Mam taką niesamowitą ochotę...

na mojego faceta, a będę się z nim widziała dopiero wieczorem, późnym wieczorem, oszaleję chyba :-o

Z tytułu bycia przez niego prawiczkiem. Nie mylę się, prawda?

O nie.... nie jest prawiczkiem :)

Jest, tylko pani nie dopuszcza do siebie tej myśli. W psychologii to jest normalna reakcja obronna na rzeczy, których nie chcemy przyjąć do wiadomości bo zaburza nasz światopogląd.

Dajcie mi prawiczka!!