W jakim czasie napisaliście pracę licencjacką?

Zawaliłam studia na całej linii Dostałam dobrą pracę za dobre piniądze w czasie studiów po uzyskaniu absolutorium - nie broniłam się myślałam - spoko mam 5 lat na obronę teraz mam 27 lat i myślę iść na uzupełniające magisterskie uzupełniające na UE teraz odnośnie pracy - studiowałam administrację nowelizacje ustaw są praktycznie z roku na rok i moja praca którą napisałam a śmierć promotora skutecznie utrudniła mi obronę jest nieaktualna i muszę pisać na nowo - w całkiem podobnym temacie sądzicie że w miesiąc się uda? bardzo chciałabym się obronić najpóźniej do stycznia a od marca iść na sum

mi się musi w miesiąc udać, inaczej wyjdzie na to, że 3 lata studiowałam naprawdę niepotrzebnie... 15 grudnia muszę gotową pracę (zaakceptowaną) przez promotora oddać do plagiatu... a jeszcze nic właściwie nie napisałam...

to zależy od tematu, niektórzy licencjat napiszą w dwa tygodnie, inni w miesiąc, czy dwa. JA pisząc magisterkę z prawa to pisałem od listopada do marca. Najgorzej jest zacząć, zebrać literaturę, zrobić plan. Uzyskać zatwierdzenie tematu, planu. To zajmie jakiś tydzień, dwa. A potem jak sie pospieszysz to sie w styczniu obronisz

ja napisałam w 10 dni, ale siedziałam codziennie od 9-tej do 22-giej powodzenia dasz radę :)

Ja napisałam w 4 noce

ja napisałem w 4 tygodnie, pisałem codziennie od 20 do 2 w nocy