pomysl . a na bedefity czas oczekiwania to dobre pol roku wiec tez lekko niebedzie.

do a co mi tam...mniej wiecej piszesz prawde. zwracaja kase za oczekiwanie na benefity ale do pewnego czasu. czyli...jesli czekasz sobie ponad rok bo sa i takie przypadki to zwrtot dostaniesz tylko za pol roku..albo cos co sam council sobie naliczy.. nie jestem pewna wydaje mi sie ze robia zwroty tylk do roku. i to zalezy jakie miasto i jaki caouncil.

tak dostaniesz benefity hahaha wstyd zadawać takie pytanie! Myślisz że będziesz zajmować się dzieckiem a ktoś będzie tu do tego dokładał. Idź do pracy! a jak nie to znajdź sobie faceta który będzie na ciebie pracować to po 6 miesiącach możesz starć się

kiedy moja corka sie urodzila to pracowal moj maloznek. Nie pozowlilabym sobie na dziecko zebraniem czy brakiem kasy. Wspolczuje takiej matki jestes bardzo nieodpowiedzialna

jezuuu wy nic nie rozumiecie... pisalam ze chce isc do pracy.... bede mieszkac u brata dzieckiem bede sie opiekowac ja a jak pojde do pracy bedzie zostawac z nia szwagierka.... pytam o benefity tylko tak orientacyjnie nie chce zerowac na panstwie... kolezanko co pisalas wyzej... wiesz tak sie sklada ze dzieko bylo nie planowane ale bardzo je kocham... jej ojciec okazla sie nie odpowiedzialny i wogole nie interesuje sie dzieckiem.... do pracy nie mogalma isc bo zaszlam w ciaze w ostatniej klasie technikum.... szkole naszczescie skonczylam... i teraz pracuje w polsce dorywczo dziecko utrzymuje sama i niczyjej pomocy nie potrzebuje.... jesli uwazasz ze jestem nie odpowiedzialna to powiedz mi jak zachowuje sie matka odpowiedzialna?? bo ja kazde pieniadze przeznaczam na dziecko... nic jej nie brakuje... odmawiam sobie zeby dac dziecko.... i przestan mi tu pie***lic ze jestem nie odpowiedzialna bo nie wiesz jak jest!!!!!

do nielubieuk szmata cie robila!!!! waz slowa!!! kozak w necie pi*da w swiecie???

ok ja mam do ciebie kilka pytan. Przypuscmy, ze przyjedziesz do UK. Masz jakies oszczednosci na poczatek? Bo chyba nie uwazasz, ze znajdziesz prace z dnia na dzien. Owszem pracy jest wiecej niz w Polsce, ale czasem zajmuje sporo czasu zeby cos sensownego dostac. Przypuscmy, ze dostaniesz prace, z kim zamierzasz zostawic dziecko podczas twojej nieobecnosci w domu? Zlobki i opiekunki sa tu bardzo drogie, dziecko od ukonczenia 3 lat moze isc na 3 bezplatne godziny do przedszkola dziennie. Pozniej musisz dziecko odprowadzac i odbierac ze szkoly. Jak to sobie wyobrazasz? Chcesz przeznaczac lwia czesc swoich zarobkow na opieke nad dzieckiem? Przemyslalas to sobie? Czy poprostu najpierw zainteresowalas sie zasilkami nie myslac wogole o innych aspektach?

martabdg --> olej chamstwo .

skoro sie utrzymujesz sama i nie brakuje wam nic to po huj sie pchasz do obcego kraju berz grosza w kieszenia z malym dzieckiem???????????????????????? no pytam po coo?????

poza tym piszesz ze twoim dochodem sa alimenty,a nizej napisalas ze pracujesz ???

aa nie przepraszam,masz zamiar isc do pracy. zanim wyjedzisz racdze miec przy sobie sporo,bo dziecko to koszty dosc duze nawet w uk. a szwagierka chyba nie bedzie kup[owac pieluch i jedzonka dla twojego dzieciaka. poza tym poczekasz sobie troche zanim pujdzie do przedszkola,wiec radze szwagierke uprzewdzic ze posiedzi ci z dzieckiem jakies ponad 2 latka :D

z bratem i szawgierka mam wszystko ustalone.... oczywiscie ze nie pojade z pusta kieszenia.... a prace jest dorywcza raz jest raz jej nie ma... ale pieniadze zawsze skoluje(legalnie) wszystko mam przemyslane i ugadane z bratem... szwagierka sama zaproponowala mi opieke nad mala.... do dskfhkdshgdkj "skoro sie utrzymujesz sama i nie brakuje wam nic to po ch*j sie pchasz do obcego kraju berz grosza w kieszenia z malym dzieckiem???????????????????????? no pytam po coo?????" wyjezdzam bo w pl dzieje sie coraz gorzej... a zreszta moi rodzice tez wyjezdzaja i nie chce zostac sama w pl... w pl nie ma przyszlosci....i gdzie ja napisalam ze jade tam bez grosza w kieszenhi???

zapytaj brata o zasiłki--oni wiedzą najlepiej skoro tam siedzą,no tak? tam masz nabardziej wiarygodne zródło informacji.

chce okradać obce państwo , nasłuchałaś się że dają to trzeba pachać beneficiątko w samolot i leciec wyciągać łapy , wstyd za polaków a moze byś tak poleciała sama jak robia to normalni ludzie , poszukała pracy zarobiła i dopiero ściągnęła tam dziecko ? a ty już plany na koszt innych tu mieszkanie da brat za chwile podrzuce dziecko bratowej , nie cierpie takich ludzi którzy przyczepiają się i wymagaja od innych ,siedz na dupie w polsce zaoszczędzisz wszystkim kłopotów albo leć sama i zarabiaj jak uczciwy obywatel, na szczęscie anglia wzieła się za takich cwaniaków jak ty i raczej gówno dostaniesz

"jesteś kolejna osobą która chce okradać obce państwo , nasłuchałaś się że dają to trzeba pachać beneficiątko w samolot i leciec wyciągać łapy , wstyd za polaków a moze byś tak poleciała sama jak robia to normalni ludzie , poszukała pracy zarobiła i dopiero ściągnęła tam dziecko ? a ty już plany na koszt innych tu mieszkanie da brat za chwile podrzuce dziecko bratowej , nie cierpie takich ludzi którzy przyczepiają się i wymagaja od innych ,siedz na dupie w polsce zaoszczędzisz wszystkim kłopotów albo leć sama i zarabiaj jak uczciwy obywatel, na szczęscie anglia wzieła się za takich cwaniaków jak ty i raczej gówno dostaniesz" Ja pierdole... czy wy nie rozumiecie??? Mowie ze chce jechac tam do pracy... nie moge jechac najpierw sama i poznije sciagnac dziecka bo z kim zostawie ja tu w pl??? I z praca u nas w Bydgoszczy tez ciezko... chodze szukam pracy chiodze na rozmowy ale jak sie dowiaduja ze mam dziecko i wychowuje je sama odrazu dziekuja.... wiec nie mam co siedziec w pl.... nie chce ku*wa okradac panstwa.... tylko pytam orientacujnie!!! nie wiem sak w was tyle jadu??? zazdrosc ze mam mozliwosc wyjazdu???

zazdrosc? Przeciez ludzie wypowiadajacy sie w tym dziale przewaznie mieszkaja w UK juz od jakiegos czasu. Nie rozumiesz o co chodzi? To ci wyjasnie. Zamiast zapytac o prace w danym rejonie, o niezbedne formalnosci, dokumenty, pytasz o benefity. Jasne, pewnie brat juz ci wyjasnil co i jak. Dlaczego zatem nie zapytasz o benefity jego? Nie dziw sie, ze zlosc bierze ludzi, ktorzy pracuja uczciwie w UK na takie tematy jak ten. Nie mieszkasz w UK, nie pracujesz a na dzien dobry pytasz ile mozesz ewentualnie dostac. Nie widzisz, ze cos tu nie tak?

marta o to ze nie chcesz zerowac na uk to mozesz takie bajki swojemu dziecku opowiadac, nasluchalas sie jak tutaj samotne mamuski sie moga ustawic, nic nie robiac i heja juz chcesz przyjechac, to przyjedz zobaczysz to eldorado... twoje dziecko tu bedzie mialo depresje, a ty bedziesz zmuszona harowac od rana do nocy przynajmniej przez pierwszy rok, ale o tym ci rodzina nie powiedziala prawda? Tylko przyjedzali na wakacje za pozyczone pieniedze od kolegow z pracy i popisywali sie jak to uk jest jak w raju, a o tym ze sa traktowani jak 3 kategoria ludzi pewnie wstydzili sie dodac. Benefity przez conajmniej rok nie dostaniesz, pracy nie znajdziesz przymnajmniej przez 3 miesiace, bo teraz tutaj duzo firm upada i miejscowi traca prace, a z job centre sa kierowani do ukladania towaru w supermarketach. Tutaj teraz jest gowniane zycie, wysokie koszty zycia, a zarobki bez szans na wzrost, a jeszcze tu ciagna ludzie...

A wiecie że Anglia chce negocjować warunki umowy z Unią na temat przyjazdu ludzi z europy do pracy? Za dużo już nas tutaj jest, chcą zmniejszyć ilość osób wpuszczanych do Anglii. Także zacznie się dokładniejsze prześwietlanie ludzi na benefitach, szczególnie obcokrajowców.

wiemy, ale to ma dotyczyc nowych krajow, ktore wstapia do UE

a ludzi na benefitach juz przeswietlaja.

czyli Rumunia, Bułgaria i Litwa one są już od roku.

do tak bedziecie mieli co ty pierdolisz z ta robota ze przez 3 mc nie znajde ;/ to zalezy w jakim miescie jestes... moj brat pojechal tam pol roku tem.... jak przyjechal poszedl szukac pracy a nastepnego dnia mial juz 3 telefony... teraz pracuje dobrze zarabia i sobie zyje....

Podzielne mam zdanie na temat tej dyskusji. Po pierwsze razi mnie tutaj panujące chamstwo. Czy nie można odpisywać normalnie,tylko w tak dość nie ładny sposób....? DO Martabdg: Nie dziw się,że każdy trochę na Ciebie naskoczył. Jest dość spora część ludzi którzy wyjeżdżają tylko dlatego,że dostaną tam kaskę za nic nie robienie. I dlatego jak ktoś pyta o dodatki to go od razu wyzywają(chociaż mogli by to zrobić w bardziej normalny sposób). Sama nie jestem za tym by jeszcze siedząc w Polsce pytać o dodatki, może linijkę wyżej trzeba było zapytać o pracę, a niżej o dodatki:) Zastanawiam się czy nie wyjechać z rodziną,dlatego śledzę tutaj co jakiś czas tematy by co nie co się dowiedzieć. Zgadzam się,że w Polsce jest coraz gorzej. Ale zastanawiam się tak samo jak jest z pracą tam w okresie zimowy chociażby np w budowlance....