Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość terefereeeeee

moja kumpela i jej ginekolog

Polecane posty

Gość terefereeeeee

Moja kolezanka zaszła w ciaze z facetem po 3 msc znajomosci,nie zdazyli sie dobrze poznac,wzieli slub.jej ciaze prowadzil najlepszy i najpopularniejszy gin w naszej okolicy,facet przed 50,ona ma 25 lat musze przyznac,ze jest bardzo atrakcyjna.Kolezanka zwierzała mi sie,ze lekarz bardzo jej sie podoba, a meza chyba nie kocha i jest z nim ze wzgl na ciaze.Z jej relacji wynikało,ze ona tez podoba sie swojemu lekarzowi,no,ale przeciez była w ciazy z innym.Radziłam jej zeby zmienila lekarza,ale nie chciała,bo ten byl swietnym specjalista. Urodziła z nim przez cc,po ciazy ciagle do niego chodziła,bo jak twierdziła miała problemy zdrowotne...Ale do rzeczy, 8 msc po slubie dostała rozwód z winy meza,przed slubem znali sie krotko,maz nie ponformował jej o pewnym istotnych sprawach...Nie bd opisywac szczegołow,bo nie jestesmy w pelni anonimowi;)Ale do rzeczy, kumpela wzieła rozwód i zwiazała sie ze swoim ginekologiem,nadal jest rowniez jego pacjentka i nigdy nie przestała nia byc. S,łyszeliscie kiedys o podobnym przypadku?nie to,ze jej zazdroszcze ale zeby lekarz i pacjentka?mysle,ze przynajmniej jak juz zdecydowali sie byc razem to nie powinna sie juz u niego leczyc...ww gole dziwi mnie jak facet z taka pozycja zwiazał sie z rozwodka z dzieckiem, on co prawda tez jest po rozwodzie i ma dziecko,no,ale w koncu jest lekarzem,ma pozycje,a ona niby wykształcona,jednak zadne ambitne to studia. A tak sie ustawiła,facet jest ordynatorem, ma prywatny gabinet i tłumy pacjentek czyli kasiasty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perw mobilna
Chyba bym musiała ochujeć, żeby mając męża ginekologa, chodzić do innego. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfrggg
nie martw sie, pewnie ten ginekolog rznie inne pacjentki na boku. TO CHCIALAS USLYSZEC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i pewnie w ogóle nie jesteś
zazdrosna pusta suko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefereeeeee
no tak,ale oni sa na razie parka, za 3msc biora slub cywilny,mysle,ze skoro nie sa małzenstwem jescze i poznali sie w takich a nie innych okolicznosciach to ona nie powinna sie u niego leczyc. zreszta nigdy bym nie przypuszczła,ze lekarz moze zwiazac sie z pacjentka,w dodaktu ginekolog, ktory prowadzil jej ciaze i wyciagła dzieckoz brzucha tyle,ze to nie bylo jego dziecko.nie chciałam uslyszec,ze jak ktos to okresli rznie inne,tez sie u niego leczei to naprawde kulturalny facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefereeeeee
nie jestem zazdrosna,nie chciałam faceta ginekologa,ale wkurza mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egidagida
taaa wcale nie jestes zazdrosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eewqeq2323
no dziwne to że na niego poleciała... taki staruch, bleeee... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefereeeeee
Ona preferuje starszych facetów,ale mysle,ze kasa tez zrobiła swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eewqeq2323
ja tez lubię starszych, ale nie trupy.... matko boza, czego ty jej zazdroscisz? Przeciez to kondolencje trzebaby jej wysyłac, kupa młodych, pieknych facetów dobrze zarabia, a stary zbok, co jeszcze obmacuje inne kobiety... lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefereeeeee
jakby nie patrzac to jej sie udalo,lekarz z pozycja,ustawiony,a 47 lat to jeszcze nie trup raczej.tyle,ze to jej lek. w odatku ginekolog,ktory przez cala jej ciaze mial swiadomosc,ze,ona ma meza,ze beda miei dziecko,potem widzial jej flaki,ogladal jak tatus odwiedza ich w szpitalu i przez ten czas zakochal sie wniej.powiedzcie mi jak ginekolog moze zakochac sie w swej ciezarnej pacentce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eewqeq2323
ale przeciez on sam jest z odzysku więc o co ci chodzi??? W sumie lepiej nie mógł trafic niz na taką młoda laskę.... Jakby była z patologii, z wykształceniem podstawowym to moze byłoby dziwne, ale ma studia, nie jarze o czym bredzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eewqeq2323
faceci się nie zakochuja, im kobiety się po prostu podobają, mniej lub bardziej. Widac mu się bardzo podobała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annannnannn
ale tak naprawdę o co Ci chodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefereeeeee
w sumie racja tyle,ze nie codzien spotyka sie taka syt. no i w sumie zal mi troche jej ex,niby miala powod by sie z nim rozwiezc ale mogla mu tez wybacz,nie zdradzil jej,ale mysle, ze to byl tylko pretekst zeby mogla sie zwiazac z tym lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eewqeq2323
jak ci go zal, to go pociesz... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itjhihtfvrih
Nie rozumiem twoich rozterek, chcieli to są ze sobą i co z tego, że jest ginekologiem, niech se będzie nawet rzeźnikiem chuj Ci za przeproszeniem do tego, jak ja nie lubię takich ludzi. Życia swojego nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefereeeeee
wlasnie o to chodzi,ze on ja chyba naprade kocha,oszalal na jej punkcie traktuje ja jak ksiezniczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfgkaf
jesteś zwyczajnie zazdrosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no proste
byli sobie przeznaczeni - nic nie moglo stanac na przeszkodzie temu zwiazkowi. Ty naprawde masz problem, zmien gina na psychiatre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkasd
a jakbyś miała faceta fryzjera, to chodziłabyś do innego fryzjera? ale o co chodzi że była jego pacjentką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefereeeeee
Ale czyz nie jest tak,ze lekarz nie powinien sie wiazac ze swoja pacjentek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka44
zajmij sie swoim zycie,widac ze zazdroscisz jej za az cie skreca,piszesz tu te bzdury zamiast zajac sie swoim zycie,zapewne go nie masz kazdy moze sie zakochac w kazdym,co to ma za znaczenie ze odbieral jej porod,najwyraznej mu to n ie przeszkadza,widac jak mocno ja kocha,skora taki facet na poziomie bierze ja za zone to znaczy ze zobaczyl w niej wartosciowa kobiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka44
alez ty jestes smieszna ,co to ma za znaczenie ze ona byla jego pacjentka,to nie sredniowiecze,on nie jset ksiedzem tylko lekarzem,wielu z nich ma za zony swoje pacjentki,sama znam takie pary osobiscie ludzie nie poznaja sie tylko na imprezach ani przez znajomych ale tez w gabinetach,co to za roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefereeeeee
no moze troche i jestem,bo sie ustawila dziewczyna,ale nadal nie roxzumiem jak tak mozna ginekolog i pacjentka.zeby to byl jeszcze leakrz kazdej innej specjalnosci,ale gin??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magalaga
wez sie pusta dziewczyno zajmij swoim zyciem a nie wpierdalasz sie w cudze. Pierwsze słysze zeby istniał jakis niepisany obyczaj ze lekarz nie moze sie związac ze swoją pacjentką, nie bo co? Co w tym jest chociaz odrobine niemoralnego? Sprzedawcy i fryzjerzy tez nie mogą sie wiązać ze swoimi klientkami? Pielęgniarka nie moze pobrac krwi od swojego męza w gabinecie zabiegowym?:D Ja pierdole, jakim trzeba być pustym, zazdrosnym i przegranym życiowo człowiekiem zeby takie tematy zakladać, wymyslac bzdury i analizować czyjes zycie ktore nawet w 1% procencie tej idiotki nie dotyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×