pierwszy raz spotkałam się żeby bogaty gość tak się zachowywał!! :)

zaczęłam pracę w barze, szef 27 letni gość wogóle bardzo przystojny brunet i pierwszym raz spotkałam się z takim zachowaniem byłam w szoku... staje normalnie z nami za barem, smieje się, żartuje, sprzedaje piwo jak zwykły pracowanik... wczoraj stłukłam jacka danielsa a on zaczął bić mi brawo, z dziewczynami które pracują tam dłużej cały czas sobie docinają na żarty i się przekomarzają wogóle wczoraj po pracy wszyscy szli na imprezę, on też i zaprosili mnie szaleliśmy strasznie, przyszli jeszcze jego znajomi i narzeczona, spiewaliśmy karaoke po prostu bawiłam się ze swoim szefem opił się i śpiewał po drodze http://www.youtube.com/watch?v=fWNaR-rxAic nie wiem gdzie tkwi haczyk bogaci ludzie zazwyczają mają głowę w chmurach a tutaj takie coś... niespotykane :):)

o co ci chodzi??:D

o to ze jestes pierdolnieta:-O kurwa o czym ty piszesz?zachwycasz sie jakims niedojrzalym pajacem ktory wydurnia sie jak kretyn i sie dziwisz bo on bogaty jest :-Opojebalo cie

W 1 zdaniu 3 obelgi i 1 przekleństwo.

nie obesraj sie czyli wszyscy ludzie którzy są wyluzowani są dla Ciebie pajacami??:D

znowu się pojawił kafeteriany debil, witamy. a ty się tak nie jaraj gościem. berlusconi też lubił bunga bunga a pewnie od twojego szefa jest bogatszy :D

nie wiem o co ci chodzi ;)

a czy każdy bogaty musi być bufonem?

to ok. ludzi wlasnie poznasz po tym jak dasz im troche wladzy.wiekszosci palma odbija, i sodowka wali. niestety.

no to super naprawdę ze sa tacy ludzie