RZUCAM PALENIE WIEC RUSZAM DUPE ZEBY NIE PRZYTYC :)

troszke sie zaokraglilam :) tragicznie nie jest ale mogloby byc lepiej jutro koncze z nalogiem palenia zasranej paczki fajek dziennie i zeby nie przytyc gwaltownie postanowilam cwiczyc i ograniczac zarcie bede -----jadla wszystko w mniejszych ilosciach ------cwiczyla ------pila wiecej wody :) bedzie ciezko ale zadowole sie spadkiem 0.5 cm z obwodu na tydzien :) kupilam l-karnityne no to pa :)

bede trzymac kciuki :) sama jestem palaczka

dzieki dzieki mam plastry i inhalator to nie moja pierwsza proba rzucenia palenia ale czuje ze ostatnia---jesli teraz mi sie nie uda to bede palic i zdechne na raka pluc ;) mam juz tego po prostu dosc!!! pale teraz zdecydowanie mniej-wczesniej paczka mi nie starczala teraz ograniczalam sie do kilku papierosow-i to juz jest moj sukces

to wyzej to ja -zle wpisalam nicka :)

PONIEDZIALEK DZIEN 1 Zjadlam malo bo obkurczam zoladek ,cwiczylam duzo i caly dzien w ruchu m.in.stepper Zjedzonych kcal. 800 Spalonych. Kcal. -1924 -1124 kcal Na wadze 0.5 kg mniej -wiem ze woda :)