Cholera - spierniczyłam akcję.

Październik 29, 2012

Osądziłam go o kłamstwo, zbyt pochopnie, okazało się, że jest niewinny i teraz muszę się koorwa płaszczyć przed nim, bo jedno "Przepraszam" nie załatwia sprawy. Odechciewa mi się nawet spotkania z nim, bo niby co? Mam na kolanach klękać.

Październik 29, 2012

tak to juz jest ze faceci czesto mysla ze ich slowo 'przepraszam' wystarcza, a nasze starania niee... bo nie uzanja tego slowa dla siebie

Październik 29, 2012

No tak. Okazałam skruchę, przeprosiłam, nawet powiedziałam, że ma rację, nie powinnam tak pochopnie go oskarżać, ale koorwa to było nieporozumienie i miałam prawo się poirytować. Ech.

LCroft · Październik 29, 2012

Ja Ci się tu zaraz po obwiniam !!! Musiałaś mieć podstawę , żeby gościa "oskarżyć " o kłamstwo , więc niech on się tłumaczy i udowadnia swoją niewinność !!! Nie bądź goopia , teraz będzie Cię "ciągał" na kolanach hehehe Odkręć to ;

kropeczka1978 · Październik 29, 2012

Przeprosiłaś i wystarczy. Teraz ruch należy do niego.

Październik 29, 2012

Już jest ok, chyba :)

kropeczka11 · Październik 29, 2012

To super, odezwał się?

Zaloguj się

Zarchiwizowany

Cholera - spierniczyłam akcję.

Polecane posty

Gość Bo to wszystko moja wina

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość wrwrwwrwrwrrr

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość Bo to wszystko moja wina

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

LCroft 0

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

kropeczka1978 0

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość Bo to moja wina

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

kropeczka11 0

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

NAJŚWIEŻSZE