ślub po kilku latach związku

Nie mam ochoty na ślub po kilku latach związku. Wszyscy się hajtają mają już dzieci a mnie do tego nie ciągnie jakoś. Niewiem co robić...

hmm... nie wiesz co robic bo nie masz ochoty na slub ? nie chce Cie urazic, ale moze to nie jest ten zwiazek na cale zycie?

Z czym masz problem bo nie rozumiem? nie chcesz ślubu to go nie bierzesz i tyle.

autorka czeka aż zaczniemy j ą na ślub namawiać a wtedy ona dopiero nam pokaże ....:D

skoro nie chcesz. Ja brałam ślub po 7letnim związku i jakoś nam sie chciało :)

Ja wzięłam ślub po 8 latach związku a teraz zaluje. Nie to, że nie kocham męża bo kocham ale mam wrażenie, że po ślubie wszystko się zmieniło na gorsze i nie jest już tak jak dawniej...

JA BRAŁAM ŚLUB PO 8 LATACH,A TERAZ ŻAŁUJĘ...ŻE TAK PÓZNO...ZA PÓZNO...

ale dlaczego ZA PÓŹNO ?

a ja brałam ślub po 4 latach wspolnego mieszkania i po ślubie było znacznie lepiej niz przed. mniej kłotni i w ogole :) to chyba podytkowane poczuciem stabilizacji i bezpieczenstwa

a ja bylam w związku 10lat, tak mniej więcej po 7latach chciałam deklaracji, ale zawsze słyszałam; 'nie ma kasy', "za rok"- po roku znów "nie teraz", aż w końcu mi sie odechcialo, on mnie zdradził, a ja mam 32lata i muszę zaczynać wszystko od nowa :/ Gdybym mogła cofnąć czas, to znalazłabym fajnego faceta i zdecydowala się na legalizację związku duzo wczesniej, bo ten mój ex to mi tylko oczy zamydlił!!!

Za pózno,bo Bóg zabrał mi męża jeszcze przed pierwszą rocznicą ślubu...

Bo takie chodzenie latami to totalna głupota, ja tez tak mialam i po 8 latach gdy juz doszło do zareczyn to zerwałam bo nie chciałam juz tego slubu, nie cieszyłam sie z tego. Wszyscu dookoła dopytywali a ja byłam smutna, nawet nie chciało mi sie iść szukać wymarzonej sukienki. Ja zerwałam i jestem zadowolona z mojej decyzji. Nigdy wiecej takiego przechodzonego zwiazku

i tez mam 32 lata, tak jak korkowa

to wychodzi na to, że zbyt długie bycie razem, bez żadnej zmiany stanu związku psuje dalszą przyszłość?