Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fefgegfwkfgwkfgw

ślub po kilku latach związku

Polecane posty

Gość fefgegfwkfgwkfgw

Nie mam ochoty na ślub po kilku latach związku. Wszyscy się hajtają mają już dzieci a mnie do tego nie ciągnie jakoś. Niewiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla_mloda
hmm... nie wiesz co robic bo nie masz ochoty na slub ? nie chce Cie urazic, ale moze to nie jest ten zwiazek na cale zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaONA89
Z czym masz problem bo nie rozumiem? nie chcesz ślubu to go nie bierzesz i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka czeka aż zaczniemy j ą na ślub namawiać a wtedy ona dopiero nam pokaże ....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie już nic nie czujesz
skoro nie chcesz. Ja brałam ślub po 7letnim związku i jakoś nam sie chciało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaion
Ja wzięłam ślub po 8 latach związku a teraz zaluje. Nie to, że nie kocham męża bo kocham ale mam wrażenie, że po ślubie wszystko się zmieniło na gorsze i nie jest już tak jak dawniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MICHALINA8285
JA BRAŁAM ŚLUB PO 8 LATACH,A TERAZ ŻAŁUJĘ...ŻE TAK PÓZNO...ZA PÓZNO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do osoby powyżej
ale dlaczego ZA PÓŹNO ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hftghftghfgt
a ja brałam ślub po 4 latach wspolnego mieszkania i po ślubie było znacznie lepiej niz przed. mniej kłotni i w ogole :) to chyba podytkowane poczuciem stabilizacji i bezpieczenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korkowea
a ja bylam w związku 10lat, tak mniej więcej po 7latach chciałam deklaracji, ale zawsze słyszałam; 'nie ma kasy', "za rok"- po roku znów "nie teraz", aż w końcu mi sie odechcialo, on mnie zdradził, a ja mam 32lata i muszę zaczynać wszystko od nowa :/ Gdybym mogła cofnąć czas, to znalazłabym fajnego faceta i zdecydowala się na legalizację związku duzo wczesniej, bo ten mój ex to mi tylko oczy zamydlił!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MICHALINA8285
Za pózno,bo Bóg zabrał mi męża jeszcze przed pierwszą rocznicą ślubu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przechodzona ex narzeczona
Bo takie chodzenie latami to totalna głupota, ja tez tak mialam i po 8 latach gdy juz doszło do zareczyn to zerwałam bo nie chciałam juz tego slubu, nie cieszyłam sie z tego. Wszyscu dookoła dopytywali a ja byłam smutna, nawet nie chciało mi sie iść szukać wymarzonej sukienki. Ja zerwałam i jestem zadowolona z mojej decyzji. Nigdy wiecej takiego przechodzonego zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przechodzona ex narzeczona
i tez mam 32 lata, tak jak korkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maławada
to wychodzi na to, że zbyt długie bycie razem, bez żadnej zmiany stanu związku psuje dalszą przyszłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×