Introwertyk nigdy nie powinien wiązać się z drugim introwertyki

em. Nigdy do siebie nie dotrą i zostanie żal, którego żadne z nich nie wyrazi...

:( szkoda

Piszę to jako osoba introwertyczna, z własnej autopsji. Poznałam kogoś podobnego do mnie i niestety okazało się, że nie mamy szans do siebie dotrzeć.

bo swiat polega na tym, zeby sie dobierac na zasadzie przeciwnosci i jesli masz kolor niebieski z zielonym ( psycholodzy wiedza o czym pisze) to wez czerwony albo zolty... w kaxdym razie inny

Niekoniecznie na zasadzie przeciwieństw, bo są takie cechy, które dopasują się pod względem podobieństwa, a inne- rożnicy.

Dokładnie. Dlatego np. przyjaźnię się z ekstrawertykami, bo wiem, że oni mnie "uaktywnią", zachęcą, pozwolą się rozkręcić.

przyjaźnić z ekstrawertykami do woli. ale faceta chciałabym takiego jak ja. ojej:( ekstrawertyk nigdy mnie nie pokocha

Mój introwertyk wysyłał mi za dużo sprzecznych sygnałów, raz jakby dążył do kontaktu, aby potem pokazać, że mu przeszkadzam i chce być sam. I tak w kółko. A ja będąc podobna nie starałam się już. Wolę być sama niż się narzucać.

to tłumaczy trochę zachowanie tamtego faceta o którym pisałam :( ojej jego żoneczka wygląda na extrawertyczkę, wszystko jasne

określenie introwertyk nie oddaje całej prawdy o człowieku jeden drugiemu nie równy każdy może mieć inny charakter i choć rzeczywiście może się wydawać, że związek dwóch takich osób może być trudny, to niekoniecznie musi tak być ja jestem introwertyczką w związku z introwertykiem i - fakt -mamy spore trudności a czasem większe niż spore, jednak nie sądzę, że we wszystkich podobnych związkach jest,czy musi być tak samo

Jestem 100% introwertyczką i jestem w związku z typowym ekstrawertykiem i tworzymy idealnie dopasowany duet od 6 lat:) Ja wyciszona, on impulsywny, rozgadany wariat, gwiazda i wodzirej każdej imprezy. I od lat szaleje za mną bo wiem ze jestem w jego typie bo pociągają go spokojne, ciche, skromne kobiety w typie "intelektualistek". A ja kocham jego spontaniczność, uczuciowość, barwną i pozytywną osobowość. Myslę ze takie związki oparte na przeciwienstwach sa bardzo częste

mnie by taki zdradzał i tylko ze zdradą mi się to kojarzy :O

ja jestem ekstrawertyczką i z introwertykiem zanudziłabym się na śmierć :p

a myslisz ze introwertycy to nie zdradzają?;) To jest kwestia pewnych wartosci moralnych a nie typu osobowosci.

" bo swiat polega na tym, zeby sie dobierac na zasadzie przeciwnosci" ta, super. jeśli ktoś wybitny zwiąże się z miernotą, to najprawdopodobniej powstanie przeciętniak.

jasne że tak, ale jakby nie było po cholerę rozrywkowy facet ma być wyciszoną dziewczynką jak może na imprezach ruchać co popadnie :O okazja jest w każdym razie. nie mówię o Twoim związku ;)

up

Slyszalam inna opinie, na poczatku przeciwieństwa sie przyciągają,jest chemia która się ulatnia, po jakis czasie wychodzą na światło dzienne wszystkie różnice które zaczynają drażnić i ludzie przestają sie lubic

Czyli malomowny cichy facet jest juz nikim? Ja ekstrawertyczek nie lubie. Uwazaj bo Cie jakis supermen polubi, niby za co, oni wola extra laski a nie szare myszki.

Bzudra. Jestem introwertykiem i jakoś na imprezach uchodzę za duszę towarzystwa, nie mam problemu z rozmawianiem o uczuciach itp. Naczytaliście się głupot i myślicie, że każdy introwertyk siedzi w domu przy komputerze i nie ma znajomych. Poza tym są też ambiwertycy.

Introwertycy sa różni, jedni bardziej smiali i mniej zamknięci w sobie a drudzy bardziej nieśmiali, stroniacy od dużych grup

A myślicie że introwertyk i ekstrawertyczka to dobre połączenie?

Jak widzisz zdania sa podzielone : ) musisz sam zadecydować