Chcę się WYCOFAĆ ze studniowki.

Wplacilam zaliczke 50zł, czy teraz normalnie dostane zwrot pieniedzy jesli nie ide na studniowke? czy moga byc jakies problemy?

to zależy od organizatora, ale do studniówki jeszcze tyle czasu (bo chyba macie gdzieś tak styczeń/luty), że chyba da się to jakoś załatwić. ja poszłam na swoją studniówkę i nie wyniosłam z niej żadnych miłych wspomnień, tylko straciłam kasę, także moim zdaniem nic nie stracisz jak zrezygnujesz ;p

a ja wrecz przeciwnie. bylo cudownie, pierwszy tak wazny bal w zyciu.

studniówki straciły sens i swój urok, bo większość jest organizowana w lokalach, przez co młodzież się nie angażuje, a jedynie wpłaca pieniądze

Marudy!

ja tez mialam w lokalu a bylo to 7 lat temu i wcale nic na uroku nie stracilo. jak mozna nie isc na studniowke? przeciez to uwienczenie trych kilku lat meki w szkole. wspaniala pamiatka na cale zycie. impreza integracyjna dla calej klasy.

Prawdziwa licealna młodzież odnajdzie się w każdych warunkach!

widocznie mozna :) u mnie w klasie też pare osób nie idzie i nikogo jakoś to nie dziwi..

zgadzam się z ks. Maciejem. przyszliśmy na gotowe, w dodatku nasza studniówka odbyła się 3 stycznia i jedzenie, jakie nam zaserwowano, było trochę czerstwe: wszyscy żartowali, że jemy pozostałości z sylwestra. muzyka i nagłośnienie kiepskie, około 3 nad ranem didżejom popsuł się sprzęt. moje koleżanki ze stolika obok z nudów zaczęły rzucać w siebie łupkami z mandarynek :D

studniowka jest w styczniu

pamiątkę na całe życie to możesz wynieść ze studniówki, pod warunkiem że ktoś ci bachora zrobi :P

tak kurvva jasne... a wspomnienia, zdjecia i film??? zreszta studniowki kilka lat tamu to bylo cos. suknie balowe, orkiestra i zabawa do rana. a teraz miniowy, didzej i bojka po pijaku rozganiana przez policje lub ochrone. to jest wychowanie dzisiejszej mlodziezy na internecie i "fejsie" :-S

jowita - dlatego między innymi nie mam ochoty isc :D

tez nie bylam na swojej i nie zaluje, wrecz przeciwnie - do dzisiaj bardzo sie ciesze ze nie poszlam :D jesli wiesz ze raczej nie bedziesz sie dobrze bawic, to nie idz - to tylko jeden wieczor a kupa pieniedzy. walić presję otoczenia - po studniówce pogadają pare dni i przestaną :P

Mam pare powodow przez które nie chce isc i myśle, ze nie będzie jakos SUPER na tej studniowce, wrecz przeciwnie :) a bawie sie co tydzien w gronie znajomych za duzo mniejsze pieniadze :D

To nie idź. A o ewentualny zwrot to zapytaj się u siebie w szkole, bo równie dobrze mogą Ci pieniądze zwrócić, jak i nie.

mi oddali wiekszosc pieniedzy, tylko chyba bodajze za orkiestre juz bylo zaplacone ilestam z gory i tego nie dostalam :P ale to i tak duuuzo taniej no i nie trzeba sie stroic wiec naprawde spoko :P