POMÓŻCIE!!! PROSZĘ!!! NISKA BETA!

Dziewczyny pomózcie, bo zaczynam sie nakręcać :( dopiero jutro mam wizytę i się bardzo denerwuje :( Ostatni okres miałam 14.09. W październiku już nie dostałam. Zrobiłam testy, wychodziły bardzo słabe, ale kreska była widoczna. 22.10 zrobiłam betę - wynik 169. Trochę mnie zmartwił, że taki niski. Powrtórzyłam po 48h - wynik - 346. No niby przyrost OK, ale mimo wszystko wydaje mi się, ze ta beta jakaś niska jest :( Pocieszam sie, ze moze owulacja mi się przesunęła?? Od 19.09 przez 2 tygodnie byłam na wakacjach, wiec zmieniłam trochę klimat, może to też ma jakieś znaczenie? Napiszcie proszę, czy któaś z Was miała podobną sytuację??

Owulacja mogła się jak najbardziej przesunać :) ja właśnie tak miałam, niska beta, słaba kreseczka na teście i... w drugiej połowie listopada rodzę :) Uszy do góry ;) najważniejsze, ze beta przyrasta a nie maleje :) i... na przyszłość. Nie ma co robić tyle badań :) wystarczy test a potem wizyta u lekarza, bo stąd się biorą tylko nerwy, własne- często mylne interpretacje i takie tam- ja się przekonałam na własnej skórze, ze tak jest.

dziękuję za odp :) i gratuluję! :) pocieszyłaś mnie, mam nadzieję, że jutro wszystkie moje wątpliwosci zostaną rozwiane :)