Po kiego kija nosicie kwiatki za 50 zł na groby ? Po co ? Ja tego nie rozumiem

Przeciez ktoś juz nie żyje, wiec po co mu kwiatki ? I to jeszcze takie drogie... żeby co ? żeby ludzie widzieli jaka to kochająca rodzinka po smierci jest ? Szpan ? Śmieszy mnie to, naprawde.

Bo wydajemy pieniądze na to, na co chcemy, a ty masz się nie wpierdalać do naszego budżetu?

Mamy zaprzestać praktykowania wszystkich tradycji? I po co komu taki świat?

ponieważ jest to ich święto i chcemy je jakoś uczcić i żeby im było miło.

Autorka to pewnie jedna z tych, która chce by ciała zmarłych traktowano jak w Rosji, żyj sobie w takim zezwierzęceniu jak chcesz.

po drugie wielu ludziom przynosi to ukojenie bólu po stracie najbliższych. to tak jakby terapia. ale jak nie doświadczyłaś, to nie zrozumiesz.

poza tym, jeśli jest to powód do radości, bo Cię to śmieszy, to naprawdę wspaniale. W dzisiejszym świecie tak mało ludzie mają powodów do uśmiechu, korzystaj więc :p

egoistko nie widząca nic poza czubkiem własnego nosa i robiąca tylko to, co ci się opłaca

i nie za 50 a nawet wyobraź sobie że za 200-300 zł ubranie nagrobka, bukiet w wazonie i najpiękniejsze znicze!

A ja lubie sobie oglądać pieknie przystrojone nagrobki, ale sama osobiście nie wydałabym tyle pieniędzy , Inna sprawa ,ze denerwują mnie te tony smieci jakie pozostają po tych świętach. Dlatego przeważnie kupuje kwiaty żywe a nie jakieś stoiki i jeden znicz dla kazdego bliskiego zmarłego. W młodości myslałam, że mało zniczy to oznacza biedę, ale teraz patrzę na to w innych kategoriach.

u nas jest tradycja, że najbliższa rodzina składa się na ubranie grobu w jeden stroik, wianek, czy jakąś kompozycję do tego bukiet w wazonie i znicze. ale znicze to już każdy przynosi od siebie, więc przeważnie stoją różne. nie lubię jak na grób rodzina przyniesie 4-5 wiązanek każda w innym kolorze. ale i tak się zdarza.

dla mnie swięto zmarłych i grzebanie w grobach drogich to debilizm- najtansz a jest kremacja , urna do ziemi lub kolumbarium - i odpadaja kwiaty znicze itp

tez uwazam ze to bez sensu, wyrzucanie pieniedzy, nie lepiej jakiegos bezdomnego nakarmic? ale nie, lzdzie sie musza przeciez pokazac przed innymi ze ich stac...

dlatego w testamencie musicie zaznaczyć, że po śmierci chcecie być skremowani i voila!

tez uwazam to za bzdure Oni juz nie zyja i zadne modly czy kwiatki im nie pomoga,taka kolej rzeczy

no wlaśnie tanio i dlatego księża są przeciwni kremacji, bo mało zarobią a ja chciałbym aby mnie w przyszlości skremowali i prochy rozsypali w miejscu wybranym przeze mnie . ale w Polsce to chyba jeszcze długo bedzie niemożliwe... szkoda

to tylko w polsce ten narod taki chumanitarny haa haa i biedny !,

biedny i głupi

bo przecież już ich nie ma :( Co za bzdury wypisujesz!!! Moi rodzice są skremowani ale odwiedzam ich bardzo często, zapalam znicze, przynoszę kwiaty kiedy potrzebuje z nimi "pogadać". Na imieniny, rocznice śmierci, 1 listopada czy kiedykolwiek przyjdzie mi ochota. Dlaczego uważasz, ze tym skremowanym pamięc sie nie należy????

to nie do końca jest wyrzucanie pieniędzy, bo kupujac od kogoś- dajesz mu pracę, ktoś sprzedaje te wszystkie rzeczy.... Ja tez jednak nie kupuje za drogo, naet b. skromnie, raz że nie mam kasy, dwa że często sa kradzieże

pogadamy zresztą jak umrze ci ktoś kogo kochałaś i niegdy o nim nie zapomnisz.. Czy wtedy też zapomnisz o nim na zawsze jakby nigdy nie istniał

pierniczycie mi umarla matka,druga kobieta ktora byla chrzestna,w koncu babcia przejmowaly po kolei opieke nade mna i na cmentarz chodze tylko 1.11 na chwile zapalam znicza za zlotowke i wracam do zywych, bo wiem,ze ich juz nie ma i gadanie do grobu w ktorym zwloki dawno sie rozlozyly jest mi niepotrzebne

Dokładnie grób to tylko taki symbol, przecież wcale nie musze iśc na cmentarz , by mysleć o swoich bliskich zmarłych, najlepiej "rozmawia" mi sie z nimi tuz przed zasnieciem, to, że zbyt czesto nie chodzę na ich groby wcale nie oznacza że o nich nie pamietam,

m zdaniem jak umiera osoba ktora sie bardzo kochalo, szanowalo to chce mu sie w tym dniu dac to co najlepsze bo to ich swieto..i to piekna tradycja

50 zł to wcale nie tak dużo na kwiatki,